Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morelowa pisze:Toperek to jest inszoś.On chyba nawet gdyby chciał - a pewnie nie chce - nie mógłby daleko uciec. W sumie są właśnie takie psy, których już nic nie ruszy - bo stare, chore, ślepe... Widuję, ale takimi to się właśnie ludzie opiekują.
Ci co takich nie powyrzucali
Alienor pisze:morelowa pisze:Toperek to jest inszoś.On chyba nawet gdyby chciał - a pewnie nie chce - nie mógłby daleko uciec. W sumie są właśnie takie psy, których już nic nie ruszy - bo stare, chore, ślepe... Widuję, ale takimi to się właśnie ludzie opiekują.
Ci co takich nie powyrzucali
Ale właśnie o to chodzi - że jak kto mądry, to dostosuje "stan uwiązania" do psa i swojego samopoczucia (dlatego jak się kiepsko czuję Toperek musi być na smyczy). Z Sivir nie praktykowałam puszczenia luzem na osiedlu - tylko jak wychodziłyśmy na Dzikie Pola alb inny psi spacerniak. I to dopiero gdy byłam pewna, że nie dostanie małpiego rozumu i nie zwieje bo np. ktoś na rowerze przejedzie.
Aia pisze:Bo On Cię kocha Koty tak robią, by to okazać
morelowa pisze:Aia pisze:Bo On Cię kocha Koty tak robią, by to okazać
Aha, znaczy przeszkadzając ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, zuzia115 i 134 gości