Strona 1 z 1

przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Czw wrz 12, 2013 20:21
przez lunanai
Poszukuję do adopcji młodziutkie kocię - panienkę, o dłuższym włosie, kuwetkową, przylepiastą.
Kamienica, metraż powyżej 50m^2, dla kota niewychodzącego, bez dzieci ani innych zwierząt w najbliższych planach. Młode małżeństwo.

Mam już doświadczenie z kotami, wychowałam się w ich przeogromnym towarzystwie i teraz chcę zakosztować swojego własnego kociego domu, bo bez futra dom jest pusty :)

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków

PostNapisane: Pt wrz 13, 2013 6:45
przez nelka83
lunanai, "młodziutkie" tzn. jakie :wink: ? Macie jakiś przedział wiekowy na myśli?
Oferujecie dom niewychodzący - macie zabezpieczone okna/balkon przed wypadnięciem kota?

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków

PostNapisane: Pt wrz 13, 2013 7:10
przez Mamy Kota
zapraszamy na nasz wątek. kociaków u nas dostatek, mamy rude, bure, czarno-białe, czarne. jak się uprzemy to niektóre możemy nawet zakwalifikować jako takie z dłuższym włosem :)
Tu jest link http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=10101310#p10101310

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków

PostNapisane: Pt wrz 13, 2013 13:16
przez lunanai
Nie otwieramy okien poza mikrowentylacją, więc myślę, że wymyślnych zabezpieczeń nie potrzebujemy. Balkon jest opanowany przez gołębie i nie korzystaliśmy z niego nigdy (taki urok mieszkania w samym centrum), ze względu na wartość historyczną kamienicy i konserwatora zabytków osłonięcie balkonu nie jest możliwe. Jednak jak piszę - drzwi balkonowe nigdy nie były otwierane, bo balkon jest zbyt mały do korzystania z niego. Mam też duże doświadczenie z wieloma kotami i zdaję sobie sprawę z zagrożeń :)

Jutro/pojutrze odwiedzimy schronisko i mam pytanie co do transportera: jaki on koniecznie musi być? Czy wystarczy na czas podróży do domu kartonik z dziurkami wyścielony ręcznikiem? Mam dwa porządne transportery u rodziców, u których nie mogę być w najbliższych tygodniach z powodu odległości, a szkoda mi kupować nowy na taką okazję.

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków

PostNapisane: Pt wrz 13, 2013 18:23
przez lunanai
Nie mogę tutaj odpowiadać na wiadomości, więc gdyby ktoś potrzebował do mnie kontaktu to lunanai89@gmail.com

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków

PostNapisane: Nie wrz 15, 2013 12:02
przez lunanai
Kotek już jest z nami :)
Koteczki z dłuższym włosem były, ale.. nasze serca zdobył maleńki 5-tygodniowy kocurek bez mamy. Na razie się siebie uczymy i staramy się 'ogarnąć kuwetę',bo z tym widzę, że będzie na razie problem. Ale przynajmniej apetyt dopisuje i ładnie się bawi :)

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Nie wrz 15, 2013 16:41
przez wojtek_z
Gratuluję kociątka! Ha ha ha... Tak to bywa z kotami... Idzie się wybrać długowłosą panienkę, a wraca się do domu z chłopczykiem :ryk:
W naszej rodzinie też tak było...
Wasz kociak to jeszcze maleństwo... Kuwetkę powoli ogarnie :ok:

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków- ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Nie wrz 15, 2013 16:59
przez kicikicimiauhau
Super, że kotek ma już dom. Masz już pomysł, jak będzie miał na imię? A może się nim pochwalisz :) ?

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Pt wrz 20, 2013 17:19
przez lunanai
Niestety maluszek rozwinął choróbska, zmagamy się z kocim katarem (to szczęśliwie ładnie się leczy) i niestety kokcydiozą. Biegunki go wykańczają, mamy go na kroplówce.
Trzymajcie kciuki, bo walczymy :(

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Pt wrz 20, 2013 17:32
przez lenka*
:ok: :ok: :ok: za Maluszka.

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Pt wrz 20, 2013 17:33
przez LunaKlara
adopcja tak malego kociaka jest zawsze bardzo ryzykowna. Duzo bezpieczniej jest wziac kociaka z jakiegos domu tymczasowego i troche starszego. Kto wydaje 5 tygodniowe malenstwo do adopcji ? 8O

kciuki wielkie oczywiscie za zdrowie malenstwa

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Pt wrz 20, 2013 17:48
przez lenka*
Lunanai pisze że kocurek nie miał mamy więc sytuacja chyba była podbramkowa. :wink:

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Pt wrz 20, 2013 17:55
przez lunanai
Tak, maluch trafił do schroniska sam. Wyglądał dobrze, rozmruczany, hasający, leciutko łzawiące oko, kociego kataru się spodziewaliśmy . Pogorszyło się z dnia na dzień, trafiłam z nim do ambulatorium w stanie umierającym, wynik nagłych krwawych biegunek. Jest trzeci dzień leczenia dopiero, ale jest poprawa - znacząca jak na razie. Apetyt wrócił. Sama w domu podaję mu kroplówkę według zaleceń i do tego śmigam do gabinetu dwa razy dziennie.
Mam możliwość z nim być 24h.

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Pt wrz 20, 2013 18:43
przez Zazusia
Trzymam kciuki za kocie maleństwo!!!

Re: przygarnę malutką kotkę, Kraków-ADOPTOWANY KOCUREK :)

PostNapisane: Pt wrz 20, 2013 18:59
przez LunaKlara
przy takiej opiece musi byc dobrze ! :ok: