Strona 1 z 5

Marcepan - "kocurek z klatki" - DS w Toruniu! :)

PostNapisane: Nie lip 28, 2013 22:58
przez mapi_
Młody kociak pojawił się na ostatniej w dniu dzisiejszym Mszy świętej o godz. 21.00! :)
Po Mszy kręcił się wokół kościoła i wyglądał na zagubionego, więc podjąłem szybką decyzję i trafił (na chwilę) do mnie.
Łapczywie zjadł sporo mokrej Animondy.
Zamknięty w pokróliczej klatce prawie cały czas mruczał, ale od czasu do czasu trochę popłakiwał. Jednak gdy dostał do klatki posłanko i myszkę z kocimiętką od razu się rozłożył i zaczął zabawę.
Nie jest dziki, pozwala się głaskać, nie prycha i nie drapie.

Na moje oko: kocurek, ok. trzymiesięczny (może ciut młodszy), wychudzony, trochę brudny i ze świerzbem. Poza tym wygląda na zdrowego (oczy ma czyściutkie!).

Jutro pójdę z nim do weterynarza i rozwieszę ogłoszenia w okolicy.
Jeżeli nikt się po niego nie zgłosi, to będę musiał szybko znaleźć mu inny dom. U mnie zostać nie może, a póki jest musi mieszkać w klatce, która jak widać, do obszernych nie należy.

Obrazek Obrazek

Re: Gniezno - młody kociak pewnie będzie szukał domu!

PostNapisane: Pon lip 29, 2013 10:06
przez mapi_
Kociak jest już po wizycie u weterynarza.
Większość moich przypuszczeń została potwierdzona.

To kocurek, wg weterynarza ok. 4-5 miesięczny.
Waży 1,8 kg.
Śladów kociego kataru nie ma. Za to ma bogate życie zewnętrzne (a pewnie i jakieś wewnętrzne).
Na wizycie dostał Advocate na kark oraz zapas Oridermylu na 21 dni i tubkę Advocata do powtórzenia za 28 dni.

Powyższe świadczy o tym, że najprawdopodobniej nie miał on domu, więc nie będę wszczynał intensywnych poszukiwań.
Kocurek jest zatem do adopcji. Póki co będzie u mnie, ale będzie musiał siedzieć w klatce na balkonie.

Gdyby ktoś chciał go przygarnąć, to oddam oczywiście razem z zapasem lekarstw.
Gdyby ktoś chciał wesprzeć mnie chociaż niewielką kwotą, to również będę bardzo wdzięczny. W razie potrzeby mogę wkleić tutaj paragon z dzisiejszej wizyty (120 zł).

Re: Gniezno - młody kocurek szuka domu i prosi o wsparcie!

PostNapisane: Wto lip 30, 2013 6:27
przez mapi_
Kocurek się przypomina i prosi o dom!

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Wto lip 30, 2013 15:07
przez alessandra
mapi, tutaj większość osób jest zakocona po kokardę , ale możesz poprosic o komplet ogłoszeń dla kotka u CatAngel , wówczas z pewnościa szybciej znajdzie dom , jesli nie może zostac u Ciebie
powodzenia :ok:

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Wto lip 30, 2013 22:47
przez mapi_
U mnie zostać nie może. Mam dwie kotki i jest to liczba optymalna pod każdym względem.

Wiem, że CatAngel robi ogłoszenia. Zamawiałem u niej już kilka razy ;)
Jeszcze z 2-3 dni poczekam, być może jednak zgłosi się ktoś po niego.
Jeżeli nie, zacznę ogłaszać go w necie.

Wniosek po dwudniowej obserwacji:
kocurek jest nadzwyczaj przymilny i towarzyski! Bardzo cierpi zamknięty w ciasnej klatce na balkonie!
Bardzo chciałby być wśród ludzi i innych kotów! Jak najbardziej nadaje się do domu z kotami.

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 12:11
przez mapi_
Kocurek bardzo chciałby znaleźć się już w nowym domu!

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 22:54
przez girlonthebridge
podniosę kotka, u mnie jest 3ka i pies i powiedziałabym, że liczbę optymalnie przekroczyłam, ale cóż zrobić :P

mój długo w klatce nie wytrzymał a raczej ja bo co do niego wchodziłam to łapą próbował mnie zagarnąć do klatki a siedział w niej bo miał kontuzjowaną łapę - także uwolnijcie chłopa z klatki na pewno jest boski i do pokochania od zaraz :D

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Czw sie 01, 2013 23:01
przez mapi_
girlonthebridge pisze:mój długo w klatce nie wytrzymał a raczej ja bo co do niego wchodziłam to łapą próbował mnie zagarnąć do klatki a siedział w niej bo miał kontuzjowaną łapę - także uwolnijcie chłopa z klatki na pewno jest boski i do pokochania od zaraz


Mój też zaczepia łapką i próbuje wciągnąć mnie do klatki! :D

Uwolnienie nie jest jednak możliwe.
Po 1. nikt nie wie tak do końca, czego on jest jeszcze nosicielem, więc stanowi potencjalne zagrożenie dla moich kotek.
Po 2. ma tyle energii, że roznosi klatkę. Wolę nie myśleć, co zrobiłby z mieszkaniem.

Na szczęście jest ciepło, więc przynajmniej nie muszę się martwić, że zmarznie na balkonie (na balkonie też nie mogę go wypuścić, bo balkon nieosiatkowany na 3 piętrze).

Niewątpliwie jednak jest do pokochania i mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto go zechce.
W weekend zrobię mu dużo ogłoszeń w necie.

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 7:28
przez jerzykowka
Na nic nie czekaj z ogłoszeniami, nie warto.
Jak sama piszesz, kotek męczy się w maleńkiej klatce. Teraz upały, więc pobyt na balkonie też może być męczący...
Spróbuj mu zrobić wydarzenie na fb, być może ktoś jednak się znajdzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiem, że chcesz jak najlepiej, ale może jednak zamknąć go np. w łazience, a nie maleńkiej klatce. Przecież nie zburzy jej zupełnie :wink: :D
Z całych sił zaciskam kciuki za to kocię :1luvu: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Pt sie 02, 2013 13:21
przez mapi_
Niestety mam zbyt małą łazienkę, by móc go tam zamknąć, nie narażając go na jakieś niebezpieczeństwo.
Na balkonie stoi w cieniu, więc upał tak bardzo mu nie dokucza.

Ogłoszenia będę robił od jutra, bo mam nadzieję, że się jeszcze trochę domyje i uda mi się zrobić mu kilka ładnych zdjęć.

Re: Gniezno - uwolnij kocurka z klatki!

PostNapisane: Wto sie 06, 2013 9:32
przez mapi_
Kocurek nadal pilnie szuka domu.
U mnie siedzi niemal cały czas w klatce, a jest to kociak oswojony i bardzo żywiołowy
Bardzo chciałby się bawić, uwielbia gonitwy i aż rwie się do innych kotów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Gniezno - młody kocurek nadal w klatce!

PostNapisane: Śro sie 07, 2013 7:19
przez mapi_
Niestety na razie nikt nie interesuje się małą znajdką.

Re: Gniezno - młody kocurek nadal w klatce!

PostNapisane: Pt sie 09, 2013 14:26
przez wanilia03
Jest piękny :1luvu: Jedyne co mogę poradzić to tyle że lepiej przesadnie sprawdzać ewentualny przyszły dom, niźli potem miało się okazać iż kot trafia w ręce zwyrodnialców jak znany przykład studencika z Zabrza.. :evil:

Re: Gniezno - kocurek nadal w klatce - został mu tydzień!!!

PostNapisane: Nie sie 11, 2013 21:51
przez mapi_
Kocurek cały czas czeka na dom!
Został mu jeszcze tylko tydzień!!!

Re: Gniezno - kocurek nadal w klatce - został mu tydzień!!!

PostNapisane: Nie sie 11, 2013 22:00
przez wanilia03
Ogłoszenia u Cat Angel i to na cito o ile nie ma w najbliższym mieście gdzieś fundacji czy organizacji która mogłaby się nim zaopiekować . Nie może trafić na ulicę to byłoby najgorsze z wszystkiego .Nie czekać , działać !!