Strona 1 z 101

Tosia&Bazyl - cz. III a jednak :/

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:30
przez NatjaSNB
Witam ponownie :)
Już bez długich przemów i wstępów ... po prostu rozgośćcie się :piwa:

Cz. II: viewtopic.php?f=46&t=154640
Cz. I: viewtopic.php?f=46&t=151833

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:32
przez vanesia1
Dzień dziebry :piwa:

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:32
przez Madzio
Pyk, hejka!

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:34
przez Ewa L.
Witamy się - Zuzia , Polcia i ich duża! :1luvu:

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:44
przez ab.
Przegapiłam, a miałam być pierwsza, bo cię wykończyłam :crying: :crying: :placz: :placz: :crying: :crying: :placz: :placz:

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:51
przez Milena_MK
no i jesteśmy :piwa:

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:52
przez NatjaSNB
ab. pisze:Przegapiłam, a miałam być pierwsza, bo cię wykończyłam :crying: :crying: :placz: :placz: :crying: :crying: :placz: :placz:


Obrazek

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:53
przez elianka
Mru!

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 20:56
przez vanesia1
Bazyl jak zawsze krótko i na temat :D

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 21:05
przez basidrak20
Dzien do bry . ( w myślach czytamy to tak jak w szkole witają się dzieci na lekcji)

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 21:07
przez NatjaSNB
vanesia1 pisze:Bazyl jak zawsze krótko i na temat :D


:wink: :wink: :ryk:

A co do Bazyla to chciałam powiedzieć, że zmiana karmy chyba bardzo dobrze mu zrobiła. Od kilku dni nie ma wymiotów. Oczko też zdecydowanie mniej łzawi - powiedziałabym, że poprawa jest nawet o 90%! Ziwi Peak, który dostaje, ma chrupki w innej postaci... nie są tak chrupiące, bardziej przypominają małe plasterki sera... są takie bardziej miękkie, łamliwe, jakby wilgotniejsze. Hypoallergenica on bardzo często nie gryzł tylko połykał w całości... no i jak pochłonął tak całą porcję to nic dziwnego, że zwracał. Ta najwidoczniej ma lepszą "konsystencję" :) Na początku była pyszniusia, ale teraz oczywiście muszę pilnować obu kotów, bo Bazyla ciągnie do miski Tośki, a Tośkę ciągnie do karmy Bazyla :evil: :evil:

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 21:08
przez Milena_MK
NatjaSNB pisze:
vanesia1 pisze:Bazyl jak zawsze krótko i na temat :D


:wink: :wink: :ryk:

A co do Bazyla to chciałam powiedzieć, że zmiana karmy chyba bardzo dobrze mu zrobiła. Od kilku dni nie ma wymiotów. Oczko też zdecydowanie mniej łzawi - powiedziałabym, że poprawa jest nawet o 90%! Ziwi Peak, który dostaje ma chrupki w innej postaci... nie są tak chrupiące, bardziej przypominają małe plasterki sera... takie są bardziej miękkie, łamliwe, jakby wilgotniejsze. Hypoallergenica on bardzo często nie gryzł tylko połykał w całości... no i jak pochłonął tak całą porcję to nic dziwnego, że zwracał. Ta najwidoczniej ma lepszą "konsystencję" :) Na początku była pyszniusia, ale teraz oczywiście muszę pilnować obu kotów, bo Bazyla ciągnie do miski Tośki, a Tośkę ciągnie do karmy Bazyla :evil: :evil:


fantastycznie wieści odnośnie Bazylka ! cieszymy się razem z Wami :1luvu:

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 21:09
przez vanesia1
NatjaSNB pisze:
vanesia1 pisze:Bazyl jak zawsze krótko i na temat :D


:wink: :wink: :ryk:

A co do Bazyla to chciałam powiedzieć, że zmiana karmy chyba bardzo dobrze mu zrobiła. Od kilku dni nie ma wymiotów. Oczko też zdecydowanie mniej łzawi - powiedziałabym, że poprawa jest nawet o 90%! Ziwi Peak, który dostaje, ma chrupki w innej postaci... nie są tak chrupiące, bardziej przypominają małe plasterki sera... są takie bardziej miękkie, łamliwe, jakby wilgotniejsze. Hypoallergenica on bardzo często nie gryzł tylko połykał w całości... no i jak pochłonął tak całą porcję to nic dziwnego, że zwracał. Ta najwidoczniej ma lepszą "konsystencję" :) Na początku była pyszniusia, ale teraz oczywiście muszę pilnować obu kotów, bo Bazyla ciągnie do miski Tośki, a Tośkę ciągnie do karmy Bazyla :evil: :evil:


Ja Ziwi Peaka musiałam oddać bezdomniaczkom :( Tosia poniuchała i...tyle.

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 21:11
przez Milena_MK
vanesia1 pisze:Ja Ziwi Peaka musiałam oddać bezdomniaczkom :( Tosia poniuchała i...tyle.


Kurcze ale te bezdomniaczki mają dobrze z Tosią :)

Re: Tosia&Bazyl - cz. III

PostNapisane: Wto wrz 10, 2013 21:12
przez vanesia1
Milena_MK pisze:
vanesia1 pisze:Ja Ziwi Peaka musiałam oddać bezdomniaczkom :( Tosia poniuchała i...tyle.


Kurcze ale te bezdomniaczki mają dobrze z Tosią :)


Noo :mrgreen: Orijena też raz oddałam, że o całej masie tańszych karm nie wspomnę :twisted: