Strona 1 z 3

kocia miłość kwitnie

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 12:02
przez mroczna_wydra
Witam wszystkich, miesiąc temu przygarnęłam ok 2-miesięczną kotkę - Motoko. Kicia została znaleziona przez moją koleżankę, kiedy grzała się przy silniku samochodu. Przez ten miesiąc została odrobaczona 3 razy, wyleczyliśmy jej świerzbowca i zaszczepilismy 1 raz (następne szczepienie 25.04). Po tym miesiącu mój TŻ, który z początku nie był bardzo zainteresowany kotami całkowicie zmienił zdanie i teraz marzy mu się drugi kociak, żeby nasze maleństwo nie czuła sie samotne. W związku z tym mam pytanie - czy powinnam poczekać, aż Motoko będzie drugi raz zaszczepiona? czy kotka nie będzie zazdrosna, jeśli po tak krótkim czasie pojawi się w domu nowy kociak? Motoko nigdy nie miała kontaktu z innymi kotami - co jeśli nie zaakceptuje nowego kota w domu?

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 12:30
przez becia_73
skąd jesteś?

Myślę,że akurat w przypadku kociąt jest wręcz wskazane, aby miały towarzystwo.
Nie słyszałam jeszcze ,aby takie dokocenie się nie udało. :wink:

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 12:38
przez mroczna_wydra
jestem z Pruszkowa. Nie mamy samochodu więc chciałabym przygarnąć kota z okolicy. Mój TŻ od rana namawia mnie żeby dzwonić do Kamyka (http://pruszkowskidt.wordpress.com/2013/03/21/kamyk/), ale on ma przyjacółkę w DT i nie wiem, czy chciałby ją opuszczać.

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 12:47
przez miszelina
Bierz kota jak najszybciej, póki mala jest mala. Dogadaja sie.

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 15:04
przez Petroniusz
mroczna_wydra pisze:jestem z Pruszkowa. Nie mamy samochodu więc chciałabym przygarnąć kota z okolicy. Mój TŻ od rana namawia mnie żeby dzwonić do Kamyka (http://pruszkowskidt.wordpress.com/2013/03/21/kamyk/), ale on ma przyjacółkę w DT i nie wiem, czy chciałby ją opuszczać.

Na pewno nie będzie chciał, to prawdziwa kocia miłość, ale w PDT są też inne fajne kociaki :)
Patrz i podziwiaj :)
http://www.facebook.com/PruszkowskiDomTymczasowy

Może Duduś?
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 15:24
przez Klaudia R.
Wlaśnie szukamy domu dla kici:

viewtopic.php?f=13&t=152163

Jestesmy z Warszawy ale kote byśmy przywieźli.

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 18:00
przez mroczna_wydra
Petroniusz pisze:
mroczna_wydra pisze:jestem z Pruszkowa. Nie mamy samochodu więc chciałabym przygarnąć kota z okolicy. Mój TŻ od rana namawia mnie żeby dzwonić do Kamyka (http://pruszkowskidt.wordpress.com/2013/03/21/kamyk/), ale on ma przyjacółkę w DT i nie wiem, czy chciałby ją opuszczać.

Na pewno nie będzie chciał, to prawdziwa kocia miłość, ale w PDT są też inne fajne kociaki :)
Patrz i podziwiaj :)
http://www.facebook.com/PruszkowskiDomTymczasowy

Może Duduś?
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater


dzwoniłam do Dudusia i umówiliśmy się wstępnie na odwiedziny w piątek. Mój TŻ trochę się martwi, że to kot, a nie kotka

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 18:03
przez miszelina
Powiem Ci w sekrecie: kocurki są fajniejsze :mrgreen:

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 18:09
przez ewar
miszelina pisze:Powiem Ci w sekrecie: kocurki są fajniejsze :mrgreen:

W większości bardziej miziaste, to fakt.Szczególnie ogromne, bure kocury, tak wynika z mojego doświadczenia.
Pomysł z dokoceniem przedni, gratuluję :piwa: Zobaczycie, że dwa koty powinny być w domu, życie ludzi jest łatwiejsze.

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 18:44
przez Klaudia R.
ewar pisze:
miszelina pisze:Powiem Ci w sekrecie: kocurki są fajniejsze :mrgreen:

W większości bardziej miziaste, to fakt.Szczególnie ogromne, bure kocury, tak wynika z mojego doświadczenia.


Z burasami to ja potwierdzam. Mój Zakulec to przylepiec, mruczas i mamisynek :lol:

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 19:07
przez Hikiko
Wiadomo, że dokocenie malucha to same plusy. Zostaje jeszcze kwestia szczepienia, którą wszyscy jakoś pominęli ;)
Gdy ja oddawałam swojego tymczasa (a był już zaszczepiony i po kwarantannie) czekałam, aż kotka w DS będzie po szczepieniu i kwarantannie. Wiadomo, że po szczepieniu może nastąpić spadek formy, odporności itp. Zdarza się, że kociaki mają nawroty kk przy przeprowadzce do DS, nie byłoby dobrze, gdyby coś takiego wydarzyło się w okolicach terminu szczepienia twojej kotki.
Lepiej trochę poczekać, DT powinien to zrozumieć.

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 19:27
przez Blue
miszelina pisze:Powiem Ci w sekrecie: kocurki są fajniejsze :mrgreen:


Na pewno inne niż kotki :)
Moje kocury to takie wieczne dzieciaki :)

Ale mając kociaki: kotkę i kocurka trzeba być bardzo czujnym i w odpowiednim momencie towarzystwo pokastrować, bo pierwsza rujka u kotki może być zupełnie bezobjawowa, zdarza się czasem bardzo wcześnie i może dojść do tragedii pod nazwą: nieplanowana ciąża.

Re: Chcę adoptować kotkę - czy to dobry moment?

PostNapisane: Śro kwi 10, 2013 20:23
przez miszelina
Blue pisze:Ale mając kociaki: kotkę i kocurka trzeba być bardzo czujnym i w odpowiednim momencie towarzystwo pokastrować, bo pierwsza rujka u kotki może być zupełnie bezobjawowa, zdarza się czasem bardzo wcześnie i może dojść do tragedii pod nazwą: nieplanowana ciąża.

Zgadza się, tego pilnować trzeba i to mocno.
No i wspomniane przez Hikiko szczepienia - Twoja kocia już szczepiona, nowy lokator tez powinien przyjechać po szczepieniu. I mimo, że to maluchy, nie puszczałabym ich od razu na żywioł, tylko zapoznawała ze sobą powoli.

Re: Chcę adoptować kotkę - update - 2 kociaki się nie lubią

PostNapisane: Pon kwi 15, 2013 13:54
przez mroczna_wydra
Adoptowałam 8-miesiecznego niesmiałego kocurka, boi się trochę ludzi, ale to nie jest problem. Martwię się, że nasza 3-miesięczna kotka nie chce go zaakceptować. Kocurek podchodzi do niej i chce się zaprzyjaźnić, a ona prycha, pręży się, warczy i ucieka. Zaczęła omijać łóżko pod którym siedzi kocurek. Ile to może potrwać? Czy może go nie zaakceptować? Chciałabym, żeby oba koty sie polubiły i bawiły razem

Re: Chcę adoptować kotkę - update - 2 kociaki się nie lubią

PostNapisane: Pon kwi 15, 2013 14:01
przez felin
Spokojnie. Dopóki krew się nie leje, nie ma powodu do stresu.
Trochę cierpliwości i będzie ok :ok: