Strona 39 z 115

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 17:42
przez indianeczka
Patmol pisze:zamknąć je po prostu w Twoim pokoju na stałe ? to chyba dla nich najbezpieczniejsze wyjście


Zamknięcie kotów w moim pokoju pokazało że to kizia sika wszędzie ( ale nie w kuwetę )
Właśnie na moich oczach obsikała swoje posłanie .
I co ja mam z tym kotem zrobić?

Tak się zastanawiam czy to nie z powodu wody bo ona wciąż tylko pije i pije ( pije więcej od pozostałych zwierząt )

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 17:45
przez aga66
Jeśli zdrowotnie jest ok, to problem behawioralny. Nie mam pojęcia co z tym zrobić. Biedna kocia, jak jesj wytłumaczyć żeby sikała do kuwety?

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 17:58
przez jolabuk5
Moja Uszatka tyle sikała i tyle piła, kiedy miała niewykrytą cukrzycę. I chudła. Od kiedy podają insulinę i sprawdzam cukier, wszystko wróciło do normy. Podobne objawy może mieć też chyba ppn. Ale jeśli w badaniach wszystko OK, to już nie wiem.
Ale dobrze, że chociaż wiesz, którego kota to konkretnie dotyczy. Może powtórzyć jej cukier, albo sprawdzić mocz paskiem na cukier?

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:05
przez indianeczka
jolabuk5 pisze:Moja Uszatka tyle sikała i tyle piła, kiedy miała niewykrytą cukrzycę. I chudła. Od kiedy podają insulinę i sprawdzam cukier, wszystko wróciło do normy. Podobne objawy może mieć też chyba ppn. Ale jeśli w badaniach wszystko OK, to już nie wiem.
Ale dobrze, że chociaż wiesz, którego kota to konkretnie dotyczy. Może powtórzyć jej cukier, albo sprawdzić mocz paskiem na cukier?


Jedyny plus tej całej sytuacji jest taki że wiem który kot notorycznie sika .
Miała badania krwi i one wykazały że cukier jest ok ale kreatynina jest wysoka.Dostaje karmę dla nerkowców i chciałam jej powtórzyć badania za miesiąć.
A te " ppn" co to jest? Jakie badania się robi?
Dobry pomysł na zbadanie moczu paskiem ale jak to zrobić jak ta " menda " załatwia się w niedostępnych miejscach?

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:08
przez indianeczka
aga66 pisze:Jeśli zdrowotnie jest ok, to problem behawioralny. Nie mam pojęcia co z tym zrobić. Biedna kocia, jak jesj wytłumaczyć żeby sikała do kuwety?


Nie wiem jak jej wytłumaczyć :oops:
Zanoszę ją nawet do kuwety a ona i tak sika całkiem gdzie indziej.
Dzisiaj już 2 razy obsikała szafę która stoi koło kuwet,swoje posłanie i części do roweru.
A najlepsza heca jest taka że pomimo trzech kuwet w jednym pokoju to tylko korzystają z jednej z nich ( pozostałe są nietknięte )

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:17
przez maczkowa
przewlekła niewydolność nerek - tu takie ABC zw. z nerkami viewtopic.php?f=36&t=158590#p10272738 , właśnie czytam i te duże ilości wypijanej wody są niepokojące. A co wet na tę wysoką kreatyninę?

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:20
przez jolabuk5
Pasek możesz włożyć do moczu już "zrobionego", nawet do kuwety z piaskiem (ja tak robiłam, pasek oklejał się Benkiem, strząsałam i patrzyłam na cukier). Jeśli kreatynina podwyższona, to wskazywałoby na ppn =przewlekłą niewydolność nerek. Nie jestem specjalistką od ppn, ale na nerki podstawowo robi się mocznik i kreatyninę, warto też sprawdzać morfologię, wapń i fosfór. A leczy się przede wszystkim kroplówkami, ale podaje się też leki (np. ipakitinę), no i odpowiednią dietę, oszczędzającą nerki, więc nie za dużo białka, fosforanów.

Tu masz odpowiednie wątki na forum:
viewforum.php?f=36
viewtopic.php?f=36&t=158590

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:22
przez indianeczka
maczkowa pisze:przewlekła niewydolność nerek - tu takie ABC zw. z nerkami viewtopic.php?f=36&t=158590#p10272738 , właśnie czytam i te duże ilości wypijanej wody są niepokojące. A co wet na tę wysoką kreatyninę?


Weterynarz zalecił karmę dla kotów nerkowych ale z tego co widzę to kizia mało jej je ( więcej pije wody)
W sumie to ona woli wyjadać puszki psom niż zjeść suchą karmę.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:23
przez jolabuk5
A ta wysoka kreatynina to ile było, pamiętasz może? A mocznik był w tym czasie robiony? Wiesz, mnie się wydaje, że kotka sika poza kuwetą, bo jest chora. Jak zaczniesz ją leczyć, to może znowu zechce siusiać tam, gdzie trzeba.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) czekamy na wyniki kizi

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:25
przez indianeczka
indianeczka pisze:Wyniki odebrane
Obrazek

Ja się na tym nie znam ale chyba wszystko jest ok .Czy ktoś może luknąć fachowym okiem?

Tu są wyniki kizi

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:33
przez jolabuk5
Kreatynina 2 to jest na górnej granicy normy, czyli nie ma problemu, powinna wystarczyć odpowiednia dieta. Może niekoniecznie taka specjalistyczna, popatrz co piszą o diecie kotów "nerkowych" w tym wątku na forum. Jak na kota na czczo, to glukoza nie jest szczególnie niska, no ale stres u weta robi swoje, czasem kot ma sporo podniesioną glukozę, a to wcale o cukrzycy nie świadczy, tylko właśnie o stresie u weta. Może warto byłoby jednak glukozę powtórzyć (i przy okazji kreatyninę, jeśli z krwi), albo sprawdzić paskiem mocz na obecność glukozy.
Troszkę ma dużo granulocytów w stosunku do limfocytów (82/14), miała jakis lekki stan zapalny wtedy? Ale leukocytoza w normie, czyli nic groźnego.
Kiedy było badanie i czy już wtedy zauważyłaś, że tak dużo pije i siusia?

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:40
przez maczkowa
indianeczka, a może zmieniłabyś tytuł wątku, to nie jest dobrze, na coś bardziej precyzyjnego, z czym konkretnie masz problem, plus, że wyniki do analizy, może wtedy zajrzy więcej osob, które z takim problemem mają do czynienia, potrafią czytać wyniki, zasugerować, co można jeszcze zrobić, by ją zdiagnozować. Jola coś podpowiedziała, ale im więcej osób, tym więcej pomysłów.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:49
przez jolabuk5
Racja, tytuł jest za ogólny, a ja jedynego kota z ppn miałam przed laty i to był kot szpitalny, starszy kastrowany kocur, robiłyśmy mu kroplówki dożylne, dostawał ipakitinę, ale w końcu trzeba było pomóc mu odejść. Jak napiszesz, o co chodzi, to wejdą specjalistki.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:54
przez indianeczka
jolabuk5 pisze:Racja, tytuł jest za ogólny, a ja jedynego kota z ppn miałam przed laty i to był kot szpitalny, starszy kastrowany kocur, robiłyśmy mu kroplówki dożylne, dostawał ipakitinę, ale w końcu trzeba było pomóc mu odejść. Jak napiszesz, o co chodzi, to wejdą specjalistki.


Tytuł zmieniony ale nie wiem czy taki może być :(

Tak się jeszcze zastanawiam czy może kizia ma przeziębiony pęcherz.Od 27 listopada jestem bez ogrzewania ( listopad był bardzo zimny ) Kizia jako jedyna nie pozwoliła się opatulić polarem.
Ale w sumie ona już na poprzednim mieszkaniu potrafiła się załatwić poza kuwetą a więc to chyba nie to.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) nie jest dobrze

PostNapisane: Nie sty 06, 2019 18:56
przez indianeczka
jolabuk5 pisze:Kreatynina 2 to jest na górnej granicy normy, czyli nie ma problemu, powinna wystarczyć odpowiednia dieta. Może niekoniecznie taka specjalistyczna, popatrz co piszą o diecie kotów "nerkowych" w tym wątku na forum. Jak na kota na czczo, to glukoza nie jest szczególnie niska, no ale stres u weta robi swoje, czasem kot ma sporo podniesioną glukozę, a to wcale o cukrzycy nie świadczy, tylko właśnie o stresie u weta. Może warto byłoby jednak glukozę powtórzyć (i przy okazji kreatyninę, jeśli z krwi), albo sprawdzić paskiem mocz na obecność glukozy.
Troszkę ma dużo granulocytów w stosunku do limfocytów (82/14), miała jakis lekki stan zapalny wtedy? Ale leukocytoza w normie, czyli nic groźnego.
Kiedy było badanie i czy już wtedy zauważyłaś, że tak dużo pije i siusia?

Miała wtedy stan zapalny i brała na niego antybiotyk.
Co do picia wody to już wtedy dużo piła i dlatego też zrobiłam jej badania bo uważałam że to zły znak.
Badanie miała robione w listopadzie