Strona 1 z 62

H2E2- tylko dla wytrwałych...fotki kocich półek-59

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 8:38
przez sunshine
AYO- tylko i wyłącznie ze względu na Ciebie...

Zaczynamy już siódmą część
H2: Hans i Helga
Obrazek

E2: Elza i Erwin
Obrazek

W naszym stadzie bez większych zmian: Helga nadal dominuje, Elza wszystkich kocha, Hans ma ADHD a Erwin sprawia, że wszyscy go kochają...

Zapraszamy

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 8:42
przez sunshine
Elza ma dzisiaj dzień marudzenia. Zupełnie tak samo jak wczoraj. Naprawdę niedługo ktoś nas poda do TOZu słyszac te przeraźliwe nawoływania.

W piekarniku dochodzi ciasto marchewkowe. HSB w pracy więc ja szaleję. Wczoraj ja pracowałam, więc dzisiaj leniuchuję i robię to, co lubię czyli gotuję i trochę, ale nie za dużo, sprzątam. Wczoraj wymyłam kocie wc(sztuk 4), czego nie znoszę- potem trzeba wyszorować całą łazienkę, wysprzątać przedpokój... Ech... Nie ma jak spokojna majówka...

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 8:46
przez sunshine
W poczekalni czeka jeszcze przepis na ciasto z fasoli, bez mąki za to z gruszkami- zbawienie dla mnie alergika.

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 12:00
przez jozefina1970
Tylko i wyłącznie ze względu na AYO, co prawda, ale mam nadzieję, że nie wykopiesz nas, gdy oznaczymy
J. i M.

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 13:37
przez Pasibrzucha
Zaznaczam :)

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 14:11
przez sunshine
Tylko i wyłącznie ze względu na AYO rozpoczęłam wątek, ale zapraszam każdego :D

Postanowiłam zapuścić włosy. Ciekawe ile wytrzymam...

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 16:24
przez sliver_87
jestem i ja :))))
daj przepis na marchewkowe. jestem ciekawa jak robisz :)

ja wczoraj zrobilam przepyszna szarlrotkę, z przepisu z 1938 rokuj podobno :)

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 21:08
przez shira3
jozefina1970 pisze:Tylko i wyłącznie ze względu na AYO, co prawda, ale mam nadzieję, że nie wykopiesz nas, gdy oznaczymy
J. i M.

I my .................buuuuuuuuuuuuuuu.................

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Czw maja 02, 2013 21:11
przez shira3
sliver_87 pisze:
ja wczoraj zrobilam przepyszna szarlrotkę, z przepisu z 1938 rokuj podobno :)

I też w nim było weź kopę jaj i dwie dziewki kuchenne niech kręcą? miałam kiedyś taki :ryk:

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Pt maja 03, 2013 1:41
przez Dorota
Jestem :twisted:

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Pt maja 03, 2013 9:17
przez sunshine
Widzę, ze sporo wytrwałych się znalazło.
Sliver ja robiłam to ciasto po raz pierwszy. Wszystkie składniki wymieszałam i upiekłam. Z tego, co pamiętam to były tam 3 szkl. startej marchewki, 2 i pół szkl. mąki, po półtorej szkl. cukru i oleju, 6 jaj, po półtorej łyżeczki sody i proszku oraz 20 dag śliwek suszonych. Gotowe ciasto oblałam polewą czekoladową. HSB je, choć nawet nie podejrzewa co i mu smakuje. Wcześniej się krzywił na sam pomysł, więc o głównym składniku zostanie poinformowany na koniec 8)
A ja chcę przepis na staropolską szarlotkę. Sama kiedyś robiłam sernik wg starego ruskiego przepisu- wyszedł tłusty ale przepyszny. Tylko przepis gdzieś mi wsiąkł... :(

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Pt maja 03, 2013 12:05
przez sunshine
Dorotko witam krajankę. Pochodzę z Mazur, a w Olsztynie spędziłam 3 lata nauki :D

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Pt maja 03, 2013 14:24
przez sliver_87
shira3 pisze:
sliver_87 pisze:
ja wczoraj zrobilam przepyszna szarlrotkę, z przepisu z 1938 rokuj podobno :)

I też w nim było weź kopę jaj i dwie dziewki kuchenne niech kręcą? miałam kiedyś taki :ryk:

no nie.
ten przepis niestety takich atrakcji nie przewiduje.
a jest następujący:

Szarlotka z 1938 r
/zmodyfikowany i uzupełniony przepis z książki Marii Disslowej "Jak Gotować" wydanej w 1938 roku/

240 g mąki pszennej
120 g masła
60 g cukru
kilka łyżek gorącej wody

Farsz:

1 kg jabłek
120 g cukru (proponuję dać mniej, w zależności od tego, jak słodkie są jabłka)
cynamon
rodzynki
odrobina wody do gotowania jabłek



Ciasto:

z podanych składników zagnieść gładkie ciasto.
Podzielić na dwie części (jedną nieco większą od drugiej). Większą wylepić spód i boki wysmarowanej masłem tortownicy o średnicy 26 cm.
Piekarnik nagrzać do 180 st C. Wstawić ciasto i podpiec przez ok 15 minut (można je uprzednio ponakłuwać).

Jabłka obrać, pokroić w cząstki, ugotować do miękkości z odrobiną wody. Pod koniec gotowania dodać pozostałe składniki.
Wyjąć podpieczone ciasto z piekarnika, wyłożyć na spód jabłka, z pozostałego ciasta wyciąć paski o szerokości ok. 2 cm, które należy ułożyć na jabłkach.
Posmarować żółtkiem rozbełtanym z łyżeczką wody i ew. posypać odrobiną cukru.
Wstawić ponownie do piekarnika i piec godzinę.

Wyszła cudowna, zniknęła szybciutko i w niedzielę robię ją znowu u mamuni :)

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Nie maja 05, 2013 7:00
przez sunshine
Kiedyś na pewno zrobię :ok:

Elza miała dziwną brązową wydzielinę w uszku. Uszko drapała- ma rankę na uchu i w uchu. Była wczoraj u weta- to nie świerzb. Mamy płyn do czyszczenia i przykaz robótek w kocim mózgu. Reszta tałatajstwa bez zmian :ok:

Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

PostNapisane: Nie maja 05, 2013 13:57
przez sunshine
HSB robił porządki. Oto wyniki
viewtopic.php?f=27&t=152882

Zapraszam :D