Mały słodki kociak Franek JUŻ MA swój domek!

Mam na imię Franek. Urodziłem się na ulicy skąd zostałem zabrany (wraz z moją mamą i rodzeństwem) jako kilkutygodniowe kociątko przez dobrą duszyczkę.
Gdyby nie ona, pewnie zginąłbym na ulicy...
Ale los postanowił dać mi szansę
Byłem wygłodzony, brudny, zziębnięty i miałem chore oczy.
Okazało się, że to niegroźna infekcja, po której nie ma już śladu. Zostałem dwukrotnie odrobaczony i dwukrotnie zaszczepiony.
Dziś jestem zdrowym, 5-cio miesięcznym i pełnym sił kocurkiem, który bardzo pragnie swojego domku na stałe.
Uwielbiam się bawić, przytulać, słodko mruczeć nad uszkiem, ale do moich ulubionych zabaw należą też psoty i to mój przyszły opiekun musi brać pod uwagę. Jestem bardzo towarzyski dlatego mogę zamieszkać w domu, gdzie jest już inny kot, wtedy na pewno bym się nie nudził.
Wiem do czego służy kuweta, znam domowe zwyczaje, jestem czysty i zadbany.
Jeśli szukasz przyjaciela, takiego na czterech łapach, który ZAWSZE będzie Tobie oddany, może przygarniesz mnie?
W swoim krótkim życiu przeszedłem już wiele. Ale tak niewiele potrzeba mi do szczęścia....
Szukam domu na dobre i na złe. Takiego, który się mną nie znudzi, jak przestanę być słodkim kociakiem. Takiego, gdzie będę miał zawsze pełną miskę i zapewnioną odpowiednią opiekę w zdrowiu i chorobie.
Jeśli chcesz przygarnąć Franka, skontaktuj się z nami:
Kasia 883 XXX XXX lub Karolina 517 XXX XXX
Warunkiem adopcji kocurka jest deklaracja kastracji w odpowiednim wieku.
Przed adopcją prosimy o udzielenie zgody na wizytę i rozmowę z wolontariuszem w domu przyszłego opiekuna.
Adopcja jest bezpłatna, adoptowanego od nas kota sami dowozimy do nowego domu




Gdyby nie ona, pewnie zginąłbym na ulicy...
Ale los postanowił dać mi szansę

Byłem wygłodzony, brudny, zziębnięty i miałem chore oczy.
Okazało się, że to niegroźna infekcja, po której nie ma już śladu. Zostałem dwukrotnie odrobaczony i dwukrotnie zaszczepiony.
Dziś jestem zdrowym, 5-cio miesięcznym i pełnym sił kocurkiem, który bardzo pragnie swojego domku na stałe.
Uwielbiam się bawić, przytulać, słodko mruczeć nad uszkiem, ale do moich ulubionych zabaw należą też psoty i to mój przyszły opiekun musi brać pod uwagę. Jestem bardzo towarzyski dlatego mogę zamieszkać w domu, gdzie jest już inny kot, wtedy na pewno bym się nie nudził.
Wiem do czego służy kuweta, znam domowe zwyczaje, jestem czysty i zadbany.
Jeśli szukasz przyjaciela, takiego na czterech łapach, który ZAWSZE będzie Tobie oddany, może przygarniesz mnie?
W swoim krótkim życiu przeszedłem już wiele. Ale tak niewiele potrzeba mi do szczęścia....
Szukam domu na dobre i na złe. Takiego, który się mną nie znudzi, jak przestanę być słodkim kociakiem. Takiego, gdzie będę miał zawsze pełną miskę i zapewnioną odpowiednią opiekę w zdrowiu i chorobie.
Jeśli chcesz przygarnąć Franka, skontaktuj się z nami:
Kasia 883 XXX XXX lub Karolina 517 XXX XXX
Warunkiem adopcji kocurka jest deklaracja kastracji w odpowiednim wieku.
Przed adopcją prosimy o udzielenie zgody na wizytę i rozmowę z wolontariuszem w domu przyszłego opiekuna.
Adopcja jest bezpłatna, adoptowanego od nas kota sami dowozimy do nowego domu




