Trzy dni było kiepsko, czyścilo go kilka razy dziennie, stracił całkiem apetyt. Dostał antybiotyk, probiotyk, rozkurczowe i jest jak nowy
No i przyszło nowe żarcie, wreszcie trafiłam w jego gust, bo ryby nie chciał nawet powąchac.
Ech, gdybym miała transport jutro z Jarosławia albo Rzeszowa do Krakowa, to Anielka byłaby już jutro w Warszawie.