Strona 59 z 106

Re: Czarno Widzę. Czekamy na diagnozę

PostNapisane: Sob maja 11, 2019 15:10
przez Malk
haaszek pisze:...
Obrazek

.


O mamuniu, jakie cudo :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Był u mnie mój partner, ja poszłam spać wcześniej. On przychodzi po paru godzinach i budzi mnie, bo koty rozłożone na łóżku i nie ma dla biedaka wolnego metra kwadratowego, i że co on ma zrobić :lol:

Re: Czarno Widzę. Czekamy na diagnozę

PostNapisane: Sob maja 11, 2019 21:16
przez meg11
Lifter pisze:OD maleńkości miał minę z gatunku "nie życzę sobie..."

A probowałaś preparatów witaminowych na futerko - VetoSkin oba moje stwory uwilebiaja (po wycisnicieciu z kapsulki zlizuja z palca).

BTW: zona spojrzawszy na trzy koty rozwalone na jej stronie lozka - poszla spac do innego pokoju. Rzecz jasna Kropek o 4 nad ranem poszedl jej pospiewac.
Generalnie wczoraj byl dniem wycia - Kicia (bo tak), Mopik (wzial zabawke w pyszczek i wyl), Kropek (bo lubi). W efekcie zona wstala o 11, bo odsypiala i teraz w panice "jak ja ogarne wszystko, co mialam dzis zrobic".

A ja myślałam że tylko u mnie są walnięci i np czekają do 2giej w nocy żeby łóżko pościelić bo akurat wcześniej kotek się umościł i śpi w najlepsze :ryk:

Re: Czarno Widzę. Czekamy na diagnozę

PostNapisane: Nie maja 12, 2019 17:38
przez gatiko
Uwielbiam takich człowieków :1luvu:

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 10:54
przez haaszek
Siedzę i ryczę.
Umarł Horacy, MCO. Kot mojej siostry. Dzielny wojownik - od urodzenia z wadą serca, od kliku lat chora trzustka. W styczniu skończył 11 lat.
Obrazek

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 13:10
przez Lifter
:(

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 15:16
przez Irlandzka Myszka
Haszku przytulam [*]

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 18:36
przez muza_51
Dla Horacego [*].

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 19:47
przez Malk
Haaszku, współczuję Wam. Horacy :(

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 21:13
przez meg11
Piękny koteł. Horacy [*] :( przykro mi.

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 17, 2019 22:10
przez Alienor
Horacy [*]

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Sob maja 18, 2019 6:16
przez gatiko
Horacy (*) <3

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Sob maja 18, 2019 15:22
przez jolabuk5
Horacy kotku :( (*)

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Czw maja 30, 2019 23:20
przez haaszek
Śpimy nadal grupowo, bo znów mamy gości i koci pokój zajęty.
Ale dzis Kotek mnie martwi - leży w moich nogach i od dwu godzin mruczy. Bez przerwy. Głośno. Boję się.

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 31, 2019 14:07
przez Irlandzka Myszka
Haszku co z Kotkiem bo się bardzo martwię.

Re: Czarno Widzę. Leczymy

PostNapisane: Pt maja 31, 2019 14:32
przez aga66
haaszek pisze:Śpimy nadal grupowo, bo znów mamy gości i koci pokój zajęty.
Ale dzis Kotek mnie martwi - leży w moich nogach i od dwu godzin mruczy. Bez przerwy. Głośno. Boję się.


Rozumiem, że to nietypowe zachowanie jak na Kotka?