Re: Czarno Widzę. Welcome Home!
Napisane: Pon mar 16, 2020 19:54
No właśnie Echo nie jest łasuchem. Jak był mniejszy, to zjadłby wszystko równo z podłogą. A teraz troszkę, żeby zachować linię, wczoraj indykiem wzgardził, skrzydełka też z łaski, serca je po jednym cały dzień, parę chrupkow (najchętniej nerkowe Kotka...), trzy lizniecia pasztetu i tylko wołowina to jego niezmienna miłość.
Z tego powodu trudniej go wychować, na przysmakach mu nie zależy.
Za to Kotek za coś dobrego zrobi co się chce: sądzie, da łapę, położy się, wskoczy gdzie się mu pokaze
Z tego powodu trudniej go wychować, na przysmakach mu nie zależy.
Za to Kotek za coś dobrego zrobi co się chce: sądzie, da łapę, położy się, wskoczy gdzie się mu pokaze