Strona 141 z 198

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 7:02
przez Lifter
Kuzwa, można się pochlastać. 3 koty a z każdym problem.

Mopik porzyguje.
Kropek nie je.
Z Kicią był spokój. No właśnie, był. Wczoraj wieczorem, około 23 nagle wyleciała z balkonu, trzepiąc nerwowo ogonem na wszystkie strony, ale to nie było machanie, a takie smaganie biczem. Potem zaczęła się kompulsywnie wylizywać. Była bardzo nerwowa, nie mogła sobie znaleźć miejsca, parę razy wyglądało tak jakby chciała złapać w pyszczek coś, co leży na podłodze - tylko że tam nie było niczego. I to się ciągnęło parę godzin, choć powoli się uspokajała. Rano jest już niby normalna ale jeszcze widzę, że jest nieco spięta i czasem się polizuje, jeszcze ją troszkę nosi. Apetyt też mizerny.

No i nie wiem, czy ją wtedy coś tam użarło (osy to u nas często bywają), czy jakiś udar, czy jakiś rzut choroby neurlogicznej, czy co...

Aż się boję do domy wracać.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 7:22
przez Gosiagosia
Stale jestem u Was obecna nie zawsze się odzywajac. Kibicuje Waszej trójce i trzymam kciuki za ich zdrowie.
:ok: :ok:

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 7:36
przez aga66
Ja też zawsze czytam, choć rzadko piszę. Daj znać co z Kicia....

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 11:03
przez Lifter
Napiszę jak wrócę, a dzisiaj zapowiada się długi dzień w pracy. W każdym razie była dużo spokojniejsza rano, pogłaskana po grzbiecie tradycyjnie wypięła zadek do pogłaskania i rozmruczała się. Do jedzenia podchodziła chętnie ale i mokre i suche tylko zaczynała jeść i odchodziła.

Mam wrażenie, że to jakiś taki stan przedpadaczkowy albo co, bo w sumie pobudzenie, a potem oszołomienie itd. To pierwszy raz odkąd jest u nas w dimu, czyli od maja, więc zobaczymy czy to się będzie powtarzać, czy też po prostu zdarzył się taki dziwny epizod.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 12:05
przez czarnekoty123
Moje koty pomimo koszmarnych upałów jadły dobrze. Od wczoraj im przeszło - strajkują jak inne. Ta pogoda chyba na nie tak działa. W sumie córka też jakby co w nią wstąpiło od 2 dni. Masakra jakaś.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 16:08
przez gatiko
Odnośnie pogody i jedzenia / niejedzenia, to coś w tym jest.

Czekamy na relację. :201461

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 18:24
przez Lifter
No nic, Kicia już normalna i spokojna, tylko oba z Kropkiem praktycznie NIC dzisiaj nie zjadły, może po odrobince chrupek.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 19:19
przez aga66
Co to za strajk głodowy? Moje mniej jedzą ale jedzą. Twoje widać mają smaka na suche chrupki, bo chyba nie jest to żadna choroba żeby tak nie chciały 2 koty na raz....

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 21:44
przez haaszek
Może coś ją faktycznie użarło. A potem ciągle jeszcze bolało - jak po osie. Kilka dni temu Adolf tak sobie nerwowo łapię lizał i przed czymś uciekał. I tak przez cały dzień - a nic na łapie nie miał.
Uważam, że należy ci się choć jeden bezproblemowy kot.
My mamy na szczęście Elę, bo chłopaki - szkoda gadać...

Kciuki za nudne życie.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Pt sie 17, 2018 21:58
przez gatiko
Nudne życie marzy mi sieee ...

Kciuki za koteły.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Sob sie 18, 2018 6:36
przez Lifter
U Mopika nocny rzyg, Kropek nie bardzo chce jeść, a Kicia ma mocno sfilcowaną sierść (nie wspominając o tym, że odkąd jest to leni się przeraźliwie) i też za bardzo do miseczki nie zagląda. Dzień, jak codzień...

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Sob sie 18, 2018 6:54
przez aga66
..... czyli typowy weekendzik....

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Sob sie 18, 2018 7:27
przez czarnekoty123
Susu i Malutka apetyt żałosny, Nefi chętnie zjadła po czym za chwilę zwróciła. Nie jesteś sam :-P

Koleżanki kot i rodziców też w podobnym trybie. Ta pogoda wszystkich wykończy jak tak dalej pójdzie. Albo jakieś bardzo paskudne siły, promieniowania i pola (niekoniecznie zbadane jeszcze przez fizyków) wynikające z jakiegoś specyficznego układu planet (w tym roku jest co podziwiać na niebie). Niestety jeszcze bardzo mało o wszystkim wiemy: na szczęście dziś nikt tego czarami itd. nie tłumaczy zadając ofiar z ludzi.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Sob sie 18, 2018 14:06
przez gatiko
gpolomska .. mam wrażenie,że nadajemy na podobnych falach .


U nas też jakoś nie do końca tak jak zawsze. Kotki "padnięte", tylko leżą ( wczoraj też ), jedzenie tak sobie. Suche jak podam , owszem w małych ilościach. Mokre - be.sama se zjedz.

Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

PostNapisane: Sob sie 18, 2018 17:03
przez haaszek
Też myślałam, że pogoda. Ale już wiem, że pogoda jest dla bogaczy, biedne żuczki mają za to chorobę kota więc i dziurę w kieszeni.
Mać...