Tajsonek i jego nowy domek

Nasz kocia historia zaczęła się tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157241
Kiedy Ginger nie dało się uratować postanowiliśmy dać dom innemu kociakowi. tak oto w naszym domu kilka dni temu zamieszkał Tajsonek.
Tutaj jego historia http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=157301
Z Tajsonkiem dopiero się poznajemy. Jest u nas kilka dni, ale wydaje mi się, że czuje się u nas całkiem dobrze. Szaleje całymi dniami, goni psa, albo przed psem ucieka - na szczęście obyło się bez jakichkolwiek konfliktów. Już następnego dnia po przybyciu do naszego domu Tajsonek spał smacznie na kanapie tuż obok Marleya i zupełnie nie przejmował się jego obecnością. Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnią.
A tutaj kilka zdjeć z tych pierwszych dni.
Poznajcie Tajsona





Kiedy Ginger nie dało się uratować postanowiliśmy dać dom innemu kociakowi. tak oto w naszym domu kilka dni temu zamieszkał Tajsonek.
Tutaj jego historia http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=157301
Z Tajsonkiem dopiero się poznajemy. Jest u nas kilka dni, ale wydaje mi się, że czuje się u nas całkiem dobrze. Szaleje całymi dniami, goni psa, albo przed psem ucieka - na szczęście obyło się bez jakichkolwiek konfliktów. Już następnego dnia po przybyciu do naszego domu Tajsonek spał smacznie na kanapie tuż obok Marleya i zupełnie nie przejmował się jego obecnością. Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnią.
A tutaj kilka zdjeć z tych pierwszych dni.
Poznajcie Tajsona