Rózia jest mega oswojona, przychodzą co rano razem z Meliską się głaskać. Bo wtedy sama przychodzi.
Ale nie lubi jak ktoś do niej zbliża w niewiadomym celu np. zrobienia zdjęcia.
Myślę, że boi się, że ktoś tym zdjęciem ukradnie jej duszę. Mała Żmija zachowuje się tak samo. Wszystko jest ok dopóki nie skupię na niej spojrzenia. Mała Żmija ma strasznie śmieszną zabawę polegającą na kręceniu się w tekturowym pudełku. Niestety nigdy jeszcze nie udało mi się tego sfotografować ani nakręcić
A okropnie śmieszna wtedy jest