Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
WeraW pisze:W czwartek Lula jedzie do wetki Busi, ta kicia ma cały czas pod górę! Jeszcze padaczka jej potrzebna...
lula11 pisze:Busia miała ataki padaczki, jeden przy weterynarzu, podał jej leki uspokajające, ale teraz trzeba zrobić dodatkowe badania, może głowy - nie wiem co jeszcze , jutro się okaże. Busia wtedy załatwia się bezwiednie, traci widzenie - powraca potem.
Bardzo się o nią boję, teraz to naprawdę jest w trudnej sytuacji
ankacom pisze:Nie wiem czy czegoś nie poplątałam ale chyba jo.anna pisała gdzieś, że jej kot miał padaczkę i okazało się że to były problemy z wątrobą.
lula11 pisze:Busia wygląda świetnie, puchata, lśniąca, skóra zdrowa, apetyt jej dopisuje (jest cały czas na RC dla alergików). Od tego ostatniego ataku , nie było ponownych. Jeden atak Busia miała w ich obecności, poprzedni przypuszczają że miała, bo w pokoju było wszystko pozrzucane z biurka, tak jakby chciała się tam wdrapać na swoje legowisko i nie mogła, zabrudziła podłogę odchodami.
Jest pod obserwacją, pani doktor powiedziała, że jeżeli atak się powtórzy skieruje Busię do neurologa. Poza tym wszystko jest z nią dobrze, właśnie jeszcze teraz miałam rozmowę z p. doktor i mówiła, że Busia spaceruje sobie przed lecznicą po parkingu :) Ciągnie ją jednak do natury.
Jednym słowem czekamy, ale tak naprawdę to Busia czekam na swój dom.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 134 gości