Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 31, 2018 8:14 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Lifter pisze:Wracam. w 3 kuwetach (bo 3 koty) COŚ. Sprzątam kolejno. Gdy sprzątnałem trzecią do pierwszej nasrał Mopik. Gdy sprzątałem pierwszą do drugiej naszczał Kropek. Gdy sprzątałem drugą, do trzeciej wlazła Kicia,

Ja pier****! Zaraz wezmę i sam im nasram do którejś.

I kto to potem posprząta ??? Nie wygłupiaj się, dowalisz se tylko roboty :strach:

Jak tam dzieci ? Zważyłam wczoraj moje ( bo oczyma ( teraz już wiem,że duszy ), widziałam, że Biszkopcik na bank coś schudł.
W doopie chyba ... Najgorsze jest to.że muszę im dać rano jak wychodzę troszkę suchego. Zjedzą , zabieram miski. Zostawiam mokre. Ale jak wracam po 9 godz. to zazwyczaj wszystko dalej stoi. Teraz upał i duchota, to też mokre "super".
Nie mam pomysłu, jak je karmić,żeby Biszkopcik schudł. A musi :-(

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw maja 31, 2018 8:28 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

gatiko pisze:
Lifter pisze:Wracam. w 3 kuwetach (bo 3 koty) COŚ. Sprzątam kolejno. Gdy sprzątnałem trzecią do pierwszej nasrał Mopik. Gdy sprzątałem pierwszą do drugiej naszczał Kropek. Gdy sprzątałem drugą, do trzeciej wlazła Kicia,

Ja pier****! Zaraz wezmę i sam im nasram do którejś.

I kto to potem posprząta ??? Nie wygłupiaj się, dowalisz se tylko roboty :strach:

Jak tam dzieci ? Zważyłam wczoraj moje ( bo oczyma ( teraz już wiem,że duszy ), widziałam, że Biszkopcik na bank coś schudł.
W doopie chyba ... Najgorsze jest to.że muszę im dać rano jak wychodzę troszkę suchego. Zjedzą , zabieram miski. Zostawiam mokre. Ale jak wracam po 9 godz. to zazwyczaj wszystko dalej stoi. Teraz upał i duchota, to też mokre "super".
Nie mam pomysłu, jak je karmić,żeby Biszkopcik schudł. A musi :-(

A jakie chrupki dajesz? Mój Matrix też ważył dużo za dużo, i też uznaje tylko chrupki.
Po kilku nieudanych próbach poddałam się i kupiłam w końcu chrupy odchudzające Royal Canin Obesity Management - daję mu dokładnie tyle ile jest napisane na opakowaniu dla jego docelowej wagi (ok.55 gram dziennie, podzielone na kilka porcji). Pięknie schudł od lutego już 600 gram. Ważył 7.600, teraz waży niecałe 7 kg. To działa, a kot nie chodzi głodny. Polecam dla kotów nienawracalnych na mokre. Wiem że RC to badziewie, ale u nas zadziałało. A po purizonie kot strasznie mi tył.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw maja 31, 2018 13:47 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

KociaMama44 pisze:A jakie chrupki dajesz? Mój Matrix też ważył dużo za dużo, i też uznaje tylko chrupki.
Po kilku nieudanych próbach poddałam się i kupiłam w końcu chrupy odchudzające Royal Canin Obesity Management - daję mu dokładnie tyle ile jest napisane na opakowaniu dla jego docelowej wagi (ok.55 gram dziennie, podzielone na kilka porcji). Pięknie schudł od lutego już 600 gram. Ważył 7.600, teraz waży niecałe 7 kg. To działa, a kot nie chodzi głodny. Polecam dla kotów nienawracalnych na mokre. Wiem że RC to badziewie, ale u nas zadziałało. A po purizonie kot strasznie mi tył.

Mam purizona , Cold River i Porta niebieska heaven. Mieszanka - daję góra 30 gr dziennie. Mokre cały czas dostępne. Rano sypię troszkę, jak wychodzę do pracy, zostawiam mokre. Wracam i jak widzę że liźnięte tylko,albo nic nie ruszone, daję troszkę suchego, potem mokre wymieniam na świeże.
Purizon ryba musi być dla kotki, jako "dosmaczacz".odrobina chociaż.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto cze 05, 2018 21:43 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

U nas po staremu. Kicia robi postepy - bardzo nieduze ale stale. Juz nie placze na oknie, robi sie biala, a nie brudnoszara (acz nadal mocno linieje), coraz odwazniej zwiedza mieszkanie i nie reaguje juz tak panicznie na kazdy nas ruch, acz nadal jeszcze jest plochliwa. No ale powolutku, powolutku...

Na balkonie
Obrazek

Ich troje
Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 05, 2018 21:53 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Linieje, bo wie, że może sobie pozwolić na wymianę futra - jedzenia ma dość nie tylko dla podstawowych narządów, ale też na nowe futro ją teraz stać.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto cze 05, 2018 21:58 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Liniala od pierwszego dnia okrutnie, moze ze stresu raczej.
A i na dworze miala co jesc, juz o to dbala zona.
Teraz juz jakby mniej ale i tak sporo, a za czesaniem poki co nie przepada.
Tak czy siak powoli sie pucuje i robi sie z niej sliczna kicia, choc boczki i zadek jeszcze takie bardziej "podworkowe" w ubarwieniu. A kapac jej nie chcemy, bo to spory stres bylby,
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 06, 2018 12:41 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Wiesz, może być wiele przyczyn linienia i mogą się one cały czas zmieniać.

Z kąpaniem masz rację: sama się domyje. Koty kąpie się tylko w przypadku konieczności z powodu choroby lub toksycznego zanieczyszczenia futra (z tych samych powodów się je goli). W innych przypadkach to tylko niepotrzebny stres (choć zdarzają się koty, które lubią się kąpać - ale to raczej wyjątek a nie większość).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro cze 06, 2018 14:18 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Nasz Adolf też linieje koszmarnie. Muszę imidż zmienić, bo na moich czarnych podkoszulkach i spódnicach zostaje wszystko. Tym bardziej, że Adolf uwielbia być noszony i głaskany. Unosi sie wtedy wokół nas biała chmura. Czesanie niewiele daje, wyczesuję a z niego nadal się sypie. Aby do jesieni.
Teraz podstawowym sprzętem biurkowym jest rolka do odzieży.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw cze 07, 2018 8:11 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Lifter moze Ty mi pomożesz?
Chodzi mi o karmę (sucha) niskoweglowodanowa (mokra tez).;mozesz mi podac prosze .jaką podajesz kotkom?
Coś zle robię.Kotek nie chudnie.a nawet waga idzie w górę.Ręce mi opadają.
ps.Jak kociaczki? No i z ciekawości.wagowo jak ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw cze 07, 2018 18:29 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Etosha Wildcat
A mokre Animonda Integra Diabetics (nadaje sie tez dla zdrowycb kotów)

Poza tym miesko, Gourmet GoldMus Ijak na mokre ma sporo wegli ale i tak ze 2x mniej niz typowe suche)

Mopik dzisiaj wazony 7.07, czyli nie schudl od miesiaca
Kropek ponad 8 kg, Kicia miala 4,5 ale nie mamy jak zwazyc


Mopik je, jak chce i kiedy chce i co chce. Mokre daje mu na 2 miseczkach, niby że dla niego i Kropka. Kropek i tak je olewa, ale Mopik idzie zawsze do miseczki Kropka i wyżera wszystko (bo tam smaczniejsze!), a potem dojada, albo i nie, ze swojej. Suchego Applawsa zje, wskazanej dla nie niskowęglowodanowej Etoshy skubnie czasem. Generalnie je za mało i chudnie (powoli ale jednak – od października jakiś kilogram). Z mięsem zwykle nie ma problemu, poza tym że po jakimś czasie mu się dane mięsko nudzi i w efekcie mam w lodówce mrożonego indyka, rozbef, ligawę, udziec, oraz polędwicę z tuńczyka (mozna kupić pakowane w folię krojone resztki 300 g za 11 zł - podrożałó, było za 9...), by po fochu "już mi to nie smakuje" spróbować szczęścia z czym innym. Wątróbke indyczą uwielbia może dlatego, że dostaje jej niewiele i raz w tygodniu.

Kropek – ciamknie mięska z talerza… i idzie. Należy brać po kawałku i rzucać mu na podłogę. Wtedy zje. Wszystko. Kawałek po kawałku. (Poza wątróbką, tę zawsze chętnie zje do ostatniego okruszka). Z mokrego tylko Gourmet Gold Mus, koniecznie z tuńczyka. Suche podżera Kici, bo ta dostaje takie paszteciki (bo miększe, a jej ząbki są takie sobie), mnóstwo w nich węglowodanów ale na szczęście Mopikowi za bardzo nie smakują. Generalnie je mało i jest coraz grubszy, a przynajmniej nie chudnie, czego nie rozumiem. Jest o tak ¼ mniejszy od Mopika ale waży obecnie z kilo więcej i to po nim widać.

Kicia – surowe mięso? A fuuuj. Jestem dzikim kotem, więc mi nie smakuje. Może być rybka, owszem. Z mokrego tylko Gourmet Gold Mus, z tuńczyka. Z innych mokrych łaskawie wyliże sosik, albo i nie. Suche tylko jeden rodzaj, oczywiście śmieciowy (owe paszteciki). Do tego należy ją najpierw intensywnie wygłaskać, bo rozmruczana przechodzi w tryb „dobra, będę jadła”. Je jak wróbelek ale nie widać po niej, żeby chudła.

A propos Kici – chyba jest jakiś przełom. Leży na fotelu (kłacząc jak nieszczęście), wczoraj z 10 minut pacała piłeczkę po podłodze, a zachęty Kropka do gonitwy, dotąd kwitowane obrażonym fffffffocchchchcem i/lub ucieczką, wczoraj zaowcowały, krótkim wspólnym galopkiem. Choć nadal nie lubi gdy ktoś do niej idzie, szczególnie szybkiem krokiem, ale teraz ucieka dopiero gdy jesteśmy już bardzo blisko, i to takim leniwym truchcikiem.

A Mopa czeka dziś wizyta u weta, ostatnia kroplówka 3 dni temu. Zobaczymy czy bez niej wyniki nadal będą dobre. Oby, bo biedak tych kroplówek BARDZO nie lubi, acz niechęć swą demonstruje bez żadnej agresji, po prostu usiłuje uciec, z wbitą igłą w bok i generalnie jest wtedy bardzo nieszczęśliwy. No nie dziwię mu się.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 07, 2018 18:44 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

:ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 08, 2018 18:56 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Kurcze, cukry fajnie spadly ostatnio a fruktozamina nadal gdzies w kosmosie (637, przy poprzednim badaniu 650, czyli bardzo mizerny progres).

A do tego... mocznik (odrobinke powyzej normy ale jednak) "wskazuje na azotemię przednerkową w związku z odwodnieniem"

Czyli biedak znowu dostanie kroplowki :/
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 08, 2018 21:46 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Dzięki , Lifter za odpowiedź.

Biedny Mopiczek :/

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon cze 25, 2018 18:40 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Mopik

Obrazek

Duet łaciaty
Obrazek
Obrazek

Kicia
Obrazek

Kicia ciągle bardzo płochliwa, nie lubi jak się w jej stronę idzie i wtedy ucieka, acz takim dostojnym truchtem raczej niż panicznym galopem. Od frotu już bielutka ale dupka ciagle szarawa. I STRASZNIE linije. Rano szczotkuję fotel. a po powrocie z pracy on wygląda jakby przez miesiąc na nim kot leżał. Nie wiem skąd tyle futra bierze kocisko.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 25, 2018 20:39 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia? [nowe fotki]

Kropson, wygląda jakby się z kogoś podśmiewał :mrgreen:

Cudne kociaki. Jak zdrówko ? Jak się sprawują dzieciaki i jak ważą ?
My dalej się "chudzimy".

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Silverblue i 56 gości