Ten mój kot jest szalony :)

witam wszystkich kociomaniakow, przepraszam, jeśli założylam istniejący już temat, ale z reguły nie siedzę na forach internetowych. Mam małe pojęcie o kotkach, u mamy jest kot, ale wychodzący.
Wczoraj przyjechała do nas nasza pociecha "Bajzel"-śliczny, czarny łobuz.
Oswajamy się wzajemnie, narazie przychodzi się tulić, głaskać, szaleje z zabawką, ale jeszcze ucieka jak sie chodzi po domu
Martwi mnie to, że albo nie miauczy, albo wydaje z siebie dosyć śmieszne dźwięki w trakcie zabawy z piłeczką, jakby krzyczał na nią, nie wiem, zastanawiam się, że może coś go boli, ale by się nie bawił prawda?
i myślę sobie, czy czasem mogę go zostawić samego w domu na dobę, czy podoła
Proszę o cenne porady, gdyż chciałabym aby Bajzel był szczęśliwy.
Dzisiaj nasz łobuz zaglądał do zlewu pełnego wody i pluskał łapką, może pokocha wodę
Wczoraj przyjechała do nas nasza pociecha "Bajzel"-śliczny, czarny łobuz.
Oswajamy się wzajemnie, narazie przychodzi się tulić, głaskać, szaleje z zabawką, ale jeszcze ucieka jak sie chodzi po domu

Martwi mnie to, że albo nie miauczy, albo wydaje z siebie dosyć śmieszne dźwięki w trakcie zabawy z piłeczką, jakby krzyczał na nią, nie wiem, zastanawiam się, że może coś go boli, ale by się nie bawił prawda?
i myślę sobie, czy czasem mogę go zostawić samego w domu na dobę, czy podoła

Proszę o cenne porady, gdyż chciałabym aby Bajzel był szczęśliwy.
Dzisiaj nasz łobuz zaglądał do zlewu pełnego wody i pluskał łapką, może pokocha wodę
