stadko kocio-psie zaprasza :) proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 06, 2018 8:39 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Patmol z moich obserwacji wynika że mój partner jest raczej na odwrót z religią a więc na pewno nie fiksuje pod tym względem :wink:

A z najnowszych nowin :
moje psiaki unikają Pawła jak mogą i podchodzą do niego tylko wtedy gdy ja wracam z pracy :roll:
Rozmowa ( wreszcie się udało ) z Pawłem nic nie dała bo on uważa że wszystko jest ok i że się stara :| A na dowód tej "staranności " dostałam pół gorzkiej czekolady choć wie że ja nie mogę jej jeść bo mój organizm źle ją znosi :roll:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Wto mar 06, 2018 8:40 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Gosiagosia pisze:
indianeczka pisze:
Patmol pisze:a co on robi na tym laptopie tak cały dzień?
do grania czy robienia programów to raczej komputer potrzebny, laptop za słaby

bloga prowadzi? cos robi konkretnego?


Słucha muzyki religijnej i gra w jakąś grę.

Trzydziesto paro letni facet i tak się zachowuje 8O kopnij go w zadek poki czas. Ręce opadają. :oops:


Do trzydziestoparolatka nic nie dociera i uważa że wszystko jest ok :roll:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Wto mar 06, 2018 9:04 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

a Tobie na nim zależy na tyle, żeby to ciągnąc/ratować/naprawiać?
bo to jest najbardziej istotne

jak nie fiksuje religijnie to super :ok: to chyba są dość niebezpieczne fiksacje

ja, ja uwielbiam gorzka czekoladę, mnie dajcie mnie :1luvu: ale całą , a nie połowę :twisted: albo dwie, albo trzy :mrgreen: mój organizm ją uwielbia
fajny ten facet, jak daje czekoladę gorzką, normalnie prawie go lubię

coś miedzy wami zgrzyta, to i psiaki to czują pewnie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 06, 2018 9:23 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Patmol pisze:a Tobie na nim zależy na tyle, żeby to ciągnąc/ratować/naprawiać?
bo to jest najbardziej istotne

jak nie fiksuje religijnie to super :ok: to chyba są dość niebezpieczne fiksacje

ja, ja uwielbiam gorzka czekoladę, mnie dajcie mnie :1luvu: ale całą , a nie połowę :twisted: albo dwie, albo trzy :mrgreen: mój organizm ją uwielbia
fajny ten facet, jak daje czekoladę gorzką, normalnie prawie go lubię

coś miedzy wami zgrzyta, to i psiaki to czują pewnie


Patmol ja już kiedyś byłam w podobnym związku i męczyłam się ponad rok bo miałam nadzieję że wszystko się ułoży :|
Ja jestem typową "realistką" i patrząc na zachowanie Pawła dochodzę do wniosku że ten związek nie ma szans :(
A co do czekolady to ja unikam gorzkiej jak diabeł....święconej wody :wink:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Wto mar 06, 2018 9:45 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

nie znasz się na czekoladzie 8) ja uwielbia te jak najbardziej gorzki, to znaczy te najbardziej czarne, teraz można kupić takie i 90 procent :1luvu:

a po co ci w ogóle taki skomplikowany związek ?
ja to patrzę na to może zbyt pragmatycznie, ale jak się już wiązać z facetem na tyle, żeby z nim mieszkać :strach:
to mieszkać bez teściów na głowie, i wziąć sobie ślub cywilny, nawet bez tego całego przedstawienia, ale tylko tak formlanie
bo bez ślubu to w razie choroby czy kłopotów nie jest się w żaden sposób uprawnionym do reprezentowania drugiej osoby, np w szpitalu nie można się nic dowiedzieć -chyba, że podstępem , nie dziedziczy się, nie ma sie praw do zasiłków itd a jak facet umrze (no, zdarza się) zanim dziecko uzna/ jak sie w ciąży jest -to jest bardzo dużo zamieszania potem

no i nawet finansowo -dla kobiet rzadko konkubinat jest korzystny (może dla jakiś wybitnych kobiet, sławnych i w ogóle to może tak)
najczęściej to się słyszy, że ludzie sobie żyli w konkubinacie , fajnie było, a potem facet umarł i rodzina faceta kazała się kobiecie z dnia na dzień wyprowadzić z mieszkania, bo faceci pilnują zazwyczaj, żeby wszystko było na nich
a kobiety, no cóż, głupie przeważnie są
ostatnio taka znajoma/nieznajoma do mnie dzwoniła, żeby jej pomoc, bo mieszkała ileś tam lat z facetem, miłość kwitła
mieszkanie było jego i na niego, ona meble kupowała i pralkę i lodówkę, a on jej kwiaty i w ogóle sielanka, bo on z tych czarusiów jest (bajer ma -nie w moim typie całkiem, ale kobiety na to lecą)
az poznał inną kobietę i zamki szybko wymienił, i kazał jej się wynosić (koty jej pozwolił zabrać i drapak dla kotów :mrgreen: )
a ona? ani nie miała paragonów na meble, ani na sprzęt AGD, nawet nie była u niego zameldowana :strach: nawet tego nie dopilnowała
a raty na mieszkanie za niego spłacała, ale też nie miała na to żadnego potwierdzenia

wiec jak facet taki nie do końca -to po co z nim mieszkać?
a jak już na poważnie , to i na poważnie prawnie to trzeba załatwiać -moim zdaniem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 06, 2018 10:00 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Patmol pisze:nie znasz się na czekoladzie 8) ja uwielbia te jak najbardziej gorzki, to znaczy te najbardziej czarne, teraz można kupić takie i 90 procent :1luvu:

a po co ci w ogóle taki skomplikowany związek ?
ja to patrzę na to może zbyt pragmatycznie, ale jak się już wiązać z facetem na tyle, żeby z nim mieszkać :strach:
to mieszkać bez teściów na głowie, i wziąć sobie ślub cywilny, nawet bez tego całego przedstawienia, ale tylko tak formlanie
bo bez ślubu to w razie choroby czy kłopotów nie jest się w żaden sposób uprawnionym do reprezentowania drugiej osoby, np w szpitalu nie można się nic dowiedzieć -chyba, że podstępem , nie dziedziczy się, nie ma sie praw do zasiłków itd a jak facet umrze (no, zdarza się) zanim dziecko uzna/ jak sie w ciąży jest -to jest bardzo dużo zamieszania potem

no i nawet finansowo -dla kobiet rzadko konkubinat jest korzystny (może dla jakiś wybitnych kobiet, sławnych i w ogóle to może tak)
najczęściej to się słyszy, że ludzie sobie żyli w konkubinacie , fajnie było, a potem facet umarł i rodzina faceta kazała się kobiecie z dnia na dzień wyprowadzić z mieszkania, bo faceci pilnują zazwyczaj, żeby wszystko było na nich
a kobiety, no cóż, głupie przeważnie są
ostatnio taka znajoma/nieznajoma do mnie dzwoniła, żeby jej pomoc, bo mieszkała ileś tam lat z facetem, miłość kwitła
mieszkanie było jego i na niego, ona meble kupowała i pralkę i lodówkę, a on jej kwiaty i w ogóle sielanka, bo on z tych czarusiów jest (bajer ma -nie w moim typie całkiem, ale kobiety na to lecą)
az poznał inną kobietę i zamki szybko wymienił, i kazał jej się wynosić (koty jej pozwolił zabrać i drapak dla kotów :mrgreen: )
a ona? ani nie miała paragonów na meble, ani na sprzęt AGD, nawet nie była u niego zameldowana :strach: nawet tego nie dopilnowała
a raty na mieszkanie za niego spłacała, ale też nie miała na to żadnego potwierdzenia

wiec jak facet taki nie do końca -to po co z nim mieszkać?
a jak już na poważnie , to i na poważnie prawnie to trzeba załatwiać -moim zdaniem


Najpierw temat czekolady :
To raczej mój żołądek się na niej nie zna bo za każdym razem jak zjem oczko gorzkiej czekolady to robi rewolucję "oczyszczającą" i pół nocy spędzam w łazience :roll: Ja lubię gorzką czekoladę ale na żołądek nic nie poradzę :|

A co do faceta : mój partner uparł się że nie chce się wyprowadzić od rodziców bo po co ma płacić za wynajem jak może mieszkać za darmo.
Mi też się nie podoba taka sytuacja ale ja na siłę nic nie zrobię,tym bardziej że do niego argumenty nie docierają :roll:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Wto mar 06, 2018 10:19 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

ja mogę zjeśc całą tabliczkę i do tego jednocześnie jem suchy chleb albo owoce :1luvu:

po prostu robisz tak jak bardzo wiele kobiet, i to mnie bardzo zawsze zadziwia, że one ustępują, bo partner nie chciał ustąpić, a potem znowu ustępują, bo partner juz wie, że i tak będzie dokładnie tak jak on chce -bo jej zdanie się nie liczy, ani jej potrzeby, bo ona i tak ustąpi -czyli jej nie zależy tak naprawdę
bo gdyby jej zależało toby nie ustąpiła przecież tak łatwo
faceci nie doceniają uległości kobiet, ale uważają ją za oznakę słabości (bo to prawda)

po prostu na tym pierwszym etapie znajomości, całkiem pierwszym, nawet nie podejmujesz negocjacji, nawet nie podejmujesz próby negocjacji z partnerem
pozytywne negocjacje polegają na tym, że każdy z partnerów coś dostaje i coś traci , ale każdy tez coś zyskuje, coś na czym mu zależy
i to nie chodzi wcale o argumenty, bo można wszystko uzasadnić, naprawdę
ale o pilnowanie swoich interesów po prostu

facet chce mieszkać z rodzicami w Koszalinie za darmo (nie dokłada się do utrzymania domu? nie daje kasy rodzicom? żyje na ich koszt? przerażające)
a ty sie do tego dostosowałaś
co dostałaś w zamian? nic
nawet głupiej siatki na okna

jak chciał mieszkać z rodzicami, i ty dopuszczałaś zgodzenie sie na to, no to ok
ale trzeba było coś zażądać w zamian
cos z sensem
np ślubu cywilnego i przepisania na ciebie i jego, jako wspólnej własności, połowy domu i ogrodu - i sami sobie płacicie za swoje liczniki i swoje opłaty
plus oczywiste siatek w oknach/ale to drobiazg i kuchni na górze, zanim przyjedziesz -meble lepiej wybrać samodzielnie, ale samo pomieszczenie można zrobić wcześniej
i może oddzielnego wejscia?
facet by sie nie nudził :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto mar 06, 2018 13:39 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Patmol ja wielokrotnie rozmawiałam z Pawłem o moim zamieszkaniu u jego rodziców ( byłam na nie ) ale on się uparł jak osioł gargamelski i nie dało mu się przemówić do rozumu :roll:
Szczerze mówiąc to wciąż się nie da mu przemówić i zaczynam mieć tego dość :|
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon mar 12, 2018 8:40 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Wzięłam "przykład" z Patmol i poszłam z moimi psimi łobuzami na spacer :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Psiaki

Obrazek

Obrazek

Pirat i jego nowa "zabawka"

Obrazek

Obrazek

Specjalnie dla patmol 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon mar 12, 2018 8:51 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Dziękuje. Willa całkiem fajna, ale i tak psiaki najładniejsze
Obrazek
super słodziaki

a dotarłaś do parku kaliskiego?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 12, 2018 8:55 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Patmol pisze:Dziękuje. Willa całkiem fajna, ale i tak psiaki najładniejsze
Obrazek
super słodziaki

a dotarłaś do parku kaliskiego?


Park kaliski jest z przeciwnej strony :)
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon mar 12, 2018 8:56 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

z przeciwnej strony czego ?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 12, 2018 9:01 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Patmol pisze:z przeciwnej strony czego ?

Jakbym chciała iść do parku kaliskiego to bym musiała skręcić w prawo :) A ja szłam w lewo w stronę lasu i mostu kolejowego .
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

Post » Pon mar 12, 2018 9:15 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

ale gdzie ten las?
nie ma lasu 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27158
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 12, 2018 9:24 Re: stadko kocio-psie zaprasza :) całkiem nowe fotki ;)

Patmol pisze:ale gdzie ten las?
nie ma lasu 8)


Do lasu nie dotarłam bo Paweł zaczął "jęczeć " :oops:
"Każde marzenie jest nam dane z siłą do jego spełnienia " K.Choszcz

Obrazek

viewtopic.php?f=20&t=214301

indianeczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4842
Od: Pon cze 07, 2010 14:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości