Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 12, 2019 15:08 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Tak się zastanawiam-Ty im trawkę dajesz?
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19568
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt gru 13, 2019 17:17 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Bywa. Ale Kropek rzyga rzadko i zwykle po tlustym miesie, Kicia nie rzyga w ogole, a Mopik regularnie, z trawka i Bezopetem i bez nich.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 25, 2019 17:10 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Spora ilosc gosci na Boze Narodzenie chyba troszke Mopika zestresowalo. Szczegolnie, ze byla tam jedna 7-latka, a Mopik z glebi serca dzieci nienawidzi (nie pytajcie dlaczego, przeciez zadne nigdy mu krzywdy nie zrobilo), wiec fuczal na nia gdy tylko pojawila sie w jego polu widzenia. A dziecko akurat w kotach zakochane i nie z gatunku "podniose kotka za ogon" tylko normalne. Ale na jej widok Mopik 2x zwiekszal objetosc i stanowczo nie chcial miec z nia nic wspolnego.

(Kropek za to przeszczesliwy, nie tylko lasil sie do kazdego i oczekiwal adoracji ale polazl tez na korytarz, gdzie na jego stanowcze miaukliwe zyczenia nowa sasiadka wpuscila go do domu na inspekcje). W kazdym razie Mopik w efekcie zerzygal sie na lozko (a mielismy juz ponad 10 dni ani jednego pawia...), potem stracil apetyt. Dzis tez je bardzo niewiele, a do tego od rana do chyba 15 po prostu go nosilo. Nie mogl nigdze usiedziec, lazil po domu, kweczal, stekal, jeczal. Chce na balkon, wypusc z balkonu, nie jednak zostane, albo wypusc... dobra, chce na balkon... usiade na kanapie... albo na lozku... albo na fote... albo wypusc na balkon i tak w kolko. Poza tym sam prowokowal Kropka do gonitw, robil "boczne grzbiety" jak za dawnych czasow... a potem znowu chodzi i jojczy. Dopiero teraz sie uspokoil i odsypia.

A Kropek teraz domaga sie wypuszczenia na korytarz a w sumie to do sasiadki, bo siedzi po jej drzwiami i miauczy. I co z tego, ze jej nie ma w domu, Kropek chce do srodka. Zaganiany do domu bulgocze i fuczy, a potem siedzi pod drzwiami z blagalna mina "ale wypusccie na korytarz, no..."

Co za koty...

Tylko Kicia spokojnie spi i ma gdzies to cale zamieszanie.

W sumie to wszystkie 3 cos malo jedza przez te swieta, licho wie czemu.

Poza tym 23.12 Kropek dorwal jakis sznurek z opakowan bombek i zaczal go pozerac, trzepiac lbem i wytrzeszczajac oczy. A jak zobaczyl, ze ruszam by go pozbawic smakolyku, to uciekal przede mna po calym mieszkaniu, oczywiscie caly czas gryzac i sie dlawiac. W koncu go dorwalem... ale Kropek z triumfalna mina przelknal wlasnie ostatni kes sznurka. Szczesliwie, ze byl cienki i z papieru czy jakiejs tekturki. A i tak w nocy mu sie rzyglo (bo sadzac z tego jak malowniczo wyglad pawik na podlodze to raczej on, niz Mopik, ktorego hafty sa ze tak powiem skupione, a Kropek preferuje styl rozbryzgowy... do czego doszlo, rozpoznaje rzygi kotow...). Jakby tego bylo malo to 24 wlazl na balkon, na balkonie na stoli, sciagnac pokrywke z garnka i zzarl calkiem sporo zmielonej z bulka watrobki na pasztet. Skad to wiem? Coz, bo jednak nie jest to cos, co koci zoladek trawi, wiec szybko toto powrocilo...)

I takie to swieta z kotami.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 25, 2019 21:23 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Czy trzymasz na balkonie czy w domu to na jedno wychodzi.Temperatura prawie taka sama :mrgreen: kotek ma idealny węch :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19568
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro gru 25, 2019 22:07 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Mopik świąteczny

Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 31, 2019 9:36 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Wczoraj maly pawik nalozkowy (oczywiscie OBOK podkladki) ale ja nie o Mopiku dzisiaj.
Otoz jak wiecie od poltora roku mamy Kicie, kotke ktora 6-8 lat swego zycia spedzila na dworze i to sie na niej odcisnelo na rozmaite sposoby.
Np. takie ze nienawidzi byc brana na rece (raz, ze pewnie czuje sie wtedy bezradna/bezbronna, dwa ze wzieta na rece zwykle ladowala w transporterku i jechala do weta).

Wczoraj zona siedzi na fotelu a Kicia sie lasi do jej nog, wiec zona ciach - i ja podniosla i posadzila na kolanach. Kicia sie w pierwszym momencie zachnela, ale ze na kolanach rozpoczelo sie intensywne glaskanie, to uznala ze jest OK i siedziala chyba z 20 minut, a zeszla bo zajrzalem do pokoju i sie sploszyla. Ciekawe kiedy sie sama nauczy wlazic na kolana, bo zona twierdzi ze byla rozanielona tym nakolankowym glaskaniem.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 31, 2019 12:28 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Za Kitkę, niech zostanie nakolankowcem :1luvu:
Szczęśliwego Nowego Roku!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60340
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 31, 2019 12:33 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Ja tak w sumie po 5 latach swoją Żabę mogłam jakoś pogłaskać chociaż nie tak do końca bo wciąż nie może się zdecydować czy chce być nadal głaskana czy użreć rękę,która głaszcze.Więc troszkę czasu przed wami :ryk: :ryk: :mrgreen: Żaba była około 8 lat na dworze.Na kolana nawet nie pamiętam żeby mi chociaż raz wskoczyła, chyba że przelotem.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19568
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto gru 31, 2019 13:39 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Gdy ktoś mnie pyta jakie mam plany na sylwestra...


Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 31, 2019 13:42 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

meg11 pisze:Ja tak w sumie po 5 latach swoją Żabę mogłam jakoś pogłaskać chociaż nie tak do końca bo wciąż nie może się zdecydować czy chce być nadal głaskana czy użreć rękę,która głaszcze.Więc troszkę czasu przed wami :ryk: :ryk: :mrgreen: Żaba była około 8 lat na dworze.Na kolana nawet nie pamiętam żeby mi chociaż raz wskoczyła, chyba że przelotem.


no jesli chodzi o glaskanie to Kicia jest bardzo na tak, jeszcze bedac na dworze miala ksywke "Glaskaczka" bo zamiast do zarcia to pchala sie pod reke do glaskania. Ale to bylo glaskanie na jej warunkach. W domu tez sie lasi i uwielbia glaskanie, a drapana po brodce obscenicznie wrecz wypina dupe :oops: i jest rozanielona. Ale nie zawsze i tylko gdy stoi na podlodze. Teraz, widze, zmiany na lepsze.
Powoli uczy sie tez spac BEZ podkladania sobie lapki pod pyszczek - kolejny nawyk dzikuna, bo jak sie spi na ziemi czy betonie, to lapka pod pyszczkiem zastepuje poduszke.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 31, 2019 15:01 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Żaba też pozwala się głaskać na jej warunkach :mrgreen: tylko nie może się zdecydować czy wypiąć zadek z zachwytu czy udziabać w jednej chwili, wygląda to komicznie jak wygibasy robi jednocześnie warcząc z ostrzeżeniem :mrgreen: a i tak ją kocham :1luvu: :1luvu: ale użreć przyzwoicie potrafi :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19568
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto gru 31, 2019 17:06 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Dzisiaj ja pr0bowalem wziac ja na rece, jak mi kolo nogi 10 minut nadstawiala lepek i terkotala jak maszyna do szycia. Ale - nie. Zdecydowanie nie i w ogole nie. Nie uzarla ale wyrwala sie energicznie i sobie poszla.

Przyrzadzilem dzis krewetki z okazji Nowego Roku, ale Mopik sepil. Kropek jadl, i owszem, a Kicia kawalek z wielkiej laski, ze skoro juz dajesz... A Mopik zjadlby kazda ilosc ale z uwagi na to, ze przed badaniem krwi i balem sie, ze po wiekszej ilosci nastapi efektowny powrot, to dostal - bo ja wiem? Ze 4-5. Poszly w mignieniu oka.

A skoro o oku mowa to cos mu dzisiaj oczka nieladnie wygladaja, nie ropa ale jakis taki plyn o konstytencji wody ciekl, szczegolnie z jednego. Wytarlem i zobaczymy czy to chwilowo czy kolejna cegielka w murze.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 31, 2019 19:31 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Nie znoszę frutti di mare, nawet zapachu :strach: :strach:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19568
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto gru 31, 2019 20:42 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Lifter pisze:A skoro o oku mowa to cos mu dzisiaj oczka nieladnie wygladaja, nie ropa ale jakis taki plyn o konstytencji wody ciekl

To może być też efekt wirusa lub odczyn alergiczny (także na syf z petard itp. - otwarłam okno na minutę i też mam jedno oko zapuchnięte i załzawione).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro sty 01, 2020 17:19 Re: Mopik, Kropek i Kicia [jakos leci...]

Dzis lepiej z oczkiem.
A frutti di mare uwielbiam, a juz najbardziej krewetki. W sumie to homary ale ze takowe jem raz na pare lat, to w sumie krewetki.
A Mopik zaczal drzec morde "daaaaaj!" jak tylko wyjalem je z lodowki i otworzylem pudelko.

W sylwka bylo wyjatkowo cicho (tzn. strzelali ale tak na 30% tego co ostatnio), a dzis w ogole nikt nie wali petardami pod domem, wiec kocie towarzystwo zrelaksowane.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, Silverblue i 158 gości