Broszka & Company

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 26, 2013 21:16 Re: Broszka & Company

Miód malinowy spadziowy - to brzmi pysznie. Ale muszę sobie odmówić, bo mój organizm przyswaja tylko ten sfermenowany :wink: . A do gotowania takiego super-miodku szkoda.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lip 27, 2013 6:36 Re: Broszka & Company

A ten malinowy jest jakoś 'malinowy' rzeczywiście?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23012
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 27, 2013 11:50 Re: Broszka & Company

morelowa pisze:A ten malinowy jest jakoś 'malinowy' rzeczywiście?

Tak, daje się wyczuć posmak i zapach malin, ale nie jest dominujący bo to miód spadziowo-kwiatowy.
Mi bardzo smakuje :P


Alienor pisze:Miód malinowy spadziowy - to brzmi pysznie. Ale muszę sobie odmówić, bo mój organizm przyswaja tylko ten sfermenowany :wink: . A do gotowania takiego super-miodku szkoda.

O, widzisz - zapomniałam zapytać czy nie robi miodu pitnego :wink:
Zresztą w ogóle króciutko rozmawialiśmy bo byłam ugotowana upałem i średnio kontaktowałam :evil:
Będę tam dzwonić w poniedziałek i zamawiać większą partię miodów dla rodziny to się podpytam - zaraz zapiszę żeby nie zapomnieć :wink:

Żyjecie jakoś w takie upały?
U nas jest na pewno lepiej niż w mieście a ja ledwo zipię - nawet sobie nie chcę wyobrażać jakie macie temperatury w mieszkaniach, szczególnie w blokach z płyty :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob lip 27, 2013 12:29 Re: Broszka & Company

Żyjemy :D
Mam przerwę na mały obiadek i kawę .
Maluję kredens - do poważnych zajęć nie mam 'głowy'. Żałuję, że nie pojechałam do Wro. Przestraszyłam się przemieszczania w upał 'środkami komunikacji'. A dziś u nas dużo chmur, do południa praktycznie bez słońca, ale oczywiście cieplutko. W mieszkaniu mam jakieś 26, termometr teoretycznie zewnętrzny, ale przyczepiony do skrzydła okna [w cieniu] - na otwartym jest jakieś 10 cm w domu , pokazuje 27 .
Jutro ma być cieplej..
Nie lubię malować kredensu, bo on ma 'różne' m.in. szuflady.., ale tak jakoś odstawał. Za to teraz odstają ściany, bo przy czystych, białych meblach, okazało się, że malowane były dawno :roll: Zgłupiałam z tym malowaniem :?
Okna?? No, okna też daaawno są brudne :mrgreen:

'Mój' pszczelarz nie robi takich miodków ciekawych :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23012
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 27, 2013 14:28 Re: Broszka & Company

Na zewnątrz 36 w mieszkaniu 29 beton i assfalt grzeją.Dobrze ,że jeszcze są wakacje.
Miodek pitny trójniak mozna kupić w sklepie. Polska to jedyny kraj na świecie gdzie sie pije, teraz mniej, ten szlachetny trunek.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Sob lip 27, 2013 18:38 Re: Broszka & Company

Na zewnątrz 34.
Ale to komputer mi tak pokazuje; jakby byl termometr za oknem, to pewnie skala by mu się już skończyla :mrgreen:
W domciu 32.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 27, 2013 19:58 Re: Broszka & Company

felin pisze:Na zewnątrz 34.
Ale to komputer mi tak pokazuje; jakby byl termometr za oknem, to pewnie skala by mu się już skończyla :mrgreen:
W domciu 32.

U nas 25 i jak na moje standardy - za ciepło :-x

brązowobiali

 
Posty: 2756
Od: Śro kwi 28, 2010 19:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 28, 2013 5:16 Re: Broszka & Company

Nasz termometr na zewnątrz pokazał wczoraj 37 w cieniu - masakra po prostu :strach:
W pokoju dziennym mamy na szczęście tylko 24 i odczuwa się bardzo miły chłodek wchodząc prosto z podwórka... Najgorsze jest to że muszę przynajmniej sześć razy wychodzić obrządzić konie - a to dość ciężka fizycznie robota i przy takim tropikalnym upale jest strasznie ciężko :? W stajni ukrop i sauna nie do wytrzymania - za każdym powrotem do domu idę prosto pod chłodny prysznic i muszę zmienić ciuchy bo jestem taka złachana i zlana potem że można wykręcać...


Współczuję Wam temperatur w mieszkaniach :strach: Nie umiałabym funkcjonować ani spać w temperaturze w okolicy czy powyżej 30 stopni :strach:
felin, a nie miałaś w ten weekend jechać na letnisko?

edit. Widzę na serwisie burzowym że już przetaczają się spore nawałnice w wielkopolsce i na pomorzu a na nas idzie olbrzymi front burzowy z Niemiec :strach:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie lip 28, 2013 7:24 Re: Broszka & Company

Jest cudownie ciepło :ok: . Rozkoszuję się tym póki trwa :D . Ale ja nie wykonuję ciężkich prac fizycznych więc nie mam tego problemu co Broszka. No i moim kotom się podoba - jak im za gorąco to się wślizgują przez uchylone drzwi do łazienki i już :ok: .

Co do miodów pitnych - można kupić trójniaczek, dwójniak i półtorak - na stoiskach alkoholowych w dużych centrach handlowych, podobnie jak przy różnej maści jarmarkach (zwłaszcza jak mają średniowieczny w nazwie). Można też zamówić przez sieć (http://www.pasiekajaros.pl/produkty/mio ... k-maliniak). Tylko broń Boże kupować "Piastuna" czy jak temu g...u jest z biedronki - tak jedzie sztucznym miodem że jest totalnie niepijalny.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 28, 2013 8:28 Re: Broszka & Company

Nawet u mnie jest gorąco! Ale jaja! Mam wszystk pootwierane i nie ma różnicy miedzy tu a tam :mrgreen:
Ale jednak miałam dziś wstac wcześniej, żeby sobie pogotować jedzenie, bo wczoraj mi się nie chciało.. i .. zaspałam :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23012
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 28, 2013 8:54 Re: Broszka & Company

Ja mam teraz w mieszkaniu 28 stopni, ale jak słoneczko przejdzie na drugą stronę bloku i nie będzie mi grzało w okna będzie chłodniej :)
Ale ja i tak kocham upał :mrgreen:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lip 28, 2013 10:23 Re: Broszka & Company

36 za oknem.Szok. Broszko współczuje Ci pracy w takim upale. Jedynie wieczorem na wsi robi sie szybciej chłodno bo w mieście oddają ciepło betony i asfalty.
Koty zalegają na podłogach jak dywany.
Beasia zazdroszcze miłości do upału.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Nie lip 28, 2013 14:12 Re: Broszka & Company

felin pisze:W domciu 32.


:strach:
Jak Ty dajesz radę?
Ja bym leżała plackiem.
U mnie na dworzu coś koło 33-34 stopni (wg tego źródła: http://stacjapogody.waw.pl/)
W domu w jednym pokoju temperatura dochodzi do 26, a w drugim zbliża się do 24.
Więc nie jest źle (choć wolałabym, żeby było chłodniej...)

Edit: w cieplejszym pokoju jest 27 stopni po gotowaniu (pokój jest z aneksem kuchennym).
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 28, 2013 14:30 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:
felin pisze:W domciu 32.


:strach:
Jak Ty dajesz radę?
Ja bym leżała plackiem.
U mnie na dworzu coś koło 33-34 stopni (wg tego źródła: http://stacjapogody.waw.pl/)
W domu w jednym pokoju temperatura dochodzi do 26, a w drugim zbliża się do 24.
Więc nie jest źle (choć wolałabym, żeby było chłodniej...)

Edit: w cieplejszym pokoju jest 27 stopni po gotowaniu (pokój jest z aneksem kuchennym).

Jakoś 8)
Dziś mam 33; na dworze ponoć 37.5, ale myślę, że ten termometr to musi być gdzieś bardzo w cieniu :mrgreen:
Gorzej, że dziś muszę się spakować, bo jutro jadę na letnisko :strach:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 28, 2013 14:42 Re: Broszka & Company

felin pisze:Gorzej, że dziś muszę się spakować, bo jutro jadę na letnisko :strach:

Nareszcie jedziesz :mrgreen:
Zazdroszczę Ci.
Jak tylko sobie pomyślę, że jutro mam cały dzień siedzieć w pracy, to słabo mi się robi na samą myśl.
Ciężko tam wytrzymać w chłodniejsze dni, a co dopiero w taki upał :strach:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Silverblue i 287 gości