Strona 53 z 106

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Pt sty 25, 2019 0:02
przez haaszek
Tak, zły link wrzucilam a z komorki nie wchodzi.
O, udało się.
W każdym razie czwarty i piąty :) są moje.

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Pt sty 25, 2019 0:45
przez meg11
haaszek pisze:Kotek i Praktis startują w konkursie - bardzo proszą o lajki i serduszka :D :D :D
Nie wiem czym sie odwdzięczą, bo to chimeryczne bestie ale będzie nam miło.
Praktisek - https://www.facebook.com/40053345015647 ... =3&theater
i Kotek - https://www.facebook.com/40053345015647 ... =3&theater

2x :ok: no jak tu nie dać :mrgreen:

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Pt sty 25, 2019 8:14
przez haaszek
:1luvu:

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Pt sty 25, 2019 8:47
przez Lifter
Lajki poszły.

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Śro sty 30, 2019 23:16
przez gatiko
haaszek pisze:Kotek i Praktis startują w konkursie - bardzo proszą o lajki i serduszka :D :D :D
Nie wiem czym sie odwdzięczą, bo to chimeryczne bestie ale będzie nam miło.
Praktisek - https://www.facebook.com/40053345015647 ... =3&theater
i Kotek - https://www.facebook.com/40053345015647 ... =3&theater

Poszło :ok: :ok:

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Wto lut 05, 2019 22:58
przez haaszek
Ani drgnie w lajkach, ale dużo osób klika pod albumem a nie pod konkretnym zdjeciem :)
Przeżyjemy, odpuściliśmy sobie fejm

Parę rzeczy żeśmy z rudym sobie ustalili.
1. Moja poduszka jest moją poduszką a kocia kocią i nie będzie spanie półgębkiem (półpoliczkiem?) tylko dlatego, że się komuś zachciało ogon do nosa mi wkładać.
2. Te same chrupki stojące w misce na podłodze zyskują od razu na atrakcyjności jeśli sie miskę na kanapie postawi. Rozumiem, przyjęłam do wiadomości.
3. Nie ma rzucania się z Grubym sobie do gardła, bo można oberwać czymkolwiekcojestpodręką. Na przykład tubką pasty. Jeszcze mi dziś z kątów czarne i rude skalpy wyłażą...
4. Czasem potrzebuję odrobiny prywatności. Na przykład w toalecie. Nie trzeba wtedy rozpaczać jakbym umarła i rozwalać drzwi. Żyję. Naprawdę.

W sumie nie powinna mnie już w ogóle boleć głowa od tych okładów z kociej skórki jakie mi Praktis codziennie funduje w nocy. Ani nogi, bo kiedy siądę już mam kupę futra na kolanach.

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Wto lut 05, 2019 23:15
przez Alienor
No dbają o Ciebie bo jesteś ich najważniejszym (cóż, że czasem najgroźniejszym :wink: ) zasobem :ok:

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Wto lut 05, 2019 23:28
przez haaszek
Zaczytałam się w Miau i oczywiście doszło do przejęcia poduszki. Idę eksmitować!

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Śro lut 06, 2019 0:47
przez Malk
Powodzenia :D

Re: Czarno Widzę. Lajki, lajki prosimy!

PostNapisane: Śro lut 06, 2019 9:59
przez Baltimoore
Biednego koteckach eksmitowac 8O 8O 8O
Oburzajace praktyki :evil:

Re: Czarno Widzę. Aby do wiosny

PostNapisane: Śro lut 06, 2019 13:42
przez haaszek
Biedny...
Zbiedniał przez te trzy miesiące, to pewno puchlina wodna albo ma brzuszek jak biedne etiopskie dzieci, z głodu.
Ale w Warszawie miał całe wielkie mieszkanie do biegania i Alę, co za nim biegała. A tu wszędzie drzwi, jeszcze Bapcia się przed nim zamyka bo jej kwiatki skubie. Nie rozpędzi się za bardzo. A i ja z nim nie pobiegam, nie chcę narażać sąsiadów na oberwanie sufitu, a co najmniej na imitację trzęsienia ziemi. Zostaje nam tylko patyczek z kokardką, za krórym biega i skacze (co najmniej godzinę dziennie) i poranne galopy po mieszkaniu. Tęsknimy za wiosną, za trawką, za słońcem. I pewno za Alą - bo Ala tęskni bardzo.

Re: Czarno Widzę. niech żyje fioletowa obróżka!

PostNapisane: Sob lut 23, 2019 11:51
przez haaszek
Było trochę ciężko.
Nietowarzyski, plujący i buczący na każdym kroku, zupełnie bez powodu, Kotek.Nawet do pracy nie chodził, bo wszystko go wkurzało. Całkiem jak jego ukochanego pana.
W międzyczasie jeden wyjazd do lasu razem z Praktisem, jeden lekki poranny atak. Parę dni wiosny i znów zima.

Ale od trzech dni (odpukać!!!) Kotek jakby odmieniony - zrobił się bardziej towarzyski, prawie nie wyje i nie buczy, mniej śpi i chętniej spędza czas w naszym i Praktisa towarzystwie. I nawet nie chodzi o to, żeby się bawił, ale żeby nie siedział sam w pokoju i choć trochę brał udział w normalnym domowym życiu.
Trochę pospaceruje, wlezie na biurko, poskubie trawy, wypije rudemu wodę, zajmie na jego poduszkę i fotel, potem prześpi się na SWOIM miejscu na SWOJEJ kanapie. Interesuje go wreszcie coś poza chrupkami i spaniem.
Wczoraj nawet poturlał kapsel z piwa.

Nie wiem, czy jest to zasługa nowej fioletowej obróżki czy Zylkene, ale lżej mi na sercu kiedy patrzę na swojego kota.

P.S.
Czy są obroże feromonowe dla facetów koło 60?

Re: Czarno Widzę. Niech żyje fioletowa obrózka!!!

PostNapisane: Sob lut 23, 2019 19:05
przez Alienor
Settle down jest genialna :ok: I wersja dla ludzi przydała by się nie tylko facetom po 60tce...

Re: Czarno Widzę. Niech żyje fioletowa obrózka!!!

PostNapisane: Sob lut 23, 2019 20:47
przez haaszek
Alienor pisze:Settle down jest genialna :ok: I wersja dla ludzi przydała by się nie tylko facetom po 60tce...

Jeszcze nigdy efekt nie był tak spektakularny, tak szybki, a obrózek już trochę zużylismy przez te dziesięć lat.
Chwilo trwaj, jesteś piękna.

Re: Czarno Widzę. Niech żyje fioletowa obrózka!!!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 11:52
przez Malk
Nie znam się za bardzo na facetach po 60, ale podejrzewam, że pomógłby ulubiony alkohol, dobry program w tv/ książka/ gazeta i dobre jedzenie ;)
Albo zmiana otoczenia na bardziej ulubione :)