Strona 1 z 100

Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 19:46
przez barbarados
Witam wszystkich bardzo ciepło .
To drugi watek , aż się dziwie . 8O Od poczatku , mój stan posiadania :
Gacunia , 11-letnie suczydło . Znajdka i najukochanszy żandarm .
Kajtek , 8-letni kundelek -przybłędna .
Czesław , 2,5 kocur , mix syberyjczyka
Lara i Luna -siostrzyczki-bliźniaczki , ok 9 -miesieczne . Powierzone nam przez Dorcię 44.
Mąż - człowiek kochający koty , ma wrażliwe serduszko , marudny i denerwujący :wink:

viewtopic.php?f=46&t=152166 - tutaj pierwsza część :wink:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 19:47
przez Ewa L.
Witamy się serdecznie - Pola , Zuzia i ich duża :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 19:49
przez Ewa L.
O rany 8O jesteśmy pierwsze :ok:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 19:49
przez barbarados
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 19:51
przez agusialublin
Doberek w nowym wąteczku :1luvu: :1luvu:

jesteśmy i my :D

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 19:52
przez Ewa L.
Basiu!
Super tytuł wymyśliłaś :ok: :ok: :ok:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:04
przez barbarados
:oops: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
No przecież tu sami tacy , to chyba pasuje ? :ryk:
Zapraszam wszystkich , którym już wysłałam linka i tych , których przegapiłam i którym dopiero wyślę . :1luvu:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:05
przez agusialublin
barbarados pisze::oops: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
No przecież tu sami tacy , to chyba pasuje ? :ryk:
Zapraszam wszystkich , którym już wysłałam linka i tych , których przegapiłam i którym dopiero wyślę . :1luvu:


my to beznadziejne przypadki uzależnienia jesteśmy :ryk:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:07
przez barbarados
I nie robimy odwyku , nie ? Tego sie nie da zrobić . :piwa:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:08
przez Ewa L.
W żadnym przypadku - nawet nie wskazany :mrgreen:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:09
przez Ewa L.
Jednej rzeczy brakuje ci w nowym wątku Basiu.....

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:10
przez Ewa L.
........ fotek futrzaków :ok: :ok: :ok:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:11
przez agusialublin
barbarados pisze:I nie robimy odwyku , nie ? Tego sie nie da zrobić . :piwa:


to jest nie możliwe :ok: :ok: :ok:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:13
przez barbarados
Będą , spokojnie . Muszę powalczyć z aparatem , telefonem i mailem , bo podobno są juz zdjecia maluchów :mrgreen:

Re: Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 20:14
przez Ewa L.
Oooooo......super! :ok: