Dwie baby i Raciu... Pysia odeszła...

Nie lubie zmiany czasu

anulka111 pisze:Nie lubie zmiany czasu

Chyba nikt nie lubi, żeby chociaż słoneczko było... :placz:

Nie ma bu noc jest :ryk:

anulka111 pisze:Nie ma bu noc jest

Ale rano mogło by już wstać i poświecić

Może kalendarz słońcu wyślę?

Dzis u nas buro ponuro i wieje.

U nas tak samo :placz:

U nas też dmucha jak złe :strach:

Niby ciepłe i nie pada, ale szaro jest i nieprzyjemnie. :placz:

Koty śpią cały dzień. Moje kochane coraz starsze. Jeszcze Misi się chce trochę pobiegać. Ale Pysia, Raciu, i nawet Fifulec to już polegują. :1luvu:

Pilnują tylko godzin karmienia i ...pójścia do łózka. Od 22.30 zaczynają jojczyć pod sypialnią, że czas zmienić pokój. Dobrze, że mogę jeszcze poczytać w łóżku. Bo jak im światło zacznie przeszkadzać, to będzie problem :lol:

Czy zrobić im dyngusa jutro? :evil:

Zrobic demotywatorom zdecydowanie. Wlasnie odklaczylam dywan po wczoraj i dzis......pol wiadra klakow z dywanu i drapaka......bedzie wiosna.

anulka111 pisze:Zrobic demotywatorom zdecydowanie. Wlasnie odklaczylam dywan po wczoraj i dzis......pol wiadra klakow z dywanu i drapaka......bedzie wiosna.

Wiosna, będzie jak się ociepli. Bo wiosna lekko się ubiera i nie przyjdzie jak jest chłodno. :evil:

By się zasmarkała :evil:

Mokre kłaki lepiej się zbiera? :mrgreen:

Mokre zdecydowanie.....odkurzalam dywan wilgotna gabka i tak samo drapak......lapa mnie boli od machania nia.

Mam życzenie, by mnie jutro ŻADEN dyngus nie spotkał. Dobrze, że już, przynajmniej u nas, minął czas chłopców chodzących po mieszkaniach - każdy z innym perfumem. :strach:

Zapach bezcenny, ale może by zabił zapach po kulkach antymolowych, które na kilka dni rozłożyłam, a śmierdzi w całym mieszkaniu już miesiąc. I wszystko z szaf do prania. :twisted:

Czekam na ciepło by to zrobić, więc wchodząc zderzam się ze ścianą naftalinowego smrodu w wejściu. :strach:

anulka111 pisze:Mokre zdecydowanie.....odkurzalam dywan wilgotna gabka i tak samo drapak......lapa mnie boli od machania nia.

Dlatego nie mam dywanów. Jest o wiele łatwiej posprzątać.

Ale na dywanach zbieraja sie klaki ,dzieki temu lepiej sie je ogarnia

anulka111 pisze:Ale na dywanach zbieraja sie klaki ,dzieki temu lepiej sie je ogarnia

Miotełką albo odkurzaczem z paneli jest szubciuchno :lol:

Ja tylko na mokro zmywam- Smakusia ma tak lekki podszerstek,ze by latal w powietrzu przy odkurzaczu

Dwie baby i Raciu... Pysia odeszła...

Kto przegląda forum