Strona 79 z 115

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Śro lis 06, 2019 22:51
przez Gosiagosia
Współczuję utratę Kizi :placz:
Już nie cierpi a to jest najważniejsze

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 10:18
przez indianeczka
jolabuk5 pisze:Chce Ci zastąpić Kizię :201461

Może masz rację ale kizi nie da się zastąpić :cry:
Ona była wyjątkowa :) Tylko ja ją mogłam brać na ręce i trzymać jak niemowlę ( brzuszkiem do góry)

Pirat rzadko urzędował w łóżku a teraz mija kolejna noc jak przespał ją na mnie :) Mnie to raczej nie przeszkadza ale będę musiała chyba zakupić wapno na uczulenie bo za każdym razem gdy pirat leży na mnie zaczynam się dusić i dostaję wysypki :oops:

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 10:19
przez indianeczka
Gosiagosia pisze:Współczuję utratę Kizi :placz:
Już nie cierpi a to jest najważniejsze

Masz rację :(
Tylko kiedy przyzwyczaję się do myśli że jej już nie :cry:

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 10:47
przez Gosiagosia
indianeczka pisze:
Gosiagosia pisze:Współczuję utratę Kizi :placz:
Już nie cierpi a to jest najważniejsze

Masz rację :(
Tylko kiedy przyzwyczaję się do myśli że jej już nie :cry:

Długo to będzie trwać, ukochanych zwierząt się nigdy nie zapomina i zawsze ich brakuje.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Czw lis 07, 2019 11:06
przez indianeczka
Gosiagosia pisze:
indianeczka pisze:
Gosiagosia pisze:Współczuję utratę Kizi :placz:
Już nie cierpi a to jest najważniejsze

Masz rację :(
Tylko kiedy przyzwyczaję się do myśli że jej już nie :cry:

Długo to będzie trwać, ukochanych zwierząt się nigdy nie zapomina i zawsze ich brakuje.

Masz rację :(

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Pt lis 08, 2019 9:03
przez indianeczka
Już dwa dni minęły jak kizi nie ma a mi się wciąż wydaje że to tylko okropny sen :(
Dzisiaj w nocy nie mogłam wyprostować nóg i na śpiocha powiedziałam " kizia przesuń się " i dopiero po chwili skapnelam się że to szelma leży na kiziowym miejscu :oops:

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Pon lis 11, 2019 10:20
przez indianeczka
Zaczynam się zastanawiać czy koty mogą cierpieć na depresję :oops:
Pirat niby jest zdrowy ale od kiedy nie ma kizi to przesypia większość czasu w transporterze :(
Jak kizia była to człowiek musiał uważać jak idzie bo mógł nadepnąć kręcącego się pod nogami pirata :)
A teraz chcę mu dać smakołyki a ten nic tylko śpi na kiziowym polarze :(

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Pon lis 11, 2019 10:25
przez jolabuk5
Moim zdaniem koty mogą mieć depresję i Pirat pewnie przeżywa odejście Kizi tak, jak Ty! Może pomoglaby obroża antystresowa? Zuni bardzo pomogła :ok:

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Pon lis 11, 2019 10:35
przez indianeczka
jolabuk5 pisze:Moim zdaniem koty mogą mieć depresję i Pirat pewnie przeżywa odejście Kizi tak, jak Ty! Może pomoglaby obroża antystresowa? Zuni bardzo pomogła :ok:

Ale taka obroża działa uspokajaco czyli działa wyciszająco :)
A ja chcę żeby wrócił mój " stary" pirat czyli żebrak i łobuziak w jednym :twisted:
Wczoraj psiaki dostały ugotowaną pierś kurczaka z warzywami i ryżem. Pirat zawsze im wykradał kawałki mięsa i zjadał a wczoraj nic.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) żegnaj kiziu :(

PostNapisane: Pon lis 11, 2019 10:53
przez jolabuk5
Działa antystresowo, nie otumania. Zunia po niej zaczęła jeść ale także bawić się.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) zmiany

PostNapisane: Śro lis 20, 2019 17:43
przez indianeczka
Na poprawę nastroju stwierdziłam że pojadę do znajomej na wieś i spędzę mile weekend. Na miejscu zauważyłam że przy drzwiach wejściowych siedzi skulony kociak :|
Oczywiście zagailam rozmowę o futrzaka i usłyszałam że kociak został miesiąc wcześniej podrzucony na jej podwórko ( a raczej gospodarstwo bo mają krowy) . Pytałam się czy chce dla kota jedzenie ale nie chciała bo kot je resztki i to mu wystarczy ( a raz w tygodniu karmę dla psa)
Długo się zastanawiałam czy brać ale jak pomyślałam że kicia nie ma żadnego schronienia to dzisiaj pojechałam z transportem i wzięłam do Gdańska.
Wizyta u weterynarza odbyta i póki co wiem że mała ma 3 miesiące i waży 1 kg
I póki co wiadomo że ma charakter bo " buczy" na moje futra :evil:

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) zmiany

PostNapisane: Śro lis 20, 2019 18:00
przez jolabuk5
Ojej, kochana jesteś! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kociak 3-miesięczny więc malutka szybko powinna się oswoić z nowym otoczeniem. na razie pewnie się boi.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) zmiany

PostNapisane: Śro lis 20, 2019 18:05
przez indianeczka
jolabuk5 pisze:Ojej, kochana jesteś! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kociak 3-miesięczny więc malutka szybko powinna się oswoić z nowym otoczeniem. na razie pewnie się boi.

Jest tak mała że myślałam że ma 2 miesiące :(
Ile taki kociak może jeść? Dałam jej 1/5 saszetki ale nie wiem czy nie za mało :(
Siedzi zamknięta w transporterze . Na noc dam ją do kuchni bo pirat się boi jej buczenia.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) zmiany

PostNapisane: Śro lis 20, 2019 18:06
przez jolabuk5
Kociak je DUŻO, bo rośnie. Na pewno więcej niż 1/5 saszetki.

Re: stadko kocio-psie zaprasza :) zmiany

PostNapisane: Śro lis 20, 2019 18:09
przez indianeczka
jolabuk5 pisze:Kociak je DUŻO, bo rośnie. Na pewno więcej niż 1/5 saszetki.

Boję się dac więcej bo mała od miesiąca jadła tylko ziemniaki, makaron karmę dla psów. Sporadycznie ugotowaną skórę od kurczaka