Witam bardzo późnym wieczorkiem
Już taki ze mnie nocny marek.
U mnie nic się nie zmienia, wysypka również ani nie mniejsza, ani mniej swędząca
Współczuję kotom, którym ludzie zakładają na szyję "satelitę" aby nie mogły się drapać kiedy swędzi. Gdyby mnie teraz uniemożliwiono drapanie, zabiłabym chyba.
Koty wyraźnie ożywione chłodem ma dworze szaleją cały dzień. Najwięcej dwa połamańce - Śnieżka i Mambusia, obie z takim samym ptasim rozumkiem
Rej wodzi oczywiście Śnieżka dla której nie istnieją żadne granice