Strona 68 z 106

Re: Czarno Widzę. A mówiłam, nie rozglądać się

PostNapisane: Wto lis 05, 2019 7:01
przez Alienor
Boski i z charakterem :1luvu:

Re: Czarno Widzę. A mówiłam, nie rozglądać się

PostNapisane: Wto lis 05, 2019 11:27
przez Lifter
Stara sie, kocina, domek wywalczyc, stara.

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Śro lis 06, 2019 22:47
przez haaszek
Echo nocuje w pracowni. Już nie zamykam go już na noc do klatki, bezbęłdnie trafia do kuwety więc nie musi być ograniczany.
Kiedy jest śpiący najchętniej kładzie się koło Kotka - który nie jest tym szczególnie zachwycony, ale tylko cicho złorzeczy pod nosem. Na szczęście Echo różni sie pod tym względem od Bolka, bo czuje respekt przed dużym kotem i nie próbuje go napadać. Wystarczy mu, że oprze się o niego grzbietem i już jest bezpieczny.
Za to do zabawy jest Masza - biega za maluchem, on się jej chowa, żeby za chwilę wyskoczyć i gonić dalej. Albo wskakuje na krzesło i z góry patrzy, jak suka na dole skomli i piszczy do niego.
Cyrk panie, istny cyrk.
Tylko Ela nic nie wie o nowym nabytku, bo nie chodzi do pracy. Królewna nie lubi zimna :)

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 14:20
przez meg11
Jeszcze się doczekasz adopcji przez Kotka-Echa :mrgreen:

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 19:12
przez haaszek

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 19:24
przez Lifter
Echo ma mine "to niemozliwe, NIE MA tak grubych kotow!"

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 19:31
przez aga66
A Kotek wyluzowany całkiem przy maluchu.

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 19:42
przez haaszek
Lifter pisze:Echo ma mine "to niemozliwe, NIE MA tak grubych kotow!"

:P

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 19:44
przez haaszek
Najgorzej, że cały czas pilnowac muszę jedzenia. Bo Kotek napalony na jedzenie Echo, a Echo koniecznie chce zjeść nerkowe chrupki Kotka.
Masza najchętniej zjadłaby wszystko, co oni mają.
Zamiast gry w trzy kubki, gra w trzy miski.

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 23:37
przez meg11
haaszek pisze:https://www.instagram.com/p/B4kussWHHbq/?igshid=169deowjembkr

Adopcja powolutku się dokonuje :mrgreen: :mrgreen: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Pon lis 11, 2019 17:26
przez haaszek
Dziś wyprawa w stylu country, w poszukiwaniu gęsiny
Obrazek

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Pon lis 11, 2019 17:33
przez muza_51
Wywieliście Kotka samego ?

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Pon lis 11, 2019 19:14
przez haaszek
muza_51 pisze:Wywieliście Kotka samego ?

Echo jeszcze nie podróżuje, nie dorosl do szelek

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Śro lis 13, 2019 20:05
przez haaszek
muza_51 widziała na FB co ten pierdolotek potrafi :D
Poza tym zaczepia sukę, ucieka przed nią, a potem ją goni i łapie za nogi.
Rozwala się na jej posłaniu i próbuje tsrmosic misia jak ona, tylko miś dwa razy większy od niego.
A Kotek siedzi i nie nadąża za obrazem.

Re: Czarno Widzę. Echo - kolor niemal organizacyjny

PostNapisane: Śro lis 13, 2019 22:47
przez muza_51
Potwierdzam.Wymiata.Kotek zdegustowany.