Mirmiłki VI - czekamy na Boże Narodzenie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2013 22:38 Mirmiłki VI - czekamy na Boże Narodzenie.

Poprzedni wątek minął szybciej niż błyskawicznie. Pod koniec było bardzo nerwowo.

Oto linki do poprzednich części:
Link do cz. I - viewtopic.php?f=1&t=72434
Link do cz. II - viewtopic.php?f=1&t=101112
Link do cz. III - viewtopic.php?f=1&t=137220
Link do cz. IV - viewtopic.php?f=46&t=145332
Link do cz. V - viewtopic.php?f=46&t=154472

A tu dwa wątki tylko o Bolusiu:
cz. 1 - viewtopic.php?f=1&t=141938
cz. 2 - viewtopic.php?f=1&t=142575

W dalszym ciągu Mirmiłowo zamieszkują:

Czesio

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jożik

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Misio

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I Boluś - pers krótkowłosy, pręgowany, tygrysi. Honorowy Niebieściuch Mirmiłowa. Juniorek ze śmietnika.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Od maja nie mieszka z nami Polcia, która "przeprowadziła się" do rodziców mego męża, co było szeroko omawiane w cz. IV wątku.

EDIT: POLA ODESZŁA 26 PAŹDZIERNIKA 2013
Ostatnio edytowano Sob gru 14, 2013 12:28 przez Aniada, łącznie edytowano 12 razy
Aniada
 

Post » Śro sie 07, 2013 22:39 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

W poprzednim odcinku:

Honorowy Niebieściuch - Bolesław zwany Rogatką - organizuje zakrojone na wielką skalę polowanie na muchę. W dzikim pędzie spada z szafki i zrywa więzadła krzyżowo-kolanowe. Skutkuje to operacją i cokolwiek makabryczną rekonwalescencją. Najzwinniejszy i najbardziej ruchliwy mieszkaniec Mirmiłowa musi spędzić miesiąc w króliczej klatce. Z Bolesława Rogatki zamienia się w Bolesława Kulawego.

Czy na Mirmiłowie zaciążyła klątwa? Czy Przemądra Ja-smina odczyni uroki??
Dlaczego chomik może stać się kocim wybawicielem? Czy Aniada będzie musiała odkupić samochód??
Zapraszamy do VI części niebieskich przygód, choć zanosi się na to, że znów poświęcona ona będzie Niebieściuchowi Honorowemu.
Aniada
 

Post » Śro sie 07, 2013 22:43 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

To se raz jako pierwsza siknę :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 22:47 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

I ja tym razem nie będę czekać :-)

Miałam kiedyś koleżankę, która na trzykrotne powtórzenie "odczyniam cie po raz pierwszy...", przy słowach "...po raz trzeci"- musiała biegiem do łazienki lecieć. Na dwójkę :-)
Lepszej nocy Mirmiłowo !

Filipek/Otylka

 
Posty: 378
Od: Nie sty 16, 2011 19:57

Post » Śro sie 07, 2013 22:49 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

To i ja się ujawnię oficjalnie. :D Bolusiu bądź dzielny i grzeczny i za zdrówko. :ok: :ok: :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sie 07, 2013 22:50 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

:kotek:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41923
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro sie 07, 2013 22:51 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

Dobry wieczor i :ok: :kotek:
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Śro sie 07, 2013 22:54 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

Kolorowych snów dla całego Mirmiłowa :D :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sie 07, 2013 23:02 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

Meggi2, Filipku/Otylko, bardzo fajnie, że piszecie.

Anemon, czemu myśmy się w ogóle nie znały jak mieszkałam w Jeleniej?? ;)

Zbieram się spać. U rekonwalescenta spokój. Powalczył o wolność i niepodległość przez chwilę, ale bez większego przekonania.
Zabrałam mu z klatki koce i ręczniki, bo gorąc potworny. Podusię zostawiłam.
Pod klatką ma koc złożony w kilka części, pod kocem panele, więc nic nie wieje. Niech śpi chudziątko.
Aniada
 

Post » Śro sie 07, 2013 23:06 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

Nie wiem, jak zadziała suwaczek, ale zrobiłam :)
Powinien sam odliczać, ale to się zobaczy...

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/08c82eb2ea.png[/img][/url]
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sie 07, 2013 23:06 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

Bo jak Cie tu znalazlam, to juz mialas 1,5 nogi na Slasku! :piwa:
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Śro sie 07, 2013 23:08 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

przyjszłam i doniesłam całe wiadro świeżych kciuków z Bydgoszczy ;>

:ok: :ok:
KotkaWodna
 

Post » Śro sie 07, 2013 23:12 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

I ja sie przywitam -ciotka podczytujaca :)
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Śro sie 07, 2013 23:13 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

Słuchajcie, ale numer!! Mamy dwa suwaczki!! Od Mzielka i Kotki Doroty:

Obrazek

Obrazek

Cuuudne... Dzięki!!
Witaj, Marysieńko.
Aniada
 

Post » Śro sie 07, 2013 23:14 Re: Mirmiłki VI - pooperacyjnie.

Dziewczyny wyjdzcie z szafy :-)
Choroba Bolutka łaczy ludzi. O!

Filipek/Otylka

 
Posty: 378
Od: Nie sty 16, 2011 19:57

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 32 gości