Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 20, 2020 18:53 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Melusiu, już nic nie boli...[*]
Smutno bardzo :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60136
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 20, 2020 20:18 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Jestem w totalnej rozsypce. Tak bardzo mi Melci brakuje, w domu jest pusto, mimo obecności Leosia i Kajuni
Wiem, że podjęłam właściwą decyzję, wet to potwierdził.
Powiedział, że Melunia była już bardzo słaba. Jest duże prawdopodobieństwo, że w ciągu kilkunastu godzin sama by odeszła w bólu.
Że nie można było w nieskończoność utrzymywać jej przy życiu na siłę.
Od kiedy okazało się, że to prawdopodobnie chłoniak i płyn w płucach weci mi mówili, że muszę się przygotować na najgorsze, że to kwestia dni.
Walczyłyśmy przez tydzień.
Michał, mimo że już od dawna nie jesteśmy razem codziennie zawoził Melunię taxówką do weta, a ja ją odbierałam wieczorem.
Bardzo mu za to dziękuję. On też bardzo kochał Melunię, a ona jego.
[b]
Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do uratowania Meluni te ponad 6 lat temu, w szczególności morelowej i Alienor.
Dziękuję za zaufanie, za to, że mogłam dać jej dom i miłość.


[b]To była najwspanialsza istotka na ziemi. Cudowna, grzeczna, bezproblemowa. Po prostu JEDYNA i NIEPOWTARZALNA[/b]


Kochałam ją bardzo.

Mam nadzieję, że Melcia była ze mną szczęśliwa.

Nie wiem, jak się pozbieram................[/b]

Gabi79

 
Posty: 318
Od: Nie lip 01, 2012 10:35

Post » Nie wrz 20, 2020 20:46 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Dałaś jej dużo szczęścia miłości i bezpieczeństwa. To bezcenne.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84809
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie wrz 20, 2020 21:08 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Meluniu [*] :cry:
Gabi, przytulam, bo wiem jak ciężko jest pożegnać ukochanego kota. Dałaś jej 6 cudownych lat, gdy była kochana, a nawet wielbiona; gdy co dzień wiedziała, że jest najważniejsza na świecie. Dziś musiałaś dowieść swojej miłości, stawiając jej dobro wyżej od własnego. Dziękuję Ci za te wszystkie lata i za dzisiaj.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 21, 2020 6:46 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Gabi... :1luvu:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22979
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 27, 2020 9:00 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

To już tydzień.....
Boli bardzo. Co jakiś czas łapię się na tym, że szukam wzrokiem Melusi, zwłaszcza wieczorem.
Bardzo mi Jej brakuje.
Dziękuję Wam za miłe słowa, mam nadzieję, że Melunia była u mnie szczęśliwa.

Była wyjątkową, cudowną, magiczną istotką.

NAJCUDOWNIEJSZĄ!!!

Zapas saszetek i żwirku ( kupiłam dużo, gdy byłam na urlopie, bo p. kurier narzekała, że musi chodzić po piętrze i szukać, kto jest w domu, gdy mnie nie ma) i transporterek pojechały już do schroniska.

Ból i smutek............

Gabi79

 
Posty: 318
Od: Nie lip 01, 2012 10:35

Post » Nie wrz 27, 2020 9:05 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

:cry:
Jeszcze jakiś czas tak będzie.. Byłaś tak z nią związana , że to nieuniknione , ale to żałoba i trzeba przez nią przejść. A Mela tego warta skoro dała tyle radości.
Przytulam. A Ty przytulaj pieski, bo pewnie się martwią :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22979
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 27, 2020 13:04 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Gabi - tak jak cierpiałaś po Kajtusiu [*] tak i po Meli [*] - niestety żałobę trzeba przeżyć, przecierpieć, pożegnać się w sercu. To nigdy nie jest łatwe ani szybkie.

On wróci
Franciszek Jan Klimek

Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze .

Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku
to ja powtórzę:
on wróci
choć może w innym futerku...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie paź 04, 2020 19:46 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Alienorku, zawsze cierpię po odejściu każdego mojego zwierzaka i za każdym razem wydaje mi się, że bardziej niż poprzednio. Może to złudzenie, a może faktycznie tak jest. Ból i poczucie pustki nie mija, tak bardzo mi Melusi brakuje. Wspominam każdą chwilę z NIĄ, od momentu, gdy przyjechała z Tobą do mnie.

To nie był zwykły kot, to była cudowna, wspaniała istotka o dobrym serduszku. Jedyna i niepowtarzalna.

Gabi79

 
Posty: 318
Od: Nie lip 01, 2012 10:35

Post » Pon paź 05, 2020 7:57 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Trzymaj się jakoś , Gabi. :(
Wszystkim nam jest smutno i tęsknimy za Melą, ale Ty byłaś tak związana, że to trudniejsze.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22979
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 06, 2020 20:42 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

morelowa pisze:Trzymaj się jakoś , Gabi. :(
Wszystkim nam jest smutno i tęsknimy za Melą, ale Ty byłaś tak związana, że to trudniejsze.


Dzięki, staram się jakoś trzymać, ale to trudne, nadal serce boli i bardzo tęsknię za Melunią.

Wiecie co, pomyślicie, że jestem stuknięta, ale uważam, że Melunia postawiła na drodze mojej rodziny kolejną bidę.
W piątek wieczorem mój brat został poproszony o zabranie do weta pewnej koteczki, przebywającej w Kociej Chatce.
Nie było jej gdzie dać i wylądowała u moich rodziców (AWARYJNIE).
Sławek był z nią u weta w pt. i dzisiaj.
Nina, bo tak kicia ma na imię kicia ma katar ( przeziębienie), trafiła do KCH po śmierci właścicielki.
Przywiozła kotkę córka tej zmarłej pani, mówiąc, że nie ma więzi między nią, a kotką.
Pozostawię to bez komentarza........
Ninka bardzo przypomina mi Melusię.
Jest spokojna, grzeczna, może to z powodu stresu i choroby.
Ma około 8 lat, dzisiaj ją poznałam.
W dzień siedzi pod łóżkiem, ale wyjęta stamtąd w celu podania leków nie protestuje.
W nocy chodziła po mieszkaniu, troszkę zjadła, zrobiła siku, nawet wskoczyła na łóżko do mojej mamy.

Jutro kolejna wizyta u weta, trzymajcie kciuki, aby szybciutko wyzdrowiała.

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy pamiętają o mojej cudownej Melusi

Gabi79

 
Posty: 318
Od: Nie lip 01, 2012 10:35

Post » Pon gru 07, 2020 8:59 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Pamiętamy, jasne ..

To kciuki za Ninkę!. Rodzice ją zatrzymają? Brat? Może Ty...?
Pewnie należy jej sie dobry dom...

Jak reszta domowników?

Trzymajcie się cieplutko w ten czas.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22979
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 07, 2020 20:01 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Jakby rodzice nie chcieli, bierz. Mam 16letnią kotkę FeLV+ po zmarłej i jest superzasta. Generalnie te koty w większości nie znały innych kotów, więc jest im trudno w schronisku/KCh. A jakbyś chciała innego kota, to też wołaj - mam bardzo chodliwe egzemplarze :mrgreen:, na pewno coś sobie wybierzesz :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 08, 2020 7:34 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Ninka jest bardzo biedna, cały czas kicha. Wczoraj oprócz leków miała robione inhalacje, a poprawy nie widać. Myślę, że ona od dłuższego czasu była chora i nikt jej nie leczył. Może to źle zabrzmi, ale śmierć tej Pani i oddanie jej do schroniska było swego rodzaju wybawieniem. Jak widać nie zawsze fakt, że zwierzę ma dom jest na plus. Teraz wreszcie będzie leczona i diagnozowana. Ma prawdopodobnie coś z serduszkiem. Na pewno nie pozwolimy już jej się tułać po ludziach. Mój brat jest jeszcze bardziej świrnięty na punkcie zwierząt niż ja. Obecnie ma 3 koty i psiaka. Nie wiem, jak Ninka reaguje na psy, bo byliśmy ze Sławkiem u rodziców bez psów, żeby małej dodatkowo nie stresować. Dzisiaj już dzwoniłam do mamy, kocia chodzi po mieszkaniu, podchodzi i się łasi.

Gabi79

 
Posty: 318
Od: Nie lip 01, 2012 10:35

Post » Wto gru 08, 2020 7:41 Re: Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Alienor pisze:Jakby rodzice nie chcieli, bierz. Mam 16letnią kotkę FeLV+ po zmarłej i jest superzasta. Generalnie te koty w większości nie znały innych kotów, więc jest im trudno w schronisku/KCh. A jakbyś chciała innego kota, to też wołaj - mam bardzo chodliwe egzemplarze :mrgreen:, na pewno coś sobie wybierzesz :wink: .
Alienorku, wiem, że jest milion cudownych kotów czekających na dom, ale nie chcę brać kota że względu na Leosia. Melusi się nie bał, ale nie wiem jak by zareagował na nowego kociego przybysza. Z resztą Melunią to był anioł. Nigdy psiakom nie zrobiła krzywdy. Na razie skupię się na Nince. Mój brat wziął na siebie koszty leczenia i utrzymania, żeby nie obciążać Fundacji. Po wypłacie się dorzucę. A Meluni cały czas mi bardzo brakuje.

Gabi79

 
Posty: 318
Od: Nie lip 01, 2012 10:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 106 gości