Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 12, 2019 19:44 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

No przeciez wiem. I choć czasem mam dość, to cieszę się, że mam te koty.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 14, 2019 21:42 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Lifter pisze:Nie, nie widziałem tego baleronu, co tu podobno leżał.
Skąd to podejrzenie?

Obrazek


Jaka słodka puszystość :1luvu:

Lifter pisze:A dzisiaj po poludniu - naszczane pod biurkiem - check.
Narzygane w kuchni (niedużo) - check.
Koniec? No nie, bo jeszcze narzygal (odrobinke) na lozko (tzn. przescieradlo na ;lozku), a poniewaz wygladalo to nieestetycznie, to przyslonil to moja swiezo wyprawna pizama, ktorej niebacznie nie schowalem o poranku.
... check.




:lol:

kaarolina1

 
Posty: 537
Od: Śro sie 01, 2018 14:47

Post » Pon mar 18, 2019 17:39 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Byliśmy ou weta na kontroli, tydzień przed wizytą Mopik dostawł codziennie 125 ml kroplowki, bo wyniki ciagle wskazywaly lekkie odwodnienie i kreatynine i mocznik na styk/lekko powyzej normy. Tzn. ostatnia kroplowka w sobote, dzisiaj wizyta. Wyniki generalnie w porzadku, choc po kroplowkach oczekiwalem wiecej - odwodnienia nie ma ale wyniki na styk, a mocznik i kreatynina tuz ponizej gornego progu albo okrakiem na nim (mocznik).

Waga:7.75 kg. Ostatnio bylo 7.80 czyli w sumie bez zmian,

Co dziwne choc ostatnio zdawal sie miec lepsze cukry, to fruktozamina ciut gorsza niz poprzednio.

Generalnie - niezle ale szalu nie ma.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 18, 2019 19:01 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Chyba dobrze, że nie jest gorzej ze zdrowiem Mopika. Ale wagę ma słuszną, co Ty robisz, że masz tak napompowane kociska? Wiem, że mało jedzą i niby wiem co jedzą ale mimo wszystko to niesamowite, taka imponująca waga.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon mar 18, 2019 19:40 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Mopik jest wielkim kotem, przy jego rozmiarach te 7.80 nie daje wrazenia "pękatości". A Kropek i Kicia to nie wiem, razem jedzą połowę tego co Mopik, a oba grube.

Z Mopikiem nie jest gorzej ale po kroplowce powinno byc lepiej - albo raczej po kroplowce jest niemal tak samo jak 2 miesiace temu. A liczylem, ze ladnie sie poprawi (mowie o moczniku);
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 22, 2019 8:12 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Uch, Kropuch spędził całą (zimną) noc na balkonie, bo tak sie tam zamelinował, że nie zauważyliśmy tego i jego późniejszej nieobecności. Ale wygląda na to, że poza urażoną dumą żadnej innej szkody nie poniósł.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 01, 2019 10:10 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 01, 2019 19:53 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Lifter pisze:To, że Mopik jest lejkiem, to już wiecie. To, że sika w kuchni to też żadna nowość. Ale wleźć na kuchenkę indukcyjną i naszczać na nią... no, tu mnie zaskoczył.

Powiem tak - szczochy pozakuchenne neutralizuję w 3-4 minuty. Te w kuchni zajmują mi 10-15 minut, bo podsikane meble, bo idzie fugami pod meble, których nie mogę odsunąć, bo kuchnia itd. Ten ostatni wymagał prawie 25 minut intensywnych zabiegów (a i tak po włączeniu płyty rozszedł się upojny zapach grillowanych szczochów, na szczęście przejściowy).

Mam nadzieję, że nowa miejscówka mu nie przypadnie do gustu.

A poza tym ma (odpukać) dość niski cukier. Reszta kotów w normie, Kicia coraz bardziej się oswaja, no ale wkrótce rok z nami będzie. A złapana ostatnio przez żonę pięcioletnia na oko :pdoblokowa" kicia, po dobie (!) pobytu na tymczasie leży na kolanach i domaga się pieszczot. Niestety nie toleruje innych kotów, tzn. to ona musi rządzić, co się rezydentom nie podoba. A szkoda, bo pewnie by tam już została na amen.

Dlaczego mi się nie może trafić NORMALNY kot?

U mnie cholery leją na mikrofalę- rozwiązałam problem podkładami ewentualnie podkłady wielokrotnego użytku,trudno wygląda jak wygląda ale przynajmniej grill cały
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.

meg11

 
Posty: 19336
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro kwi 03, 2019 14:22 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

No i Mopik 1.04 miał jedenaste urodziny. Tym samym jest najdłużej żyjącym kotem, jakiego miałem (niestety choróbska i indolencja wetów sprawiły, że żadno z wcześniejszych futer więcej nie przetrwało). Mam nadzieję, że podciągnie ten mało efektowny w sumie rekord, choć jednak jego cukrzyca nie nastraja mnie tu nadzieją na jakiś spektakularny wynik.

Z wiekiem się uspokoił, zrobił wręcz lękliwy, nieufny do obcych, bardziej przytulakowy (choć nadal nie jest to kot "nakolankowy" to widac, ze branie na ręce i przytulenie sprawia mu przyjemnosc), latka troszke po nim widac, no ale jeszcze calkiem przeciez dziarski jest.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 03, 2019 15:30 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Dużo zdrowia jubilatowi :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw kwi 04, 2019 12:54 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Ostatnio robimy lapanki na bezdomniaki z okolicy, bo ich przybylo i sytuacja zaczynala sie wymykac spod kontroli (wyburzono hale fabryczna w okolicy i tamtejsza ekipa musiala szukac nowych terenow, wiec naszych 4-5 ogarnietych i wykastrowanych rezydentow musialo sie z nimi sciesnic jakos), poki co 3 kotki (wszystkie w ciazy...), 2 kocurki, jeden straszna przylepa, moze znajdzie dom (zona baknela cos o czwartym kocie, ale na litosc, nie, choc slodziak z niego), reszta dzikusy, wraca na miejsce. Z ostatnim kocurkiem byly przeboje bo sie zlapal do pustej (!) klatki wieczorem (byla wystawiona z mysla, ze rankiem sie karme wlozy i cos odlowi) no i klops, bo co z nim zroobic o polnocy (zone cos tknelo i sprawdzila pulapke), na dworze moze mrozu nie ma ale cieplo w nocy tez nie jest, a jak sie trafi jakis pies albo ludzkie bydle...

No nic, bierzemy kota w klatce i do domu. Kotu sie u nas nie podoba, co glosno wyraza, do pokoju wpada Kropek, pofukujac pod nosem, ale podchodzi do klatki spokojnie, oba stwory się wachaja przez klatke, dzikus sie uspokaja, Kropek sobie idzie. (Mopik i Kicia lypia z daleka ale sie nie fraternizuja). Prawda, ze slodkie? Tyle, ze rankiem ten sam Kropek byl juz jak kocia furia, syczac, plujac i parskajac tak, ze trzeba go bylo szczotka do zamiatania z pokoju wyganiac, bo na reke lecial ze szponami. Jeszcze po poludniu troszke bulgotal pod nosem, choc kota od rana juz nie bylo. Taka cicha woda z niego...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 04, 2019 17:39 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

A to Kropson... dziad fuczany maly :1luvu:

To co, mam czymać łapy za tego przebąkiwanego, czy niekoniecznie ? :201461

Jak kotełki, jak zdrówko, jak apetyciki i waga ? :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw kwi 04, 2019 17:51 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

No my czwartego nie wezmiemy, nie chce stresowac Mopika, a tamten to generalnie zadziora jest, inne koty na tymczasie ustawia, wiec dla Mopika bylby to duzy stres, bo i tak Kropek i Kicia mu wlazly na glowe, pierdole jednej. Ale ktos tam juz o niego pytal, wiec miejmy nadzieje, ze znajdzie dom na stale.

Mopik cos zaczyna porzygiwac o poranku od dwoch dni (tzn. PRZED jedzeniem), zobaczymy czy to chwilkowka, czy znowu trzeba bedzie z miesiac gluta mu podawac.
Kropek i Kicia jedza umiarkowanie (Kicia nawet bardzo umiarkowanie) ale zdecydowanie tego po nich nie widac.

PS. Kropson nie jest maly, rozmiarami i ksztaltem przypomina spora swinska szynke, by nie rzec - baleron.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 04, 2019 18:06 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Świńską szynkę! ale określenie :ryk:

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw kwi 04, 2019 21:32 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Bo nie widzialas jak lezy - jak jambon serrano wyglada.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4384
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 85 gości