Re: Ryś i Yoko w jednym stali domu
Napisane: Wto cze 21, 2022 6:55
Smutna wiadomość, mocno przytulam Rysiu [']
sabianka pisze:Z przykrością przychodzę napisać, że bohaterów tego wątku już nie ma.
W czwartek, 5 stycznia, pożegnałam Yoko. Była ze mną trzynaście lat, zgarnięta z ulicy już jako kilkuletni kot.
Pokonała ją kumulacja chorób i wieku. Ważyła już tylko 2 kg, ledwo chodziła, nie myła się już od dłuższego czasu, przestała kontrolować fizjologię, w ostatnich dniach nawet zwykłe oddychanie było trudne.
Bardzo mi jej brakuje, Ryszarda też