Święta Krowa II. Jerzynka, Malinka, Borówek i Agrest

Wow

Konstrukcja robi wrażenie. I to jak ładnie, estetycznie zrobione! Podziw :201494

Ranyboskie, jaka Ty jesteś zdolna

I masz prawidłowe postrzeganie zagrożeń.

Podziękował :oops:

Rozplanowanie poziomów pod grubego, tak, żeby się zmieścił i mógł swobodnie usiąść na każdym, Wyjście na samą górę wymaga od kota trochę kombinowania, starałam się też tak to możliwie ustawić, żeby jeden drugiemu nie blokował drogi jak więcej wejdzie, żeby była jakaś alternatywna trasa zejścia. Jest dość wysokie u mnie jest 290 cm do sufitu.
Sufitowe trzeba będzie mocno przemyśleć, żeby któryś nie spadł, jak drugi go w zadek ugryzie.

Rano wychodząc z łazienki zerknęłam w lustro, kurde, cały lewy policzek w jakich czerwonych, lekko napuchniętych kropkach, na prawym też kilka, lekko mnie zmroziło, szlag, co znowu, stoję tak i gapie się na siebie, co rzadko czynię i nagle mnie olśniło....... Krowaśnia dostał o poranku napadu czułości i wymiętolił mi policzek, a pazurki nie obcięte........

wilber pisze:Krowaśnia dostał o poranku napadu czułości i wymiętolił mi policzek, a pazurki nie obcięte........

Co do kubraczka, mam mieszane uczucia. Pamiętam, jak Fasolka zaczepiła sobie ząbkiem opatrunek i nie mogła ruszyć głową. Nie wiem, jak długo, straszne to było.

Co tu dużo pisać .......balkon dla kotów to była pierwsza klasa a drapak to mistrzostwo.
Super ! :ok:

Jestem w szoku

. Wilberku jesteś mistrzem świata. Pokazałam TŻ - niech się uczy od Ciebie. A on się zapytał czy można Cię adoptować :twisted:

Drzewko super, nic dziwnego, że nawet Maluda się pofatygował

Sprawdzałaś może czy to wylizywanie to nie na tle alergicznym? Tak mi to przyszło do głowy, bo pisałaś, że loratydyna pomaga. U mojego Czesia pierwszy - tu akurat chybiony - pomysł weterynarza to była alergia pokarmowa. Długo kombinowaliśmy eliminując różne potencjalne alergeny z diety.

Ewa L. pisze:Co tu dużo pisać .......balkon dla kotów to była pierwsza klasa a drapak to mistrzostwo.
Super !

po drodze była jeszcze woliera dla Anneke, też full wypas. Ale drapak zajebiaszczy :ok:

Też uważam, że wspaniały! :ok:

co słychać u mojej ulubionej Maludy ?

Wilberku - wieści od Taraska, Twojego tymczasika. Wieści rymowane

Czy te oczy mogą kłamać?
Czy ja mógłbym serce złamać?
W but nasikać, by nie zwiądł?
No czy te oczy mogą kłamać? - ależ skąd :mrgreen:

Obrazek

on już ma, już ma taką pewność,
o którą wszystkim wam chodzi.
Zasypia bez żadnych proszków, mjensko w lodówce się chłodzi.
A gdy przyjdzie zapomnieć i w pamięci to zatrzeć?
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć.

czy te oczy mogą klamać ? chiba nie
czy ja mógłbym sika zadać ? któż to wie?
kiedyś to zrozumiesz sama , czy to błąd
że te bucie tak po kątach - stąd do tąd.

A gdy się zejdą po raz drugi
Ten kotek po przejściach i butki z przyszłością
On się już męczy, męczy przez czas długi
Co zrobić z podlą przypadłością

Bo one je zna, już zna te baleriny
Z przepięknymi czubkami
Co tak leżą wciąż same i same i same
On już wie, ze ma PRZECHLAPANE...

Pierwsza zwrotka od Dużej Taraska, pozostałe "dzieła" to Anneke i moje :mrgreen:

świetny tekst, Izuniu :201494

wilberku, co u Maludy ?

Kciuki od rana bardzo mocne.

A ja sobie zaznaczę i wygrzebię wątek z czeluści

A tuś mi

Faktycznie, tak o niego dbałam, że spadł w czeluście i odmęty forumowe :twisted:

Czas go trochę odgrzebać, odkurzyć, może za dwa lata dobiję do setki stron :lol:

Miło bardzo, że nas odkopałaś

Święta Krowa II. Jerzynka, Malinka, Borówek i Agrest

Kto przegląda forum