Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 24, 2019 22:05 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Najpierw poczekaj z wnioskami na diagnozę. Potem się okaże co jest możliwe i ocenisz sens robienia tego.
Naprawdę myślami jestem z Wami. Trzymajcie się. A jak on się czuje dzisiaj?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 24, 2019 22:48 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Nie zakładaj najgorszego. Kciuki za ulubionego Mopisia :201461 :1luvu:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto cze 25, 2019 12:07 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Brak złych wieści to dobra wieść, więc generalnie mam dobrą wieść. Byłem z Mopikiem na USG i nie ma chłoniaka, tzn. nie ma żadnych objawów, które by na to wskazywały w tym badaniu, podobnie jak IBD. W sumie większość tego co wyszło w USG to "w normie, w normie, bez zmian i nacieków, nie ma stanu zapalnego". Niestety poza nerkami, te wykazują już objawy zwyrodnienia :/ - ale z drugiej strony kreatynina wprawdzie już na granicy normy górnej ale za to mocznik rewelacyjny, więc jakoś funkcjonują. Poza tym ma bardzo niski magnez.

Krótko mówiąc - nadal nie wiadomo czemu rzyga. Dostal póki co Nolpazę, czyli lek zobojętniający kwas solny w żołądku i zobaczymy jak na niego podziała. No i trzeba będzie suplementować magnez.

Mopik wygolony prawie po pachy - może i lepiej na te upały - w czasie badania zachowywał się po prostu rewelacyjnie - leżał spokojnie, patrzył sobie co mu robią, ani focha, ani prycha, ani żadnej szarpaniny.

Cóż, zobaczymy co będzie dalej, na pewno dobrze, że się ten chłoniak nie potwierdził. Mopik, jako że od rana na czczo, a rankiem ledwo liznął mokrego góra 10 g, wszamał z marszu porcję mięsa i póki co nie wyrzygał.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 25, 2019 12:15 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

A widzisz, super!
Sprawdzaliscie pod kątem refluksu?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 25, 2019 12:49 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Opis USG:
"Pęcherz moczowy wypełniony moczem, widoczne liczne hiperechogenne twory w świetle, ściana pęcherza bez patologi. Nerki wielkości prawiddowej
widoczne zwyrodnienie, zatarcie struktury korowo rdzennej. Miedniczki nieposzerzone. Moczowody prawidłowe. Wątroba z cechami umiarkowanego
stłuszczenia, pęcherzyk zóiciowy cienkościenny bez zagęszczeń. śledziona normo echogeniczna bez zmian ogniskowych. Žołądek budowy prawidłowej,
dwunastnica o pogrubionej ścianie. Pętle jelit bez uchwytnych zmian, budowa warstwowa z zachowaną perystaltyką. Trzustka blz. Brak cech
limfadenopati, brak wolnego płynu na terenie jamy brzusznej".
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 25, 2019 13:05 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Kurczę, w jonogramie wyszły też bardzno niskie albuminy. A teraz uwaga - oznacza to niedobór witaminy B12. To zaś może świadczyć albo o uszkodzeniu nerek albo choroby przewodu pokarmowego takie jak choroba Leśniowskiego-Crohna, celiakia czy PLE. Enteropatia wysiękowa (PLE-protein losing enteropathy) to choroba, w której również dochodzi do utraty białka. Patologia ta związana jest z zapaleniem błony śluzowej jelit oraz z zaburzeniami budowy i czynności ich naczyń chłonnych.

Kurczę, dlaczego lekarz tego nie zauważył?
Podczs kuracji trzustkowej dostawal codziennie zastrzyk B12 i przez ten czas praktycznie ani razu nie rzygal...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 25, 2019 14:23 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Lifter pisze:Kurczę, w jonogramie wyszły też bardzno niskie albuminy. A teraz uwaga - oznacza to niedobór witaminy B12. To zaś może świadczyć albo o uszkodzeniu nerek albo choroby przewodu pokarmowego takie jak choroba Leśniowskiego-Crohna, celiakia czy PLE. Enteropatia wysiękowa (PLE-protein losing enteropathy) to choroba, w której również dochodzi do utraty białka. Patologia ta związana jest z zapaleniem błony śluzowej jelit oraz z zaburzeniami budowy i czynności ich naczyń chłonnych.

Kurczę, dlaczego lekarz tego nie zauważył?
Podczs kuracji trzustkowej dostawal codziennie zastrzyk B12 i przez ten czas praktycznie ani razu nie rzygal...

a widzisz, to masz już punkt wyjścia. I to brzmiący bardzo sensownie!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 25, 2019 15:45 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Ostrożne kciuki.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto cze 25, 2019 18:31 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Jeszcze trochę a Lifter sie przebranżowisz i będziesz nam koty leczył....

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto cze 25, 2019 18:39 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Czyli byc moze opcja suplementacji wit.B12? Dopyszcznie, by nie nekac wkluciami?
A opcja samego miesa, bez mieszania karm, szczegolnie suchego?

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro cze 26, 2019 7:01 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Suplementacja na pewno, a jesli to bedzie jeden zastrzyk w tygodniu, to dla cukrzyka, ktory jest 2x dziennie kluty aby pobrac krew do analizy i 2x zastrzykami to raczej zaden problem.

@Aga66 - sie smiejesz, a ja mam wrazenie, ze o kociej cukrzycy i aktualnych trendach w leczeniu wiem juz wiecej niz wiekszosc wetow, bazujacych ciagle na wiedzy nabytej na studiach, i w sporej czesci juz "passe".

No nikt tak starannie nie przejrzy kocich wynikow, jak wlasciciel.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 26, 2019 19:40 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Jeśli jest problem z jelitami a dokładniej z wchłanianiem w jelicie cienkim, to lepszym wyborem będą zastrzyki - mniej trzeba podać a efekt większy.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro cze 26, 2019 20:14 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

I mi się zdaje, że Mopik lepiej zniesie podskórny zastrzyk niż wpychanie w paszczę sporej kapsułki, bo winny soisob suplementu nie połknie.

Gorzej gdy to bedzie domiesniowy, bo takiego mu w domu nie zrobie, tolerancja Mopika konczy sie na podskornych. A te domiesniowe byly dla niego dosc nieprzyjemne, z tego co pamietam przy zapaleniu trzustki.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 26, 2019 20:25 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

Wcale się nie śmieję. Po prostu rzeczywistość jest taka, że najbardziej leczeniem zwierza zainteresowany jest opiekun i on wnika w temat. A dla weta to kolejny przypadek chorobowy i tyle.

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw cze 27, 2019 10:47 Re: Mopik, Kropek i Kicia [...znowu?!]

To zależy od weta. Moja jak tylko ma chwilę, to czyta i kombinuje poza procedurami, bo na lekach tradycyjnych to Nefi by pobiegła za TM już dawno (nerki i wątroba po 2 miesiącach leków od kardiologa miały normy 4 razy przekroczone, w USG tragedia a kot słaniał się na nogach). I robi też dochodzenia, dlaczego np. u pacjentów po przejściu na BARF nagle rośnie T4 (i wychodzi, że nie z powodu uszkodzeń tarczycy bynajmniej tylko z racji przekarmiania, bo ludziom się wydaje, że to tak malutko jedzenia i dają więcej niż powinni zapominając, że to sam konkret a nie tona śmieci dodatkowo).

Wit. B12 się magazynuje w wątrobie dość długo - zastrzyk przy jakiejś mega intensywnej terapii jest raz na tydzień (nie pamiętam w jakiej chorobie jelit to się stosuje - wet mi mówiła, ale zapomniałam) - a tyle chyba dasz radę nawet do weta jakby coś; nie wiem ile u kotów, ale u ludzi potrafi zapas wystarczyć nawet na 1-5 lat (dlatego weganie, którzy zapominają o jej suplementacji, dość długo licząc od momentu porzucenia jajek i mięsa, nie odczuwają skutków jej braku).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 229 gości