Karmel, tak po prostu ... :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 07, 2013 14:12 Karmel, tak po prostu ... :)

Jestem psiarą, zdecydowanie bardziej psiarą niż kociarą. Choć wszystkie futrzaki kocham, to jednak psy zawsze na pierwszym miejscu u mnie były. Już od 'małego' potrafiłam 'znosić' porzucone psiaki do domu .. rodzice mieli pełne ręce roboty z mojego powodu zawsze ;) Kiciaki też do domu małe znosiłam :oops: Czasem wracając ze szkoły do domu - natrafiałam na jakąś kocią bidę malutką. Miałam zostawić?. A skąd, pod kurtkę i do domku ... No cóż, zostało mi 'to' do dzisiaj. Nie przejdę obojętnie obok nieszczęścia futrzaków. W naszym mieście 'na garażach' pojawiły się małe kotki, dzikuski niestety, ale ludzie je dokarmiali - przynosili mleczko, karmę i mięsko z saszetek. Kociaki nie dawały się złapać. Ostatnio zaszłam z córcią gdy wracałyśmy ze szkoły i .. zastałam przerażający widok - przerażający. Dwa kociaki leżały obok siebie, jeden już nie oddychał, a drugi oddychał, ale strasznie ciężko, męczył się okropnie .. oczek nie zamykał. Nie wiedziałam co robić, nie mogłam tak zostawić tych malizn. Zadzwoniłam do naszej wetki, powiedziała że oczywiście przyjedzie, ale mam zadzwonić też do gminy i powiedzieć o tych kociakach. Pan z gminy powiedział, że już zamawia wizytę i prosił bym przy kociakach poczekała. Podziękował za reakcję. Wetka przyjechała na miejsce. Jeden z kociaków, który nie oddychał .. niestety wcześniej odszedł, a druga malizna, która jeszcze oddychała - była w stanie agonalny, kociak nie reagował już na ruch, odszedł również - zryczałam się okropnie :cry: :cry: :cry: Mówiłam do niego "mały, nie poddawaj się, walcz .. dasz radę .. pomożemy ci". Niestety na kociakach się nie znam, ale podejrzewałam, że to może być koci katar, choć oczek zalepionych te kociaki nie miały ... Rozmawiałam z wetką, że przyjdę wieczorem i będę polowała na kolejnego kociaka, bo widziałam jeszcze jednego, z zaropiałym oczkiem. Udało nam się kiciaka złapać ( mi i córci .. mała jest taka sama zwierzolubna jak i ja ... ). Zaniosłyśmy kotka do gabinetu - koci katar. Kotek jest już po antybiotyku, wyleczony - szuka domku. Zapowiada się na super kocurka. Kilka dni temu gdy znów ze szkoły wracałyśmy .. podbiegł do nas kociak - starszy od tych malizn, ale młodziutki - był przy garażach chłopiec ( około 12 lat ), który mówił, że ten kotek też tu mieszka ' na garażach '. Co miałam robić?. Wzięłam kotkę do siebie, zimno .. jak miałam zostawić?. Chłopiec mieszka w bloku, który znajduje się przy tych garażach gdzie pojawiły się kotki. Powiedziałam Mu, że kotkę zabieram do siebie, że jeżeli ktoś w okolicy pytałby się o czarnego kotka, to ma powiedzieć, że zabrałam kicię do siebie - zostawiłam na wizytówce swój numer telefonu. Nie wiedziałam już czy to bezdomny kociak czy kociak, który do kogoś należy. Choć powiem szczerze, że przechodzę tamtędy 4 razy dziennie i nigdy tego kotka nie widziałam, nigdy!. Kotek nagle się tam pojawił. Kotka zabrałam do naszej wetki. Jest to koteczka, według oceny wetki jest z okolic lipca 2013. Kicia została odrobaczona oraz odpchlona. Miałam pewne obawy gdy wracałyśmy do domu, bo w domu mamy Owczarka Niemieckiego - sunię ;) Na początku piszczała i było wiele emocji, ale .. kotka wcale nie boi się naszej suni, a sunia nie robi krzywdy kotce - jest to naprawdę wspaniały widok. Zamieściłam ogłoszenia na FB oraz na tablicy o znalezieniu koteczki. Niestety nikt jeszcze się nie odezwał. Nikt jej nie szukał?. W miejscu, w którym ją znalazłam z córcią - powiesiłam też ogłoszenia, że znaleziono czarną koteczkę - cisza.

Malta - tak ją nazwała moja córcia - jest kotem ... chyba idealnym?. Nie wiem czy mam prawo tak pisać, bo jak już pisałam - jestem psiara, z kotami generalnie wiele do czynienia nie miałam, poza tym, że znosiłam je do domu - ale szybko szły do nowych domków stałych. Rok temu też znajdkę mieliśmy ( kotek tu miał nawet ogłoszenie swoje ), ale był krótko u nas - około miesiąca. Malta jest w 100% czysta, kuwetkowa. Uwielbia głaskanie, miziasta jest bardzo. Lubi bardzo gdy nasza sunia podchodzi do niej i ją liże po pyszczku i brzuszku - nie protestuje, absolutnie, wręcz przeciwnie :)
Moja córeczka zawsze chciała mieć kotka, ale ze względu na to, że mamy psa - to .. póki co możliwości takiej nie widziałam po prostu, ale teraz gdy pojawiła się u nas w domu Malta - kot, który akceptuje psa, a pies kota ... nie wiem co robić ..

Oczywiście ogłoszenie Malty wisi ... jeśli zgłoszą się właściciele, to kota do Nich wróci, codziennie przeglądam ogłoszenia na tablicy - nikt koty nie szuka .. na lokalnej stronce miasta również przeglądam, nikt ogłoszenia nie dodał o poszukiwaniu czarnej koteczki.

Wpadłam po uszy, zakochałam się w Malcie na zabój .. jest rewelacyjna ...

Przyznaję, że .. nie wiem jaką karmę powinnam jej kupić, czym najlepiej ją karmić, wiem że karmy są różne - wiem, że te marketówki, to nie są dobre karmy. Nasza sunia dostaje karmę z wyższej półki, nie wiem natomiast jaką karmę kotce kupić powinnam. Póki co mamy karmę zakupioną na wagę ze sklepu zoologicznego, nazwy nie znam, bo M. kupował karmę, ale mówi, że Pani sprzedawczyni powiedziała, że to dobra karma. Ja jednak jestem sceptycznie nastawiona do tego i nie wiem czy w to wierzyć. Chcę kupić jakąś wartościową karmę, z dobrym składem, odpowiednią dla kotki, myślę o saszetkach również. Saszetki + sucha karma.

Nie mamy drapaka, a z tego co wiem, to gdy ma się kociaka, to drapak powinien się w domu pojawić by kociak nie drapał mebli, prawda?. Czytam wątki, przeglądam, edukuję się ... ;)

Przedstawiam Maltę i Lunę :)

ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro gru 04, 2013 13:39 przez aannee99, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon paź 07, 2013 14:39 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

O Jeszzzzz. Cóż za czarne cudo :1luvu:

Podziwiam cię. Mamy w sobie ten dar (lub przekleństwo - jak kto woli), że nie potrafimy przejść obojętnie, gdy obok dzieje się krzywda.

Jeśli chodzi o karmy, to tutaj: viewtopic.php?f=1&t=150741 znajdziesz wiele przydatnych informacji. Tak naprawdę, to Ty decydujesz, jaką karmę kici kupisz. I masz rację - te marketowe, to wcale nie karmy tylko sama chemia bez mięsa w mięsie. Ja osobiście swoim futrom podaje Joserę (półka średnia) i mięsko, nie puszki, czy saszetki. Na forum polecają bardzo karmy bezzbożowe, ale o tym na wątku sobie poczytasz.

Dla kici drapak by się przydał. Co prawda Twoja młoda jeszcze jest, ale może lepiej, żeby przyzwyczajała się drapać od razu w drapak, a nie meble. Skoro kicia nie była zapchlona i raczej nie bała się ludzi istnieje taka możliwość, ze uciekła, ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że ją wyrzucili ;( Bo skoro nigdy wcześniej jej tam nie widziałaś, a przecież często tam jesteś... Dla pewności można by podpytać lokalnych karmicieli, którzy dokarmiają wasze koty z garażów. Dla małej kici polecałabym jeszcze jakąś zabawkę - może wędkę z piórkiem lub myszką, albo chociaż myszę z kocimiętką :)

Witamy na forum.

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 08, 2013 0:44 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

:1luvu: Jaka piękna czarnulka :1luvu:
Witaj!
Ja ostatnio dostałam pokocenia mózgu i szaleję z zachwytu nad większością kotów, ale czarne mają u mnie specjalne względy :).
Malutka miała szczęście, że do Ciebie trafiła :).

Ach, i muszę dodać, że masz przepiękną córeczkę :).

Pozdrawiamy z Nutką, będziemy do Was zaglądać :) :kotek:

RedKate

 
Posty: 47
Od: Pon cze 24, 2013 10:53
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 09, 2013 8:07 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Dzień dobry

Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny na naszym wątku :)

Sarah DeMonique Nikt z ogłoszeń nie dzwonił, nikt o kotę nie pytał, nikt jej 'chyba' nie szuka ... ona jest naprawdę rewelacyjną kicią, zakochałam się w niej na zabój - zresztą, nie tylko ja, ale i moja córcia, mój M. też ją bardzo polubił i sunia, która liże ją na 'dzień dobry' każdego ranka ;) Co do karmy, to wątek przeglądam po troszkę, wybór jest duży. Nie ukrywam, że zależy mi na tym aby zakupić dobrą jakościowo karmę dla Malty, ale w granicach rozsądku jeśli o cenę chodzi. Wychodzę z założenia, że skoro nasza sunia je dobrą karmę, to i kota też dobrą jadła będzie, nie będzie to marketówka. Patrzyłam na karmy Josery, są różne wersje, nie wiem, którą powinnam kupić Malcie?. Może coś podpowiesz?. I rozumiem, że lepiej kupić na początek mniej by zobaczyć czy kotce karma będzie pasowała, prawda?. Jeśli zasmakuje i żadnych sensacji nie będzie, to wtedy większy worek, prawda?. Zabawkę dzisiaj zakupimy w zoologu. Póki co, to kicia bawi się rolką od papieru toaletowego ( bardzo ją lubi ), sznurowadłem ( hit u niej! ), ma też piłeczkę z dziurkami, którą bardzo lubi :)

RedKate Ja zachwycałam się zawsze kociakami, które są wielokolorowe ;) Tricolorki - normalnie uwielbiam patrzeć na zdjęcia tych kociaków kolorowych :) I nigdy bym nie powiedziała, że będę miała w domu czarnego kotka :D Kota jak widać ... wybrała nas, co mnie cieszy :) Dziękuję za komplement dla mojej córeczki :)

Wczoraj odebrałam sms`a od naszej wetki z informacją o tym, że przekazała mój numer telefonu pewnej Pani, która chce przyjąć koteczkę do siebie i że będzie ta Pani do mnie dzwoniła w celu umówienia się .. zamarłam .. nie wiedziałam co odpisać, ale czułam, że kota jest moja, że zostaje u nas, że nie oddam jej nikomu - chyba, że okazałoby się, że kota należy do kogoś, ma właściciela, to tak .. Zadzwoniła do mnie Pani i .. po rozmowie z M. podjęliśmy ostateczną decyzję, że kota domu już nie szuka, że oficjalnie zostaje u nas, że jest nasza ... :)

Chciałam zakomunikować, że kota lubi spać w zlewozmywaku kuchennym ;) Nie to, że liże go czy coś, ona po prostu tam lubi siedzieć i spać ;) Namiętnie wskakuje na blat kuchenny - nie zostawiam tam nic co mogłoby ją przywołać .. czy Wasze koty też wskakują na blat kuchenny i kuchenkę?. Zauważyłam, że Malta nie wskakuje na parapet w dużym pokoju. Pościeliłam jej tam miękki kocyk, roleta odsłonięta zawsze w dzień. Teraz ciepło i słoneczko ładnie grzeje więc myślałam, że będzie chciała poleżakować tam, ale nie chce ;)

Obrazek

Życzymy z Maltą miłego dnia :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro paź 09, 2013 8:17 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Dzień dobry Malteczko śliczna :)!
Już z samego rana zaglądałam dziś do Was czekając na nowe wieści :).

Nuta pół doby (jak nie lepiej) spędza na parapecie w dużym pokoju. Ułożyłam jej tam poduchę, po prostu uwielbia się na niej wylegiwać i oglądać świat. Za oknem mamy dużo zieleni, kręci się trochę ludzi, przejeżdżają auta od czasu do czasu, biegają pieski - wszystko jest tak fascynujące! Siedzi i obserwuje i mam wrażenie że najchętniej wchłonęłaby otaczający świat swoimi wielkimi oczyskami.
Może spróbuj Maltę zachęcić, połóż na kocyku, pomiziaj, pokaż świat za oknem, może się zainteresuje?
Po blacie kuchennym moja Nuta biega jak najęta, na kuchenkę i do zlewu nie wskakuje - są na osobnym blacie i tam jakoś jej nie kusi. Staram się oduczać, nie pozwalam na taką bieganinę, ale wystarczy że się odwrócę i już - hop!

RedKate

 
Posty: 47
Od: Pon cze 24, 2013 10:53
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 09, 2013 8:30 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Wiesz co, w kwestii karmy ja nie jestem ekspertem. Josera nie należy do karm najchętniej polecanych. Jest karmą zbożową. Ale moje kociaste chętnie ją jedzą. My akurat tylko trzy rodzaje kupujemy Culinesse, SensiCat i Carismo dla nerkowców. Ale jak Malta jest taka mała, to zdecydowanie potrzebuje karmy dla kociąt. Bardzo chwalą sobie Animondę tutaj (tą mięsną) a z suchych większość moich "znajomych" forumowych poleca Taste of The Wind (ToTW). I masz rację. Najpierw trzeba kupić mniejsze opakowanie i zobaczyć, czy kotu posmakuje. Mnie się zdarzyło (a muszę powiedzieć, że nie mam wybrednych kotów), że kilku karm mi w ogóle nie ruszyły... Takie karmy ja oddaję do naszego schroniska :)

Sznurowadło super sprawa, tylko zwróć uwagę, żeby na sznurówce nie było tych plastikowych końcówek, bo kicia może to zgryźć, połknąć i może jej to zaszkodzić.

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 09, 2013 8:43 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

To prawda, z tą sznurówką lepiej uważać. A poza tym ze wszystkim, co ma wystające nitki lub cienkie sznureczki - połknięcie takiego może być fatalne w skutkach. Nutka zjadła kiedyś kawałek sznurka z zabawki, ale na szczęście wylądował w kuwecie w całości, wet powiedziała nam wtedy, że trzeba byś ostrożnym i zabawki na sznureczku dawać tylko pod nadzorem "człowieków" ;).

Jeśli chodzi o karmę to niezbyt doświadczona jestem, większość wiedzy wykopałam tu na forum właśnie :). Nuta zajada się animondą carny kitten, po prostu uwielbia i rzuca się na nią jak wygłodniały tygrys. Powodzeniem też cieszy się bozita i miamor. Raz, jedyny raz stało się tak, że puszeczki nam się kończyły, a ja miałam w domu saszetkę whiskasa junior :oops: . Pomyślałam - raz nie zawsze, nic się nie stanie. No i zjadła, owszem, nawet smakowało. Szkoda, że dwa razy - drugi raz jak wracało na dywan :P. Tym sposobem pożegnaliśmy się z pseudokarmą raz na zawsze ;).
Z suchym mamy trochę kłopot, Nuta nie przepada, skubnie sobie tylko od czasu do czasu. Kilka rodzajów próbowałam, najlepiej weszło sannabelle :).

RedKate

 
Posty: 47
Od: Pon cze 24, 2013 10:53
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 09, 2013 9:06 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Super historia i fajnie, że kotka została u was i powiększyła "międzygatunkową" rodzinkę ;)

Ja też zawsze byłem "psiarzem". Do tej pory kocham mojego zwariowanego kundelka. Niestety gdy zamieszkaliśmy z dziewczyną wspólnie mój psiak został z rodzicami i teraz mogę go jedynie odwiedzać na wizyty domowe ;)

Za to zabraliśmy do siebie kotkę mojej dziewczyny. Jest urocza, dojrzała i naprawdę kochana. Prawdziwa damesa ;)

Jeśli chodzi o karmę to kupujemy jej zawsze w zoologicznym na wagę Boscha, Purinę i Royala, a potem robimy z tego mieszankę :) Bulka nie dostaje mokrego praktycznie wcale, bo zabronił nam weterynarz od czasu gdy miała poważne problemy z ząbkami. Od lat jest na suchym i od czasu do czasu dostanie gotowaną wątróbkę czy inne przysmaki. Już nie pamiętam kiedy ostatnio śmierdziało jej z pyszczka czy w ogóle wydawała jakikolwiek nieprzyjemny zapach (oprócz tego z kuwety ;p).

Karma zdecydowanie ma znaczenie jeśli chodzi o zapach kota :)

Brontozaur

 
Posty: 5
Od: Śro paź 09, 2013 8:51

Post » Śro paź 09, 2013 11:33 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Dziękuję Wam za wszystkie porady, są dla mnie bardzo cenne, naprawdę :) Nie ukrywam, że jestem zielona jeśli chodzi o to jaką karmę dla koty powinnam wybrać, jaki żwirek będzie najlepszy, etc. - ale czytam forum, dostaję rady od Was i mam nadzieję, że nauczę się tego co umieć i wiedzieć powinnam :)

Dzisiaj zajdę do naszego zoologa i zapiszę sobie na kartce nazwy karm, o których piszecie. Jeżeli będę mogła na wagę je kupić, to kupię i będziemy próbowały ich. Zapewne też nie można przesadzić z takim testowaniem jeśli o brzuchol kotka chodzi, prawda?. Boję się sensacji żołądkowych, nie chcę by Malta się męczyła później. Zapytam się dzisiaj o Joserę, o Bozitę oraz ToTW, bo doczytałam właśnie, że ta karma jest bardzo polecana przez 'kociarzy' ;) Czy jeśli kupię nową karmę, to muszę ją zmieszać ze starą, którą Malta teraz dostaje?. Stopniowo na nią przechodzić?.

Co do sznurówki, to zrobiłam tak jak pisaliście, obcięłam te końcówki, dziękuję że mi o tym napisaliście.

Jeśli o parapet chodzi, to kładłam tam Maltę, ale zaraz zeskakiwała i wiecie co?. Dzisiaj gdy pisałam tego posta o tym, że Malta na parapecie się nie wyleguje, to .. ona akurat na parapet wskoczyła, położyła się i zasnęła, w prawdzie wiele czasu tam nie spędziła, ale jednak :) Oczywiście chwyciłam za aparat i .. pstryk :) Moja słodka kicia!.

Teraz smacznie śpi na kanapie, na kocyku ;) Poza świetna :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro paź 09, 2013 11:43 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Jaki przesłodki pysiol! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I te łapeczki! :1luvu:
Zdjęcie nr 1 mnie zniszczyło :ryk:
Nutka też czasem tak śpi "do góry kołami", muszę poszukać fotki :D.

RedKate

 
Posty: 47
Od: Pon cze 24, 2013 10:53
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 09, 2013 11:48 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Ja Joserę u siebie na wagę kupuję. Taka uwaga - jeśli kupujesz karmy na wagę to zwróć uwagę (rym niezamierzony) na to, czy są w otwartych, czy zamkniętych pojemnikach... Karmy wietrzeją, a jak coś nie pachnie, to kot tego nie zje... Zawsze możesz spróbować zamówić te małe opakowania karm (np suche są najczęściej pakowane po 400 g), a jak kici nie zasmakują, to możesz spróbować odsprzedać tutaj na forum ;)

Co do mieszania karm - moje koty nie mają żadnych problemów żołądkowych, więc im raz sypnę takiej, a raz innej... Ale to zależy od przyzwyczajeń kota i jego osobowości... Może się zdarzyć tak, że jak sypniesz od razu to nie zje, bo na przykład zapach będzie miała inny (gorszy) niż poprzednia karma.

A fotka przy oknie - po prostu obłędna :1luvu:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 09, 2013 15:30 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

RedKate Kociaki takie pozy potrafią przybierać gdy śpią, że .. nic tylko patrzeć i cieszyć się, że to takie wspaniałe futrzaste zwierzątko jest :)

Byłam w zoologu. Kupiłam trzy karmy ( na wagę ) : Josera, Royal i Purina, dla małych kotków oczywiście. Nasypałam do miseczki Joserę - bardzo ładnie pachnie, kicia zjadła to co w miseczce miała nasypane, co przy poprzedniej karmie ( naprawdę nie wiem co to za karma w ogóle jest, ale jakaś niezbyt fajna, to pewne ) nie zdarzało się i w miseczce coś zostawiała. Możliwe, że karma jej smakuje :D Jest możliwość zamówienia w hurtowni dużego worka, poprzez sklep zoologiczny. Ciekawe jak cenowo to wygląda, czy będzie opłacało się w zoologu zamówić czy jednak na Allegro. Suni zamawiam zawsze na Allegro :) Nie pamiętam tylko, która to Josera była, dopytam się jak będę kolejnym razem w zoologu :) Aaa Sarah DeMonique karmy w zoologu trzymane w pojemnikach są :)

Patrzyłam za transporterem dla Malty, cenowo różnie to wygląda, wykonanie chyba też jest 'różne' ;) Jaki polecacie?. Chyba z metalowymi drzwiczkami będzie lepszy, prawda?.

EDIT :

Szukałam koty i .. gdzie ją znalazłam?. Znalazłam ją śpiącą przy Lunce :) Rozczulający widok, jestem naprawdę zafascynowana tym, że moja sunia w pełni zaakceptowała Maltę, no i Malta Lunę :)

Obrazek
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw paź 10, 2013 7:49 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Widok fantastyczny ;) Teraz żałuję, że i jak nie mam w domu psiego futra :)

Jeśli chodzi o transporterki to ja osobiście polecam plastikowe w metalową kratką. Taki pojemnik zwykle jest całkowicie rozbieralny (mój składa się z części dolne, górnej i metalowej kratki właśnie), łatwo jest go w razie czego umyć, czy zdezynfekować. Metalowa kratka daje maximum pewności, że kocio nie ucieknie przegryzając ją (tak tak, może brzmi śmiesznie, ale plastikową łatwiej wyłamać...)

Jeśli karmy są trzymane w zamykanych pojemnikach to super. U mnie niektóre są dodatkowo już wagowo popakowane w takie woreczki z klipsem - po 1/2 kg w każdym ;) Joserę możesz sobie po kształcie rozpoznać, bo z tego, co widzę każda ma nieco inny ;)

A jeśli chodzi o zamawianie karm, to sprawdź sobie jeszcze intenetowe sklepy zoologiczne, bo na Allegro nie zawsze jest najtaniej.
Podrzucam kilka adresów - z tych miałam okazję korzystać ;)
http://www.krakvet.pl/
http://www.zwierzakowo.pl/
http://www.zooplus.pl/
http://animalia.pl/

Jest jeszcze http://swiatzwierzaka.pl/ - tutaj nie zamawiałam, ale mam zamiar w najbliższym czasie. Ja się po prostu porejestrowałam w tych sklepach i jak robię zamówienie to otwieram sobie wszystkie sklepy i sprawdzam, w którym koszyku mam najtaniej ;)

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 10, 2013 9:33 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

Bardzo Ci dziękuję za podanie stron sklepów internetowych, przeanalizuję niebawem ceny karm i złożę zamówienie :) Josera Malcie smakuje, z apetytem wcina tą karmę. Mam jeszcze Royala i Brita, no i nie wiem czy skoro ta Josera jej pasuje, to czy dawać jej teraz kolejną karmę?.

Tak wyglądają kulki Josery ( czy jesteś w stanie rozpoznać, który to jest rodzaj Josery? :) ):

Obrazek

Wczoraj córcia dała Malcie maskotkę - jeża, dzisiaj .. jest istne szaleństwo, co ona z tą zabawką wyprawia, normalnie lata po całym mieszkaniu. Czy to normalne? ;) nawet nie robi sobie zbyt wielkiej przerwy nad odpoczynek/spanie.

Obrazek

Sarah DeMonique, co myślisz o takim transporterze? :

http://allegro.pl/transporter-dla-kota- ... 77518.html
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw paź 10, 2013 10:09 Re: Malta - czarna .. cudowna ... znajdka ... MOJA?

To jest albo dla kociąt albo Culinesse :) Ale sądząc po wieku Malty raczej ta dla kociąt :D Bo nie wiem, czy wiesz, ale małe koty mają karmy ze specjalnymi składnikami, które powinno się im podawać co najmniej do skończenia roku... :)
Spróbuj podać inne karmy. Jeśli kicię przyzwyczaisz do tego, że dostaje różne to większa szansa, że później nie będzie wybrzydzać. Możesz spróbować pomieszać tą, którą teraz zjada - Joserę z małą garścią drugiej. Zobaczysz wtedy, czy ta druga jej zasmakuje... Moje skubańce czasem nawet jak jest pomieszana to nie zjedzą. Wyjadają tylko swoją ulubioną, a reszta jest ble...

Transporter super. I powiem szczerze cena też dość zachęcająca :)

A z jeżem to normalne. Mój Cymek miał dwa szczury z Ikei (większego i mniejszego) i to samo było... Czasem biegał po całym mieszkaniu ze szczurem w pysku i warczał....

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 54 gości