Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 22, 2017 20:39 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Maciek jest naprawdę przepiękny.
Oby wyzdrowiało oczko :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw lut 16, 2017 9:18 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Maćko już zdrowy, powolutku się znów do mnie przyzwyczaja. Wybiega na wołanie i od 3 dni przychodzi znów na moją działkę :D
Do nieszczęsnej folii nie chce wejść, ale przychodzi pod krzaczek, wiec spokojnie moge mu tam stawiać michę.

Trochę mi miesza w planach oswajania pan dokarmiający Silvę - przynosi dla Macka miskę mleka i stawia tam gdzie Maciek pomieszkuje, czyli na działce prezesa :strach: :strach: :strach: Do tego stawia centralnie za furtką :roll: Pierwsze co robię jak przychodze na działkę biorę długie płaskoszczypce i wyciągam przez płot miskę (i zanoszę na działkę tego dokarmiacza).

Obserwując rozwój Maćka już nie jestem taka pewna, że do kocurek. Po "pierdołowatości" to kocur - ciapa jest, jak postawię miskę 30cm dalej to nie potrafi jej znaleźć :lol: Po rozwoju ciała wygląda na kotkę. No i intryguje mnie kolor - zastanawiam się, czy to nie szylkretka. Zobaczymy.

A z niusów czarnoarmistów - zabieram w weekend Miziaka na jego pierwsza w życiu wystawę. Dobrze znosi pobyt w nowym miejscu, wśród ludzi, więc powinien dac radę. Zawsze łatwiej adoptowac kota, którego się widzi, a nie ze zdjecia. Może ktoś się w nim zakocha ... To przemiły, zgodny i wesoły kot, zasługuje na ciepłą emeryturkę w domowym zaciszu :201461

Troszkę fotek pręguska (większość w takiej samej pozycji, on woli posiedzieć i pomyśleć zanim zrobi krok ;) )
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lut 16, 2017 10:49 przez Avian, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 16, 2017 9:44 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Obrazek


Imponujące to kocisko, wspaniały :ok: :ok:
A zdjęcie - jak zwykle - the best :ok: :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 16, 2017 9:47 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Kotina pisze:Imponujące to kocisko, wspaniały :ok: :ok:
A zdjęcie - jak zwykle - the best :ok: :ok: :ok: :ok:

Szczera prawda :1luvu:

Powodzenia na wystawie, Miziaku :D :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 16, 2017 11:20 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Maciek <3
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw lut 16, 2017 11:47 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

JoasiaS pisze:
Powodzenia na wystawie, Miziaku :D :ok:


Oczywiście Miziak (i inny były działkowiec Dima) zapraszają fanów w odwiedziny - wystawa jest w ten weekend w Poznaniu, w hali na Targach Poznańskich (10-16, sobota i niedziela). Wystawa malutka, wiec nie będzie ścisku i tłumów, za to bardzo dużo miejsca bo hala ogromna jak na potrzeby 90 kotów :kotek:
Zapraszamy!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 16, 2017 12:43 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Piękny,tłuściutki Maciuś i jak wspaniale się oczko zagoiło :D :ok:
Zastanawia mnie dlaczego sobie wybrał prezesową działkę, wiosna tuż tuż i znowu będziemy się o niego martwić, jak prezesio zacznie tam częściej bywać :( .
A może to prezes "odchował" Maćka od malutkiego i nareszcie polubił koty ? :ok: :D :wink:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lut 17, 2017 8:53 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Z doniesień życzliwych osób wiem, że Maćka (kociaki, bo było ich więcej - nie wiem ile, ale na pewno jeszcze jeden, którego widziałam tylko raz) odchowała pani na działce obok prezesa. Przypuszczam, ze tam u niej własnie Lucynka urodziła dzieciaki, bo stamtąd przychodziła. Działkę prezesa mijam jak idę na swoją, wiec jakoś naturalne dla kotów było czekanie właśnie u niego. Ma dużo zakamarków, wysoki podest, gdzie jest sucho i cieplej, ławeczkę w osłoniętym miejscu. Koty to lubią. W zeszłym roku prezes pożegnał psa (miał dużego amstaffa), więc teraz koty będą chętniej przychodzić na tą działkę jak już tam nie bywa pies.

Tyle o Maćku ;)
A dzisiaj o pewnym gościu.
Gościu Czwartkowym.
Kiedyś już o tym kocie wspominałam - pojawia się bowiem od ponad 2 lat. Początkowo sporadycznie, raz na kilka tygodni. Potem w sposób bardziej przewidywalny, a konkretnie - w czwartki :lol:
No i tak został Gościem Czwartkowym.
Traktowałam Gościa jak gościa, byłam pewna, ze ma dom - musiał mieć, skoro jest kastratem i przychodził w obróżce. OK - obróżkę mógł nosić kot zaginiony/porzucony, ale Gościu przychodził w różnych obróżkach. Ostatnią obróżkę widziałam na jego szyi chyba w listopadzie. Od tego czasu chodzi bez. Brudny jak nieboskie, ale dobrze odkarmiony i przefajny.
Gostek jest kotem pakującym się na kolana jak tylko człowiek kucnie przy nim, potrafi też wskoczyć na plecy. pcha sie pod ręce - i choć widać, ze jest dośc pobudzony i cały czas burczy pod nosem, jednak bez problemu pozwala się wymiętolić. Można kota brac na ręce, obracać kołami do góry, przytulać.
Martwi mnie, ze od kilku tygodni jest na działkach cały czas :(
Parę dni temu założyłam mu obróżkę z listem do właścicieli. Nie przyszedł przez dwa dni i już miałam nadzieję, ze domek się wystraszył groźby adopcji ich kota i pilnuje. Wczoraj jednak pojawił się znów (czwartek! ;) ), list nie był czytany, odpowiedzi brak :( Zostawiłam mu na szyi tą obrozę z listem, ale nie spodziewam sie reakcji ...
No to chyba czas rozejrzeć się na nowym domem dla Gościa ...

To dość młody kot - może z 4-letni. Duży, odpasiony ;) kastrat. Przytulak.
W moich ulubionych kolorkach - krówka :kotek:
To chyba znów Pasik podesłał łaciatego kolegę (po Listku).

Fotki (ciężko go sfocić, bo jak tylko przystanę na chwilę z aparatem, gna mi naprzeciw :lol: )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 17, 2017 10:12 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

mnie nasuwa się jedno - kot należy do starszej osoby, być może teraz obłożnie chorej. Czwartek mogł być dniem sprzątaniowym - przyjeżdżała pani sprzątająca i kot wędrował na dwór aby nie przeszkadzał, lub sam się ewakuował ( u moich sąsiadow takie sprzątanie odbywa się w środy, pani sprząta 6 godzin).
Może teraz w domu jest stala opiekunka, kot jest karmiony ale nikt nie zadba o niego. Może właściciel trafił do szpitala, a rodzina dochodzi tylko aby kota nakarmić.
Nie ma tam na działkach jakiejś dobrze poinformowanej :wink: , która będzie wiedziala, czy ktoś w okolicy ciężko zachorował/zszedł ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 17, 2017 11:04 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

izka53 pisze:Nie ma tam na działkach jakiejś dobrze poinformowanej :wink: , która będzie wiedziala, czy ktoś w okolicy ciężko zachorował/zszedł ?


Już rozpytywałam, nikt nie kojarzy.
Na pobliskim osiedlu jest karmicielka - nie zna kota.

Może jest tak jak z Lucjanem - pańcia kota wyjechała na stałe z kraju, córka nie miała zamiaru się kotem zajmować więcej niż trzeba, więc kot z miską został wystawiony do ogrodu. Zaczął więc szukać na własną łapę nowego lokum i dotarł az na działki.

Z pewnością nikt tak brudnego kota na salony nie wpuszcza - mój Gagat tez chodzi po ogrodzie i ma brudne łapki, ale mimo, ze jest "szuszwolem" az tak brudny nie bywa. Gostek chyba lubi się tarzać w błocie czy ciemnej ziemi ;)
Jedno jest pewne - baaaaardzo jest stęskniony kontakt z człowiekiem. Nie wie co robić najpierw - podstawiać głowę, boki, wskakiwać na ręce, czy jeść. Tak naprawde on nawet głodny nie jest i raczej nie po żarcie przychodzi...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 17, 2017 14:14 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Dostałam przed chwilą SMSa - Gościu ma dom, mieszka niedaleko (szkoda tylko, ze przechodzi codziennie przez strasznie ruchliwą ulicę :( )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 17, 2017 22:53 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Avian pisze:Dostałam przed chwilą SMSa - Gościu ma dom, mieszka niedaleko (szkoda tylko, ze przechodzi codziennie przez strasznie ruchliwą ulicę :( )


Co za bezmyślni ludzie go wypuszczają :evil: :evil: :evil:
nienawidzę tłumoków
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lut 21, 2017 9:32 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Dzisiaj o Miziaku 8)

Miziaczek był na swojej pierwszej w życiu wystawie kotów - zabrałam go, bo wiadomo, że szybciej się ktoś zakocha w realnym, miękkim i mruczącym kocie niż w zdjęciu ...
Miziak zawojował wystawę - zdobył serca sędziów, a jedna sedzina nawet popłakała nad jego losem. Wzruszyło ją, że taki kot, który tyle lat musiał sam walczyć o przeżycie, jest taki ufny wobec ludzi i w tak dobrej kondycji. Zakochała się w nim po uszy i już było blisko pakowania Miziaka do jej bagażu ;) Sędzina z Wielkiej Brytanii, wiec niestety nie była możliwa przeprowadzka od ręki ... Ale widac było, ze traci głowę dla niego :lol:
Uznała jednak, ze zasługuje na pierwsze miejsce wśród kotów domowych :D
Obrazek

Miziak ku mojemu zaskoczeniu zachowywał się na wystawie jak u siebie - nie był szczególnie zestresowany. Wiadomo, trochę tak, bo to jednak obce miejsce, dużo ludzi no i obce osoby wyciągające kota z klatki i kładące go na podwyższeniu. Nie przeszkadzało mu to, na stołach sędziów rozglądał się, przytulał do sędziów, ogonek w górze, jednym słowem - luzak! :201461
Tym wspaniałym charakterem przykrywał niedociągnięcia "urodowe" - czyli poszarpane uszy i fałdki brzuszne ;) i ostatecznie został trzecim kotem domowym wystawy :201461 W nagrodę dostał dużo dobrego jedzonka, którym podzieli się z kumplami z działki :D

W przerwie między ocenami Miziak promował adopcje kotów - równiez jako wolontariusz na stoisku fundacyjnym :D

Kilka osób o Miziaka pytało, jedna rodzina nawet wczoraj dzwoniła - ale jakoś nie jestem pewna, że to odpowiedni dom dla niego. W przyszłym tygodniu pojade z wizytą przedadopcyjną.

Duzo pisania, teraz trochę fotek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I wreszcie odpoczynek po wystawie :kotek:
Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto lut 21, 2017 9:51 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

Trzecie miejsce bardzo dobre, ale dla mnie Miziak jest i tak absolutnym NUMEREM 1 :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Oby wyszło z domkiem :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lut 21, 2017 10:30 Re: Działkowa Czarna Armia. Domu dla Miziaka i Cyryla trzeba

JoasiaS pisze:Trzecie miejsce bardzo dobre, ale dla mnie Miziak jest i tak absolutnym NUMEREM 1 :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Oby wyszło z domkiem :ok: :ok: :ok: :ok:


Trzecie miejsce to podium - i nie był ostatni 8)

W ten weekend wygłaskało go tyle rąk ile nie dotknęło go pewnie nie tylko w całym życiu, ale też w poprzednich wcieleniach ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości