Miau.PL

Wyniki krwi Tusia ma chyba lepsze niż ja.
Oprócz nietakich limfocytów oraz podwyższonych: glukozy, fosforu i potasu - wszystko jest w normie, z czego większość w środku normy.
T4 po środku, mocznik i kreatynina ok, wątrobowe ok, czerwone krwinki ok, fruktozamina, albuminy, magnez, no wszystko cacy. Ciut mi mało płytek, ale dalej w normie.

Limfocyty opanujemy jak przyjdzie posiew z oczu.
No i później histo-pat, mam nadzieję, że to też tylko nadziąślak z zapaleniem dziąseł.

No. Więc wychodzi na to, że kardiomiopatia, której mamy początek, jest pierwotna, a nie wtórna. Więc dobrze, bo jedno konkretne leczymy. A tarczycy i nerek po prostu pilnować musimy.

Skoro nerki i wątroba ok, to od jutro ArthroVet, bo stara jest i doopka przykurczona, i się źle wskakuje.

No to teraz tylko czekamy na dobre wieści z histopat i posiewu.

ArthroFlex Omega kot - taki preparat podaję Toli, już nawet po kilku dniach widać poprawę, znacznie sprawniej wskakuje na drapaki, fotele i krzesła
Ale pewnie oba mają podobny skład ... oby tylko malutkiej pomogło

Tego producenta lizynę jemy.
ArthroVet na pewno pomoże - Kumiko kilka miesięcy jadła i pomogło skutecznie, od ponad dwóch lat nie bierze, a dalej problemów ze stawami nie ma. I łatwo mi to podawać w jedzeniu.
Składu nie porównywałam, ale na pewno jest podobny.

Mamy u Tuśki gronkowca.
Tym razem złocistego, co jest odmianą po gronkowcu koagulazoujemnym Kumiki.
Oczywiście jest odporny na to, na co "kumikowy" wrażliwy.

No nic. Ogarnęłam oczy Kumiki do przywoitych, to i Tuśkowe ogarnę.

Histo-patu jeszcze nie ma.

Psiokocenie zakończone:

Słupek pisze:Mamy u Tuśki gronkowca.
Tym razem złocistego, co jest odmianą po gronkowcu koagulazoujemnym Kumiki.
Oczywiście jest odporny na to, na co "kumikowy" wrażliwy.

No nic. Ogarnęłam oczy Kumiki do przywoitych, to i Tuśkowe ogarnę.

Histo-patu jeszcze nie ma.

Psiokocenie zakończone:

Gronkowce są paskudne w leczeniu, ale mam nadzieję, że Twoi weci dadzą radę
Kciuki za Tusię i ... całe stadko

Mam świadomość, że gronkowce różne to chyba wszyscy mamy. Tylko się nie uaktywniają albo rzadko.
U Kumiki daliśmy radę i jest w ryzach trzymany, więc liczę, że z Tuśką też ogarniemy.
Z Tusią będzie gorzej, bo mniej cierpliwa i trudniej obsługiwalna w kwestii pielęgnacji, ale oczu nie daruję.

Czekam na kuriera ze żwirkiem i do wetów jadę, bo mieli nam na dzisiaj leki z hurtowni ściągnąć.

Słupek pisze:Mamy u Tuśki gronkowca.
Tym razem złocistego, co jest odmianą po gronkowcu koagulazoujemnym Kumiki.
Oczywiście jest odporny na to, na co "kumikowy" wrażliwy.

No nic. Ogarnęłam oczy Kumiki do przywoitych, to i Tuśkowe ogarnę.

Histo-patu jeszcze nie ma.

Psiokocenie zakończone:

Doczytałam
a ona miała takie śliczne ,niecieknące oczka ,co się stało ?

Myślę, że przy ropomaciczu się uaktywnił herpes i gronkowiec.
Bo oczka miała podobne do tych na pierwszym schroniskowym zdjęciu i w lewym kąciku pyszczka też się ten sam czarny glut zbiera, jak w schronisku. Na tym zdjęciu lepiej nawet ten czarny syf w kąciku widać niż w oczkach. W schronie zaleczono, u Ciebie jeszcze się poprawiło, ale później podróż, ropomaciczna sterylka, osłabienie po zabiegu i jeszcze wyrwaniu ząbków, to coś, co później z dziąsła wycięliśmy (mam nadzieję, że na histo-pacie też wyjdzie tylko zapalny nadziąślak) i się uaktywniło...
Na pewno od Kumiko się nie zaraziła, bo Kumik na zupełnie przeciwnego gronkowca(koaguloujemnego) i Kumiczek ma oczka ok (w sensie opanowany ze zwykłym persim wyciekiem przy jednym zarośniętym całkiem kanaliku łzowym). Była klima w pociągu? Może w drodze złapała, bo u Ciebie na pewno nie, u mnie nie i u moich wetów też raczej nie ... Albo miała przed schroniskiem i się po sterylce znowu uaktywniło.
Nie wiem. Po prostu nie wiem.
Gentamycyna i Unidox dobrze się sprawują i już jest wg mnie dobrze, ale oczywiście kurację pociągniemy do końca.

Zdrowka dziewczynce!

Takie oczka mamy dzisiaj.
Wg mnie już całkiem przyzwoite.

Piękne

Zuza, piękne to jeszcze nie są - były, jak ją Dorcia do mnie przywiozła. Ale są już akceptowalne , chociaż jeszcze trochę ciekną .

Rozpoznanie histo-pat Tusinka:

Kod: Zaznacz cały

Plazmocytarne zapalenie błony śluzowej jamy ustnej. Ropne zapalenie błony śluzowej jamy ustnej

Wielkie UFFF, bo:

Kod: Zaznacz cały

W nadesłanym materiale brak jest wskazań na złośliwy proces nowotworowy

Do niedzieli genta z unidoxem, w poniedziałek do kontroli i pomyślimy co dalej z tuśkową gębusią.