Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 19, 2018 16:16 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia? [nowe fotki]

Kropek nadal nie chce mięsa, czy mokrego (ale porcję świeżego carpaccia zjadł bez problemu). Przylatuje, sępi... powącha... "a nie, dziękuję". Mam nadzieję, że suchym dożera (bo ciężko to sprawdzić) ale jakoś troszkę się o niego martwię. Nie wygląda na chorego, lata, łasi się, jest ożywiony itd. ale coś tu jest nie tak.

Kicia zaczyna wprowadzać w domu swe porządki. Ustawiła już Kropka, który całkowicie odpuścił sobie "zachęty" do zabawy w stylu "będziemy sie siłować, czy tego chcesz, czy nie", więc pewnie parę razy po mordzie dostał. A dzisiaj widziałem jak zdominowała Mopika, po prostu na niego patrząc - siedziała wyprężona, a mowa ciała Mopika wyraźnie sugerowała, że się boi. Potem, gdy siedziała pośrodku korytarza, Mopik gdy chciał koło niej przejść, to aż wskoczył na szafkę, żeby tylko ominąć ją możliwie szerokim łukiem. Łapoczynów nie widziałem, ale "uliczna wojowniczka" pokazuje kto w tym domu teraz rządzi. No cóż, panowie są "od zawsze" domatorami i kanapowcami, a ona musiała przez lata walczyć o przetrwanie, więc ma nad nimi psychologiczną przewagę.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 20, 2018 8:17 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia? [nowe fotki]

Może ma mdłości? Mogą być od mocznika, ale też od podrażnienia żołądkaub dwunastnicy. Da radę z glutem albo choć famidyną? Bo przy mdłościach to typowe: wącha ale nie zjada.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lip 20, 2018 17:16 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia? [nowe fotki]

Tzn. co mam mu podać?

Wczoraj wieczorem Kropek nie bardzo chciał jeść carpaccio, skubnął troszkę i tyle, a w dodatku to potem wyrzygał. Chyba, bo świadków nie mam, ale wszelkie poszlaki wskazują na niego. Pociechą (?) jest to, że w pawiu było całkiem sporo chrupków, co dowodzi że nie je w ogóle - ale mięsa, lecz generalnie jednak coś tam je.

Rano mu nawet nie szykowałem mięsa, bo po co, pokroiłem tylko rybę dla Mopika. Kropek sępi, a jakże, ale doskonale obaj wiemy, że ryby nie jadł nawet wtedy, kiedy jadł (mięso). No ale sępi, więc wkurzony stawiam mu pod nos, by tradycyjnie powąchał i sobie poszedł. No i powąchał... i zaczął żreć. I zjadł niemal wszystko, ku niememu oburzeniu Mopika "...ale to moje! Ty przcież tego nie lubisz!". (Naturalnie potem Mopik dostał inną porcję). No cóż, to jednak dobra wieść.


No i z nim i Kicią dalej są przeboje. Rano słyszę jakieś cieniutkie, żałosne miauki. Wiem, że to nie Mopik, bo w takie rejestry nie wchodzi. Idę, paczę. Mopik siedzi na kartonie. U stóp kartonu siedzi Kicia, mizia się mordką o karto i pomiaukuje w tonacji "ale dlaczego ty mnie tak nie lubisz". I nagle ni z tego ni z owego skoczyła z łapą na Mopa. On się odmachnął, do zwarcia nie doszło, ale kung-fu odstawili niezłe. Wkroczyłem, rozdzieliłem. Potem wszystkie koty spokojnie sobie leżały, Mopik sie pucował i na zestresowanego nie wyglądał.

Po południ koty się spokojnie mijają na bliskim dystansi, zero stresu, zero agresji. I bądż mądry.
Kropek się Kici podlizuje (dosłownie) ta łaskawie na to pozwala.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 20, 2018 17:38 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia? [nowe fotki]

Jak masz jakieś zaostrzenie problemów trzustkowo-jelitiwym to mogą być chwilowe problemy z surowym mięsem. Jeśli coś tam he to mu nic nie dawaj typu glut czy coś tylko przeczekaj.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lip 20, 2018 18:10 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia? [nowe fotki]

Po poludniu dostaly dobrego dzikiego lososia.
Mopik zzarl wszystko i patrzyl za dokladka,
Kicia polowe ale pewnie doje wieczorem.
Kropek ciamknal pare kawalkow i "e, starczy".
Po weekendzie jak nadal taki bedzie to jedziemy do weta.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 26, 2018 14:47 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Problem z Kropkiem mam. Pare dni temu zauwazylem ze mial na dole pyszczka cos, co wygladalo jak "koci trądzik" i to sporo. Nie ruszam, samo przejdzie, Mopikowi tak czasem nawraca. Po paru dniach patrze a tam juz az czarno jest i zaczyna to cos na dziasla wchodzic (!). Taki liszaj jakby./

No to pojechalismy do weta, ktory mine mial srednia i dal antybiotyk i masc do smarowania, kontrola za tydzien. Kropek ze smarowania to szczesliwy nie jest, ale tez za bardzo sie nie broni. Moze stad ten gorszy apetyt ostatnimi czasy?
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 26, 2018 19:21 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Jeśli to koci trądzik to po tych mazidłach przejdzie. Moje też czasem mają gorzej, czasem lepiej. Jeden ma zawsze dyżurnego koło ust już od lat. Lifter masz talent literacki i lekkie pióro, fajnie się Ciebie czyta. Kotki masz cudne naprawdę.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw lip 26, 2018 19:42 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Przy trądziku jedynie przecierałam pyszczek i zbierałam czarne brudy. A wyleczyłam, gdy zmieniłam miskę na szklaną. To podobno ma duże znaczenie , tak wyczytałam w necie , i u mnie się potwierdziło.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 26, 2018 21:24 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Wiecie, to juz nie byl tradzik, to bylo czarne pole i takie strupki na jakich 2 cm2 kwadratowych, w sumie taki strup czy liszaj. No ale smarujemy. smarujemy, zobaczymy co bedzie dalej jak na moje oko juz jest ciut lepiej, moze dlatego ze te czarne strupki przy smarowaniu sie wykruszyly.

Aga - zyje z pisania, ze tak powiem. Jestem dziennikarzem od 22 lat, ot kwestia rzemiosla.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 27, 2018 6:07 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Lifter pisze:Jestem dziennikarzem od 22 lat, ot kwestia rzemiosla.

No niezupełnie. Bez talentu... to jak z programistami: jeden po 3-5 latach będzie bardzo dobry a inny i po 30 nadal beznadziejny.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt lip 27, 2018 12:05 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Cos w tym jest. Kiedys probowalem tworzyc muzyke (na komputerze), bo Bozia dala chec... ale nie dala talentu. I cos mi tam nawet wychodzilo, ale gdy pewien znajomy po tygodniu obcowania z tym samym programem przyniosl mi swoj utwor, ktory byl duzo lepszy do tego, co ja potrafilem zrobic po 2 latach, to brzydko zaklalem, machnalem reka i zajalem sie tym, co mi szlo duzo lepiej, czyli pisaniem. :)

A Kropkowi, juz po dobie, znacznie sie pyszczek poprawil, wiec nie jest zle. Co prawda smarowanie traktuje jak dopust bozy, ale i tak niech nie narzeka, bo zaplacilem 4x wiecej za antybiotyk, ktory podaje sie tylko raz, a nie codziennie przez tydzien. Co prawda jako egoista wzialem tez poprawke na cyrki, jakie bym mial gdybym mu musial go codziennie podawac - czy dopyszcznie, czy w formie zastrzyku.

Masc, nawiasem mowiac, przeznaczona jest do leczenia zakazen wymion u krow, no ale jak widac Kropek to w sumie ciele, albo kawal byka, a z ubarwienia krasula, wiec tez pomoglo. :)
Wazy 7,9 kg, czyli troszke schudl (dochodzil do 8.2), choc i tak lekarz stwierdzil dyplomatycznie, ze "duzo tego kota jest".

Kicia po 3 miesiacach pobytu u nas z 4.9 do 5.9 doszla, na razie po niej tego nie widac, poza pekatymi boczkami. No ale ze panowie bez jajek, a ona wysterylizowana, to raczej efekt jedzenia. Kicia sie zreszta coraz bardziej oswaja, a i uklady kocio-kocie jakos niezle sa, bo z Kropkiem sie (czasem) gania, a z Mopikiem nie dra kotow.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 27, 2018 12:41 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Cudnie piszesz! :1luvu: Talent masz rzeczywiście do pisania! :1luvu: A Mopik, Kropek i Kicia mają szczęście, że mają Ciebie. :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt lip 27, 2018 13:02 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Bo te nasze koty to rasa opasowa. Adolf się jakoś tak... wyrównał. Brzuszka i boczków nie ma, ale...
A wyobrażasz sobie dzień, że koty zjadają to co im dasz, nie szczą pod biurkiem, nie puszczają pawia, ważą tyle ile uważasz, że powinny i mają prawidłowe wyniki? Nuuuuuda. Zapewniają ci codzienną porcję adrenaliny. :evil:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt lip 27, 2018 17:10 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Aż tak dobrze to nie będzie, ale...

Mopik więcej szcza do kuwety ostatnimi czasy (odpukać!) niż poza nią, a dzisiaj zjadł całe 100 g mokrego (chyba, że Kicia mu pomogła) i na razie nie rzygał, szczególnie nie na łóżko.

A Kropek dobrze reaguje na leki, a i smarowanie mordy przyjmuje z pokorą, co najwyżej robiąc wyjątko zdegustowaną minę.

Odpukać!!!
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 27, 2018 17:22 Re: Mopik & Kropek i... ta trzecia?

Puk puk puk, tfu tfu tfu :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 90 gości