Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

Ależ on ma przecudne bursztynowe oczy Odika! Wypożyczają je sobie czy jak?

To przez te oczy własnie uważam, ze on nie jest bezdomny. Oczy Biełki i Striełki ...
Będę go obserwować, ale zakładam, ze skoro widziałam go kiedyś na spacerze z paniami i psem (rozsądnymi paniami) to pewnie mieszkają w okolicy, a jego ciągnie "w stare kąty".
Jeśli jednak za dużo będzie przebywał koło działek, to raczej będzie do adopcji.

Jutro zapytam na fb na grupie zwierząt zaginionych o niego, może panie tam zaglądają, rozpoznają swojego kota i mnie uspokoją.
Jak tylko się bardziej zaprzyjaźnimy z kocurkiem dostanie obróżkę z liścikiem do włascicieli.

Jedno jest pewne - ja już przepadłam w tych oczach :1luvu:

W takich oczach człowiek tonie. Bez ratunku.

Kłania się cicha podczytywaczka

Zaznaczam i pozdrawiam Kociastych :kotek:

Radek jest kochany. Leżało takie (nie wiem) chyba z 6 kg czarnego kota na klatce wystawowej. Luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzik. Kto chciał mógł pogłaskać, ludzie foty trzaskali i byli zdziwieni, że kot może być tak spokojny i ufny. Mam zdjęcia Radka w komórce. Ale słabizna w porównaniu ze zdjęciami Avian.

Spike jest uroczy. Wydaje się być na zdjęciach taki... spokojny.

Avian pisze:Sąsiadka Niemka przybiegła spanikowana do mnie, jak oglądałam coś na stoiskach w hali - bo czy pamiętam, że kota zostawiłam na klatce! I przeciez jego nikt nie pilnuje! Ale czy on żyje? Moze mu się coś stało!

Miala racje?

Mru niespokojny

No gdzież - spał przecież :lol:

Marcelibu - 6kg? Myślisz, ze miałaś w objęciach 6kg kota? 9kg! :mrgreen:

Witam cichych podczytywaczy !

Avian pisze:
Marcelibu - 6kg? Myślisz, ze miałaś w objęciach 6kg kota? 9kg!

Avian pisze:

No nie mogę! Jaki model! Ten ogonek, ta minka

Śliczny krówek. Wygląda na zadbanego....ale nigdy nic nie wiadomo.

Zaznaczę sobie , żebyście mi nie zginęli.

Raport poranny - wczoraj wieczorem przyszła nareszcie Silva! Martwiłam się o nią, bo dziwnie wyglądała kiedy widziałam ją ostatnio (a było to w święta wielkanocne).
Był też Spike, a za płotem na swoją kolej przy misce czekał Chudy (nie podszedł, ale to na pewno on).
A Pasik wstręciuch spędził noc pod chmurką (mokrą bardzo!), bo wieczorem uznał, ze na dachu jest fajniej niż w altanie i nie zlazł na kolację :evil:

Wczoraj "gadałam" z Chudym

Jego lśniące futerko i wypełnione boczki powiedziały mi, że dobrze mu w tym nowym życiu

Miejsce po ropniu już ładnie zarosło futerkiem.
Chudy czekał na mnie w starym miejscu, od razu wywalił brzucha do głaskania, a potem wziął się za jedzenie.

A chłopaki altankowcy od dwóch dni jedzą wspólne kolacje z Radkiem

Same cudne wiadomości od poniedziałku

Tak trzymajcie chłopaki :ok:

Avian pisze:Wczoraj "gadałam" z Chudym
Jego lśniące futerko i wypełnione boczki powiedziały mi, że dobrze mu w tym nowym życiu
Miejsce po ropniu już ładnie zarosło futerkiem.
Chudy czekał na mnie w starym miejscu, od razu wywalił brzucha do głaskania, a potem wziął się za jedzenie.

A chłopaki altankowcy od dwóch dni jedzą wspólne kolacje z Radkiem

Rozumiem, że Ty wiesz, który czarny kot jest który

?

Oczywiście!
Na pierwszym planie Batonik, za nim Brzydal, z boku po prawej Radek :lol:

A propos Radka - 8 czerwca będzie oczekiwał mizianek od fanek na pokazie w Poznaniu, os.Oświecenia

Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

Kto przegląda forum