Siśko :))) i Brosi (Blossi)

klaudiafj pisze:Bardzo, bardzo współczuję

Gabi [*][*][*]

Że co ? ,mój Gębulek ? !!!!!

Myszolandia pisze:Że co ? ,mój Gębulek ? !!!!!

Niestety

bozena640 pisze:

piękne serduszko

Myszolandia pisze:
bozena640 pisze:

piękne serduszko

To już miesiąc :placz:

bozena640 pisze:
Myszolandia pisze:
bozena640 pisze:

piękne serduszko

To już miesiąc

a to imię to jest wyryte Bożenko ?

Nie, to jest naklejka.
Może jak bym była na to przygotowana to bym chciała urnę z wyrytym imieniem, ale nawet urny nie wybierałam zdałam się na ludzi którzy kremowali Gabrynie

jesoo,ja dopiero teraz się przyjrzałam,ze to urna jest ,myślałam najpierw,że serce z jej imieniem sobie po prostu gdzieś zamówiłaś
śliczna ta urna i taka mała chyba wygląda,stąd moja omyłka

a moge się już Ci zapytać,co się stało,ze mojego Słoneczka nie ma,czy nie chcesz o tym pisać ?

bardzo Ci współczuję, Bożenko...

Myszolandia pisze:jesoo,ja dopiero teraz się przyjrzałam,ze to urna jest ,myślałam najpierw,że serce z jej imieniem sobie po prostu gdzieś zamówiłaś
śliczna ta urna i taka mała chyba wygląda,stąd moja omyłka

a moge się już Ci zapytać,co się stało,ze mojego Słoneczka nie ma,czy nie chcesz o tym pisać ?

Ta urna jest dla małych kotów
Gabrysia zasnela bo odmówiły współpracy nerki i płuca.
Lekarka powiedziała, że to odpowiedni moment żeby pozwolić odejść jej bez cierpienia.

puszatek pisze:bardzo Ci współczuję, Bożenko...

Bardzo Ci współczuję Bożenko, mój Michałek spoczywa w ziemi, Krzysiek, mój syn, pochował go w ogrodzie pod drzewem.
Wiem jak to boli, Michałka nie ma już od 9 m-cy a doli tak, jakby to było wczoraj. Przytulam Bożenko, często o Was myślę, choć na forum już nie bywam.
Pozdrawiam Ciebie i pozostałą dwójkę kociambrów.

mar9 pisze:Bardzo Ci współczuję Bożenko, mój Michałek spoczywa w ziemi, Krzysiek, mój syn, pochował go w ogrodzie pod drzewem.
Wiem jak to boli, Michałka nie ma już od 9 m-cy a doli tak, jakby to było wczoraj. Przytulam Bożenko, często o Was myślę, choć na forum już nie bywam.
Pozdrawiam Ciebie i pozostałą dwójkę kociambrów.

Współczuje Marysiu, Michałek to był wspaniały kot
Siśko powoli zaczyna chodzić po podłodze ale bardzo czujnie, zawsze gotowy wrócić na stół.
Duffy zaczęła sypiać ze mną

bozena640 pisze:
mar9 pisze:Bardzo Ci współczuję Bożenko, mój Michałek spoczywa w ziemi, Krzysiek, mój syn, pochował go w ogrodzie pod drzewem.
Wiem jak to boli, Michałka nie ma już od 9 m-cy a doli tak, jakby to było wczoraj. Przytulam Bożenko, często o Was myślę, choć na forum już nie bywam.
Pozdrawiam Ciebie i pozostałą dwójkę kociambrów.

Współczuje Marysiu, Michałek to był wspaniały kot
Siśko powoli zaczyna chodzić po podłodze ale bardzo czujnie, zawsze gotowy wrócić na stół.
Duffy zaczęła sypiać ze mną

O tak, Michał zajmował (i nadal zajmuje) szczególne miejsce w moim sercu. Bardzo boli, gdy odchodzi ktoś tak szczególny, ale z drugiej strony dziękuję losowi, że dał mi możliwość obcowania z Michałkiem, dzięki niemu stałam się lepsza. Michał na zawsze zostanie w moim sercu i mojej pamięci, tak jak Gabusia w Twoim.
Trzymaj się Bożenko, mocno, mocno przytulam. Wymiziaj Siśka i Duffy, one też cierpią po stracie Gabuni.

Siśko :))) i Brosi (Blossi)

Kto przegląda forum