Strona 192 z 198

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Wto mar 10, 2020 19:20
przez Lifter
meg11 pisze:Ma co najmniej 2kg nadwagi, jak schudnie do 6 nic się nie stanie.Je tyle ile potrzebuje i chce, gdyby nie jadł w ogóle to byłby problem,ale on je.


Mopik nie ma nadwagi. Jak mial 8.5 to mial lekka oponke, ale juz przy 7.5 kg wcale nie wygladalo zeby bylo go za duzo. To naprawde duzy kot.
Jesc je, ale jak wrobel.

I do tego czwarty dzien pod rzad rzyga. Na lozko, a jakze. Rozlozylem podkladki a i tak potrafi narzygac na przescieradlo albo koldre.

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Wto mar 10, 2020 20:03
przez meg11
Mam też duże koty :mrgreen: jeden z nich Rumcajs ma 8kg a wetka była już zła przy 7,20 do tego ma problemy z kamieniami i wyszytą cewkę. Kazała odchudzić bo nie było jak zszyć powłoki bo tłuszcz przeszkadzał. Postaram się zdjęcia wrzucić jak go złapię. :mrgreen:

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Śro kwi 01, 2020 18:12
przez Lifter
Mopik ma dzisiaj 12 urodziny.
To juz koci emeryt...


...w ramach celebracji urodzin kolegi Kropek po porannym posilku rzygal SZESC RAZY w ciagu 10 minut, za kazdym razem w innym miejscu, i to ze tak powiem rzygal z rozmachem. Po czym poszedl spac, wstal po godzinie i zaczal domagac sie jedzenia, ktore juz NIE wrocilo (odpukac) w podobny sposob.


Zawstydzony tym popisem Mopik mogl sie tylko pochwalic jedna nieduza cofka po spozyciu miesa.

Ja pierdziu...

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Śro kwi 01, 2020 18:29
przez aga66
Urodzinowe atrakcje! Jubilatowi :piwa: :piwa:

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Śro kwi 01, 2020 19:31
przez jolabuk5
Gratulacje dla jubilata :ok: :piwa: :birthday: :201440 :201430

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Śro kwi 01, 2020 22:16
przez haaszek
Piękne święto, Kropek uczcił je spektakularnie, naśladując Mopika :) najlepiej jak umiał.
Zdrowia!!!

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Czw kwi 02, 2020 15:53
przez meg11
Mopiczku wszystkiego :birthday: :birthday: :birthday: :birthday: :catmilk: :catmilk: żebyś Ty widział jak moje 12 szaleją szczególnie jedna, jak kociak a jak się bije :evil: :evil: :evil: pierwsza zadziora w domu :twisted:

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Pt kwi 03, 2020 10:46
przez czarnekoty123
Zdrowia, Mopiku :ok: i jak najmniej nerwów z Dużymi :D

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Nie kwi 12, 2020 17:43
przez Lifter
Ekipa na spacerniaku - generalnie dzisiaj dzien niejedzenia, cholera wie czemu.

Obrazek

Obrazek

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Nie kwi 12, 2020 17:48
przez meg11
W nocy czegoś nie ściągnęły? wczoraj nie napasłeś ?

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Nie kwi 12, 2020 17:55
przez Lifter
Wczoraj tez ekipa nie za bardzo zarla ale bardziej niz dzis, a dzis od rana wysepily i zgodnie zjadly troszke szynki, a mokre, suche i mieso olaly totalnie, na szczescie okolo 16 cos tam zaczely jesc.

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Nie kwi 12, 2020 17:58
przez jolabuk5
Zdrowia i lepszych dni dla Wszystkich!!!
Obrazek

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Nie kwi 12, 2020 18:13
przez haaszek
Kropson niezależnie od gabarytów jest przecudny.
Mopik i Kicia bardziej dyskretnie się promują.
Kropek, kocham cię!

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Nie kwi 12, 2020 18:50
przez Lifter
Taki Kropuś cudowny a jakze dwa dni temu na chwilke mielismy w domu 6-8 miesiecznebo kociaka odlowionego pod domem (bardzo zreszta proludzkiego), bo mial trafic na DT, to Kicia go olala zupelnie, Mopik przyszedl, fuknal z dezaprobata i sobie poszedl, a Kropuś... oooo, ten sie nadal, najezyl, a fuczal, a gulgotal, a piorunami ze slepiow ciskal... (Inna rzecz, ze z Kicia byla podobnie - furia dnia pierwszego, obrazone fukanie nazajutrz i lizanie po lbie na dzien trzeci.

Re: Mopik, Kropek i Kicia [...dziwna sprawa]

PostNapisane: Śro kwi 15, 2020 21:24
przez Lifter
Pierwsze zdjęcie Kropka, zaraz po tym jak zgarnięto go z podwórka. Jaki chudzielak...

Obrazek


BTW: 3 dni temu zona w koncu zlapala ok 6-8 miesiecznego kocurka, ktory wyraznie wystraszony od 2 tygodni platal sie pod blokiem. Kotek trafil na tymczas, dalismy ogloszenia. I nagle cud - znalezli sie wlasciciele, kotek przewedrowal z 2 km od swego domu. No to radosnie dzwonie do domu, gdzie kotek poki co mieszka (i gdzie pieknie sie zaadopotowal). I co? Okolo poludnia kot nagle sie przewrocil i przestal chodzic. Wstepna diagnoza - rozeszly sie kregi kregoslupa (!!!) ale kot ma czucie w lapkach, wiec mam nadzieje, ze z tego wyjdzie. Nieszczescie w szczesciu, rzec mozna...