Dawno tu nie zaglądałam.
Koty niedawno były na przeglądzie. Hans, jako najmniejszy, najniższy i najkrótszy kotek waży 5,5 kg. W zeszłym roku ważył 5,6 kg więc jest mały postęp. Pani dr podsumowała: dużą kupę zrobił stąd ten spadek
Helga uciekała z wagi i pani dr musiała ją ważyć na swoich rękach. Wyszło, ze kicia waży 3,8 kg. A wcale nie jest taka malutka. Elza ma alergię ale za groma nie wiadomo na co. Bardzo drapała uszka - miała krwawe ranki i trzepała główką. Dostała kujkę i jest duuużo lepiej.
Jak zwykle był problem z zapakowaniem kotów do kontenerka. Hans schował się za kibelkiem, Elza za kaloryferem. Za to w lecznicy nie było siły, by je wyciągnąć z kontenerka.
Dzisiaj robiłam sałatki z ostrobokiem i Juniorzy baaardzo mi pomagali, ofiarnie sprawdzali czy rybka świeża. Gdy ostatnio robiłam z wędzoną makrelą, Helga włożyła głowę do miski z obraną rybą i nie było siły by przerwać jej konsumpcję.