Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sabianka pisze:Ryszardy lubią kajzerkę z dżemem ananasowym
sabianka pisze:W piątek jak wróciłam z roboty Yoko mi uciekła. Po robocie byłam jeszcze na zakupach i jak wchodziłam do domu z dwiema siatkami widziałam, że ma w oczach plan ucieczki ale tak weszłam, że byłam pewna, że zablokowałam tą szparę siatkami. No i wypakowałam zakupy, przebrałam się w dresy, koci kibel posprzątałam i zdałam sobie sprawę, że Ryszard się ciągle koło mnie kręci a łaciatej nigdzie nie widać. Przeszukałam całe mieszkanie i nic, otworzyłam drzwi a ta wparowała jak z pracy wystrzelona. Nie mam pojęcia jak i w którym dokładnie momencie udało jej się jednak pitnąć. Najbardziej mnie przeraża, że pobiegnie na 11 piętro i tam już kiszka bo jest łącznik na 3 klatki.
Dzisiaj z kolei znowu nie mogłam jej jakiś czas znaleźć (a wychodziłam z domu) i w akcie desperacji poleciałam na to 11 piętro szukać, jak wróciłam Ryszard stał przy szafie a ta małpa siedziała tam zamknięta, a jak wołałam to nic się nie odezwała
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości