Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

Miejmy nadzieję, że w Święta mu sie nie pogorszy. Jacyś dyżurni weci w Święta pracują, trzeba by to sprawdzić jakby co.

No i troszkę moja teoria z kroplówkami wzięła w łeb bo do południa jednak dwa nieduże pawiki były. Ale coś tam zjadł...
Może więc i kłaki jednak.
Tak czy siak ciągniemy kroplówki i podam bezopet.

Zjadl mieso...

...wyrzygal.

Rece mi opadaja.

Nie wiem co robic.

Załamka

Gastroskopia? Rtg.z kontrastem? Usg jamy brzusznej? Kciuki!!

Miesko wrocilo niemal natychmiast.
Zjadl troszke suchego - spokoj.
No moze jadl to mieso zbyt lapczywie, bo widac bylo ze niepogryzione.
Licze, ze to byl po prostu "zwykly pawik" (ktroe mu sie czesato trafiaja).
Zobaczymy co jutro przyniesie, w razie czego w sobote bede z nim lazil po wetach.

Może Mopik ma nadkwasotę i przez nadmiar soków trawiennych tak często zwraca. Może pod tym katem spróbować podziałać?

Za pierwszym razem do kroplowki dostal Ranigast.
Tylko czemu taki kiepski apetyt - dwie rzeczy naraz, to chyba nie jest zbieg okolicznosci.

PS. Przez noc nie rzygal, rano zjadl porcyjke mokrego i troszeczke ryby, poki nie wyszedlem nic sie nie dzialo.

Rysio-16-02-2013 [*]

Co u Mopika?

Odpukać - nie rzygal.
Nie jadl duzo - ale cos tam jadl.
Oby tak dalej.
Zobaczymy czy nie bedzie nocnego pawia...

Co do apetytu to moje od dwóch dni też mało jedzą. 3 koty: na jedno posiedzenie niecała puszeczka 85 gram. Po południu tak samo a pomiędzy ciut suchego. I nie wygladają na głodne. Ale nie wymiotują.

Noc spokojna.

Rankiem Kropek i Mopik odmawiaja mokrego (dziwne, bo Mopik ostatnio glownie na mokrym jechal, tzn. jadl prawie nic ale glownie z tego "nica" mokre). Ale Kropek je mieso, a Mopik na dwie raty ale jednak, spozywa poranna porcje ryby i... NIE rzyga.

Tak, ze jakis powiew optymizmu jest (ODPUKAC)

Dzien poki co bez pawika ale nadal apetyt bardzo mizerny. Tym niemniej je tyle, by chronic watrobe, wiec nienajgorzej.

Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

Kto przegląda forum