Czarno Widzę.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 19, 2017 5:49 Re: Czarno Widzę - wiosna

Okaże się co za puszki.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto maja 23, 2017 18:48 Re: Czarno Widzę - wiosna

Karma jest "jakaś" ale koty powiedziały, że im pasuje. Uffff. Chrupki będziemy im sami kupować, jakieś mięso i podroby też się podrzuci, ale przestaną drenować moją kieszeń.
Od tygodnia nie widzę Śliniak. Łudzę się jeszcze, że ponieważ była najbardziej miziasta to ktoś dał jej dom. Jak jest prawdopodobnie z Kropką, jej siostrą. Zimą bywało że i dwa tygodnie je nie widziałam, a kiedy przychodziła nie była ani chuda ani zaniedbana. Może i Śliniak komuś się spodobała. Teraz Kropka wpada raz, dwa razy w tygodniu, zjada i sobie idzie, podczas gdy reszta leży pod krzakami i trawi.
Tak bardzo staram się, żeby się do nich nie przywiązać :(
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob maja 27, 2017 17:23 Re: Czarno Widzę - wiosna

Obrazek
Czy on nie jest piękny? Dziś wzięłam go na ręce, był zaskoczony, ale się nie wyrywał. Linieje jak stare futro
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob maja 27, 2017 20:08 Re: Czarno Widzę - wiosna

Piękny :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10019
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Nie maja 28, 2017 7:23 Re: Czarno Widzę - wiosna

Przepiękny nawet :1luvu: I to spojrzenie :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto maja 30, 2017 11:51 Re: Czarno Widzę - wiosna

Wczoraj rano zjadł swoja porcję i juz po południu go nie było. :/
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto maja 30, 2017 14:33 Re: Czarno Widzę - wiosna

Przyszedł, jakiś nieswój. Jutro do klatki i do lekarza.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto maja 30, 2017 14:50 Re: Czarno Widzę - wiosna

Kciuki :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto maja 30, 2017 19:49 Re: Czarno Widzę - wiosna

Może jest metereopatą, po południu była ulewa, po ulewie kot jak nowy - przytulanki, mruczanki.
Ale lekarz go i tak czeka, jest szansa na dom, ale muszę go ciachnac i przebadać. Albo odwrotnie. Żeby jakiej choroby rezydentowi nie przywlókł.
Tylko podreperuję finanse.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto maja 30, 2017 19:51 Re: Czarno Widzę - wiosna

To kciuki za Was oboje i resztę stada :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10019
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Wto maja 30, 2017 19:59 Re: Czarno Widzę - wiosna

haaszek pisze:Może jest metereopatą, po południu była ulewa, po ulewie kot jak nowy - przytulanki, mruczanki.
Ale lekarz go i tak czeka, jest szansa na dom, ale muszę go ciachnac i przebadać. Albo odwrotnie. Żeby jakiej choroby rezydentowi nie przywlókł.
Tylko podreperuję finanse.


To jeszcze kciuki za ten dom :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto maja 30, 2017 20:19 Re: Czarno Widzę - wiosna

Moje osobiste młodsze dziecko wpadło na pomysł, że może Zwierzak być towarzystwem dla jej Praktiska, bo rudzielec czasem większość dnia jest sam.Obrazek
Ale musi to dobrze przemyśleć, nie ma samochodu i już podróż z jednym kotem przez pół Polski bywa problemem.
No i czy chłopaki się dogadają.
Gdyby nie papużki Zwierzak pewno już byłby u mnie, to zdecydowanie domowy kot, zupełnie inny niż Biedronka i Puchacz.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto maja 30, 2017 20:53 Re: Czarno Widzę - wiosna

:ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw sie 03, 2017 23:26 Re: Czarno Widzę - lato

Lato leje się z nieba.
Kotek po porannym obchodzie uwala się pod drugą tują i przesypia do popołudnia. Nalewam mu tam dwie butelki wody, więc ziemia jest wilgotna i przyjemnie chłodna. A kiedy kot wstanie wylewam butelkę wody na kota, co przyjmuje bez wstrętów, a nawet z niejaką wdzięcznością.
Po pracy jedziemy do Zielonego Domku. Upał nie mniejszy, ale przynajmniej trochę cienia i powiew powietrza od rzeki.
Poruszamy się z Kotkiem takimi samymi ruchami: do domu, bo tam chłód i cień, do oczka, bo wysokie trawy i ławka, nad rzekę,bo drzewa i cień wiatru. I z powrotem.
Po drodze kot zatrzymuje się koło oczka na kilka łyków napoju energetycznego z suplementami czyli wodę z oczka z rzęsą. Jest wyraźnie lepsza od tej, która stoi w misce koło oczka i jeszcze można w niej stać po łokcie. A potem juz tylko uwalić się w wysokiej trawie i kontemplować.
Nawet do lasu nie chce się nam iść bo upał zabija a wiewiórki miotają z gałęzi obelgami.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt sie 04, 2017 14:46 Re: Czarno Widzę - lato

Pozazdrościć rytuałów :)

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 149 gości