Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
morelowa pisze:A ten malinowy jest jakoś 'malinowy' rzeczywiście?
Alienor pisze:Miód malinowy spadziowy - to brzmi pysznie. Ale muszę sobie odmówić, bo mój organizm przyswaja tylko ten sfermenowany . A do gotowania takiego super-miodku szkoda.
felin pisze:Na zewnątrz 34.
Ale to komputer mi tak pokazuje; jakby byl termometr za oknem, to pewnie skala by mu się już skończyla
W domciu 32.
felin pisze:W domciu 32.
Revontulet pisze:felin pisze:W domciu 32.
Jak Ty dajesz radę?
Ja bym leżała plackiem.
U mnie na dworzu coś koło 33-34 stopni (wg tego źródła: http://stacjapogody.waw.pl/)
W domu w jednym pokoju temperatura dochodzi do 26, a w drugim zbliża się do 24.
Więc nie jest źle (choć wolałabym, żeby było chłodniej...)
Edit: w cieplejszym pokoju jest 27 stopni po gotowaniu (pokój jest z aneksem kuchennym).
felin pisze:Gorzej, że dziś muszę się spakować, bo jutro jadę na letnisko
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Silverblue i 287 gości