» Nie gru 02, 2018 19:11
Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia
Rozwija się Kotek, rozwija. Czyta forum kiedy nie patrzysz i adaptuje co lepsze pomysły współbraci.
Dzisiaj koty dostały na obiad smakołyk - dzikiego łososia (w Aldim 250 g 11 zł, grrr). Zwykle im wszystkim podchodzi ale dzisiaj Kicia i Kropek mają dzień niejadka, więc tylko z grubsza skubnęły (ten łosoś to jedyna forma mięsa, którą akceptuje Kicia). Mopik pochłonął swoją część piorunem i tylko łypał co robi konkurencja. Schowałem, bo oba niejadki zwykle mają tendencję do powrotu do misek i podjadania. Ale potem żona robiła dla bezdomniaków posiłek i zestawiła na "chwil parę" obie miseczki na ziemię. No i okazało się, że mamy w domu kota rasy ninja, bo Mopik nie dość że się do obu chyłkiem-tyłkiem podkradł to jeszcze wpadł na to, by jeść w absolutnej ciszy, bez zwykłego przy takim posiłku ciamkania i mlaskania, bo żona niczego nie słyszała. Obie miseczki wyczyszczone do połysku (po tym poznaję, że to dzieło Mopika, bo Kropek i Kicia zawsze jakieś resztki żarcia w miskach zostawiają). Teraz leży na łóżku z wypiętym bębnem i tylko czekam kiedy tradycyjnie na to łóżko wszystko wyrzyga. No a że dziś zjadł z 250% normy, to aż się boję.
Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.