Hera i Dorinka cz.2. Odświeżam zdjęcia.

[Wojtek]

Dziękuję.

[evanka]

Takie godne imię to masz Ty, mój dzieć i patron Polski
Najlepszości Ci życzę

[Wojtek]

Dziękuję bardzo
Wszystkiego najlepszego dla Twojego Wojtka.

[evanka]

Dzięki, przekażę

[Wojtek]

Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale wkleję link do wątku, który założyłem w Kociarni: viewtopic.php?f=13&t=215267

[anulka111]

Zagląda i pozdrawia.

[Wojtek]

O, jak miło. Dziękuję.

[jolabuk5]

Zagląda, jak piszesz coś nowego

[evanka]

Zawsze zaglądam
Ale nie ten region, niestety, nie te mozliwosci

[Sigrid]

Ja też zaglądam

[Wojtek]

Miło mi, że pamiętacie o nas.

[Annaa]

Ja też zajrzalam

[Wojtek]

Dziękuję.

Twoja wizyta zmobilizowała mnie do odświeżenia zdjęć Hery i Dorinki.
Jakiś czas temu serwer, na którym trzymałem zdjęcia, zmienił konfigurację i fotki pokazane na forum są już niedostępne.
Będę stopniowo je odtwarzał.

[Wojtek]

Herunia zamieszkała u mnie 08 października 1999 r.
W drodze do domu siedziała w rękawie mojej kurtki i tak też wniosłem ją do mieszkania.
Kurtkę, wraz z Herą, położyłem na kanapie i czekałem na wyjście kota z aparatem fotograficznym w dłoniach. Moja cierpliwość została wystawiona na poważną próbę. Przez 5 godzin kotka spała w rękawie i tylko od czasu do czasu wystawiała łapkę, oczko lub uszko. Wreszcie około godziny 21 postanowiła wyjść z kurtki.
Teraz poszło już szybko: kilka kroków po kanapie, zeskok na podłogę, truchcik w moim kierunku i ocieranie się o nogi z głośnym mruczeniem. Pokazałem jej gdzie ma jedzenie, gdzie toaletę i gdzie jest miejsce do spania. "Stołówkę" zaakceptowała, ubikację także, ale do spania postanowiła wykorzystać wszystkie dostępne miejsca (oczywiście z wyjątkiem tego, które dla niej przygotowałem).

[Annaa]

Śliczna
Fajnie, że postanowiłeś odświeżyć zdjęcia kotek,a w podpisie widzę, że obie były niesamowite.
Miło będzie popatrzeć na nie.