Strona 1 z 72

Hera i Dorinka cz.2. Odświeżam zdjęcia.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 13:40
przez Wojtek
Pierwszy wątek Hery i Doriny http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=9350 po 10 latach dobrnął do 100 strony. Zakładam część drugą.
Oto bohaterki wątku:

Hera Momikor*PL
Obrazek
Kotka rasy Święty Kot Birmański, kolor blue point (SBI a), ur. 15 czerwca 1999 r.
Zmarła 03 września 2015 r. Obrazek

Dorina Muezzi*PL
Obrazek
Kotka rasy Święty Kot Birmański, kolor chocolate point (SBI b), ur. 07 maja 2000 r.
Zmarła 01 lipca 2016 r. Obrazek

Są ze sobą spokrewnione - mają tego samego ojca.
Obie mieszkają ze mną od chwili opuszczenia hodowli.
Mimo, że to już 13 lat wspólnego mieszkania, nie zaprzyjaźniły się. Tolerują się, nie biją się, ale do poufałości między nimi nie dochodzi. Obie miewają ochotę umyć tę drugą, ale ta druga no to nie pozwala i czasami dochodzi z tego powodu do niegroźnych łapoczynów.

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 13:53
przez dune
Jakie piękne koty...
.podobno dziewczynki trudniej sie zaprzyjaźniają
ale skoro spokrewnione....hmmm....

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 13:55
przez Hańka
Melduję się :kotek:

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 13:59
przez MariaD
Jestem. :D

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 14:19
przez zuza
Moje tez nie sa zbyt blisko, widac czasem tak musi byc... A u nas mycie glowy to gest poddanstwa. Bialas kaze to robic Szarej. Nigdy odwrotnie.

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 14:26
przez anulka111
I ja przysiade :D

Wygladaja damy na mlodziutkie kotki.

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 14:34
przez Wojtek
Na dobry początek przypomnę instrukcję jak podać kotu parafinę przy pomocy strzykawki (wersja w większej rozdzielczości niż ta znana z pierwszego wątku):


Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 15:50
przez Myszka.xww
przykucnę

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 16:45
przez tajdzi
Melduję się :)

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 17:07
przez evanka
zaklepię :wink:

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 18:04
przez Kicorek
Melduję się w drugiej części. Dobry wieczór! :D

Może to specyfika rasy, że się nie spoufalają? Nie wiem, na ile kontaktowe są koty birmańskie.
Bo moje devony same szukają kontaktu, przytulają się i myją się nawzajem. Oczywiście potrafią się też pokłócić :lol:

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 18:14
przez Wojtek
Witam stałe czytelniczki. :)

Moim zdaniem, to Hera doprowadziła do takiej sytuacji. Mała Dorinka chciała się z nią zaprzyjaźnić, ale Hera nie dopuściła do tego, więc po jakimś czasie Dorinka zaprzestała kolejnych prób. Czasami odwiedzaliśmy rodzonego brata Hery, Fredzia. Fredzio chciał się zaprzyjaźnić z moimi kotami, ale one nie miały na to ochoty.

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 18:54
przez Birfanka
Melduje sie :kotek:

Kicorek pisze:(...)Może to specyfika rasy, że się nie spoufalają? Nie wiem, na ile kontaktowe są koty birmańskie.
Bo moje devony same szukają kontaktu, przytulają się i myją się nawzajem. Oczywiście potrafią się też pokłócić :lol:
Sadzac po moim Puszku i jego krewnych z hodowli, to nie jest specyfika rasy Obrazek
Wyglada, ze to raczej specyfika Hery, chyba ma charakter jedynaczki, zdarza sie wsrod wszystkich kotow i to wcale nierzadko...
Swoja droga, Hera ma szczescie, ze jej sie trafila ugodowa Dorinka, a nie namolny Pupusz 8)
Ten by jej w spokoju nie zostawil. Maya reagowala na poczatku tak jak Hera, ale po roku oporu musiala ustapic. Jestem jednak przekonana, ze wolalaby (jak juz) drugiego kota, ktory zostawilby ja w spokoju, takiego jak Dorinka (Maya tez ma nature jedynaczki).

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2013 23:35
przez ewaw
Melduję się :)

Re: Hera i Dorina cz.2.

PostNapisane: Wto kwi 30, 2013 8:24
przez Hipcia
No to ja też sobie siknę :oops: :twisted: