Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 10, 2019 16:50 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Próbuj kłaść w tym miejscu folię aluminiową, koty nie znoszą po niej chodzić.
Ja tak zabezpieczałam przedpokój przed lejącym Kotkiem, kiedy odkurzacz przestał być straszny.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lis 10, 2019 17:50 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Lifter pisze:Coz moge zrobic, zyje sie dalej... Niby co mialbym zrobic? Wywalic, oddac do schroniska, uspic? Nie wyobrazam sobie takiej mozliwosci, sie wzielo stworka to z wszystkimi konsekwencjami tego.

Generalnie mam tylko nadzieje, ze nie polubi nowego miejsca, bo jak mi zasika plyte indukcyjna to nie bedzie smiesznie (pomijajac juz kwestie sanitarne). Postaram sie go zniechecic ile sie da do wlazenia w to miejsce.


Dzień dobry. Przepraszam, że się wtrącam. Moja kotka sikała do brodzika gdy uznawała, że w kuwecie nie jest wystarczająco świeżo.
Nauczyła mnie ciągłej kontroli i jest teraz ok.
Nie przeczytałam jeszcze całego wątku więc nie wiem co wsypujecie do kuwety. Może kotek potrzebuje czegoś innego ?
Mam w domu też pisię, ta z kolei miała lęk separacyjny. Gdy za długo pracowałam sikała do łózka. Nie do swojej kuwety tylko tam gdzie był mój zapach. Wymyśliłam więc barykadowanie łóżka kartonami, plastikowymi wanienkami itp rzeczami. Przeważnie było wszędzie sucho a jak chciało się siusiu to szła do swojej kuwety. Barykady trwały około miesiąca i piesi przeszło.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 2366
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 10, 2019 20:02 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Gdy ją kupowałem nie miałem Mopika. Pomine fakt, ze w domu gdzie mieszkam w ogole nie ma gazu.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 10, 2019 20:20 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Moje nienawidzą zapachu cytryny. Skropione sowicie miejsca omijają szerokim łukiem. Próbowałeś? Płyta indukcyjna to nie przelewki. Zresztą i tak podziwiam A cierpliwość. Ja bym jie ustawala w szukaniu przyczyny, nawet najbardziej abstrakcyjnych rozwiazan.
U mnie sikaja poza kuwete bo im tylko wystają.. nie wiem co z tym zrobić skutecznie. Nie skrócie kuwety cytryna.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 10, 2019 21:06 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Generalnie koty nie lubia cytrusow - pomaranczy, grejpruftow, cytryn - ale swiezych. Sprobuje polozyc folie aluminiowa zeby mu szelescila pod lapami i utrudnic dostep.

A z sikaniem, to juz chyba z 8-9 lat minelo odkad zaczal, wszystkie proby zrozumienia dlaczego, behawiorysci itd. nic nie dalo. Coz zostalo? Pogodzic sie z tym.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 10, 2019 21:39 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Marzenia11 pisze:U mnie sikaja poza kuwete bo im tylko wystają.. nie wiem co z tym zrobić skutecznie. Nie skrócie kuwety cytryna.

Kupiłam kryte kuwety. Problem się skończył.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19456
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lis 10, 2019 21:44 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Folia aluminiowa to była ostatnia deska ratunku w czasach, gdy Kotek sikał ze stresu.
Upodobal sobie kąt w przedpokoju koło drzwi. Najpierw postawiłam tam odkurzacz, którego panicznie się boi. Ale nie wyjący odkurzacz nie jest groźny i po kilku dniach Kotek przestał się bać uspionego potwora.
Potem postawiłam odświeżacz powietrza z czujnikiem ruchu, który robił pfff i skutecznie odstraszal. Ale następne pfff mogło być dopiero za jakieś 10 minut, a Kotek wracał po pięciu i nie niepokojony lał.
Dopiero odcięcie tej części przedpokoju szerokim pasem z folii (żeby nie przeskoczył) zakończyło obsikiwanie dywanika i podłogi.
Krytych kuwet Kotek się boi, odkąd dostał od Elki z liścia kiedy sikając wystawił głowę z kuwety. A do kuwety z klapką to za Chiny nie wejdzie.
Zapach cytrusów go nie rusza
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lis 10, 2019 21:51 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Dla kotów sikających poza kuwetę (jak Praktis) mam wysokie plastikowe pudła z Ikei.
Zaobserwowałam też, że kot sika poza kuwetę, kiedy ta stoi za blisko ściany, Kotek musi mieć odpowiednią odległość, żeby sobie wygodnie ogon ułożyć. Jak Siwy disunie kuwetę do ściany wszystko ląduje na ścianie i dywaniku.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lis 10, 2019 21:57 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

haaszek pisze: A do kuwety z klapką to za Chiny nie wejdzie.

Klapki zlikwidowałam.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19456
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw lis 21, 2019 20:25 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Bylem z Mopem na kontroli u weta, zreszta z mocnym strachem, bo raz ze mi sie zdawalo, ze mocno schudl (przy klocowatym Kropku zdaje sie byc chudzinka jak go biore na rece) a dwa, ze zona wyczula przy glaskaniu, ze ma jakiegos guza w okolicy nerek. Co prawda u niego - ma tak od zawsze - nerki sa jakos tak mocno wyczuwalne przez skore ale zona twierdzila, ze to jest jakos takie duze i niesymetryczne. Macalem i niby nieczulem roznicy po obu stronach, uwzalem ze to sa jednak nerki i chyba obie takie same, no ale... byl lekki stres.

Wynikow nie znam, bo beda dopiero jutro. Waga praktycznie bez zmian (tzn. o 5 dkg mniejsza niz 2 miesiace temu). A nerki standardowej wielkosci i obie sa takie same (padanie paltacyjne), wiec to pewnie falszywy alarm.

A poza tym to rzyga ale - odpukac - rzadziej, mial nawet 2 tygodnie bez haftu, no ale mial. Teraz rzyga tak - statystycznie - co 2-4 dni. Za to od wczoraj nalal 5 razy i ani razu do kuwety... ale tez w miejscach dla niego standardowych, a nie na stole.

Poza tym od jakiegos czasu nieladnie ropialy mu oczy, tzn mocno z nich cieklo niezbyt ladne cos i lekarze tak nie bardzo wiedzieli co to jest tzn. jak to wyleczyc. Co pomoglo? Preparat na siersc (VetoSkin) czyli taka bomba witaminowo-olejowa, ktore to kapsulki i Kropek i Mopik jedza bardzo chetnie. Co jesien im robie taka miesieczna kuracje, po kapsulce dziennie. Nie wiem jak to dziala na futerko ale po tygodniu podawania oczka zrobily sie suche i czyste,

#Haszek - nie znam kota, ktory po powachaniu swiezej skorki pomaranczowej, szczegolnie jak sie ja nacisnelo, zeby siknely olejki eteryczne, nie otrzasal sie z obrzydzeniem i nie odchodzil.
Ostatnio edytowano Pon lis 25, 2019 13:20 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 21, 2019 22:21 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

haaszek pisze:Dla kotów sikających poza kuwetę (jak Praktis) mam wysokie plastikowe pudła z Ikei.
Zaobserwowałam też, że kot sika poza kuwetę, kiedy ta stoi za blisko ściany, Kotek musi mieć odpowiednią odległość, żeby sobie wygodnie ogon ułożyć. Jak Siwy disunie kuwetę do ściany wszystko ląduje na ścianie i dywaniku.

U mnie odległość może być przyczyną, od kilku dni mam takie obserwacje i w ogóle pomysłu na inne ustawienie..
Milenka krytej nie znosi - po.kilku dniach zaczęła się załatwiać pod wanna.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 21, 2019 22:22 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Dobrze ze nie schudl i ze to fałszywy alarm :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 22, 2019 9:36 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Lifter pisze:#Haszek - nie znam kota, ktory po powachaniu swiezej skorki pomaranczowej, szczegolnie jak sie ja nacisnelo, zeby siknely olejki eteryczne, nie otrzasal sie z obrzydzeniem i nie odchodzil.

Może to był wyciek o podłożu zapalnym albo alergicznym i dlatego ten preparat pomógł lub... samo przeszło. Mi wystarczyłoby zjeść jabłko - najlepiej czerwone z marketu i też oczy masakra a do tego zaropiałe. Także to wcale nie musiała być jakaś magiczna choroba.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lis 22, 2019 22:44 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Samo nie przeszlo, bo na poczatku pare dni dostawal VetoSkina (resztke starego zapasu) i pomoglo, potem zapas sie skonczyl i zamowilem nowy, ale zanim doszedl bylo pare dni przerwy i slepka znowu zaczely byc nieladne. Teraz bede podawal miesiac i zobaczymy czy po odstawieniu bedzie nawrot.

Wyniki doszly, poza lekkim odwodnieniem wszystko OK, choc kreatynina i mocznik praktycznie na styk na gornej normie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 25, 2019 13:05 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Omega3 i cynk mocno zmniejszają stany zapalne - reakcja alergiczna/nadwrażliwościowa też daje stany zapalne. Być może dlatego tak pomaga. W sumie mniej istotne dlaczego - ważne, że działa i nie daje po wnętrznościach.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości