Ja to bym chyba dała radę, żeby nie Róża. Ona potrafi NIC nie zjeść jak nie ma chrupek. Chrupki to jej miłość
No i jednak się wyjeżdża, to jest wygodne
U nas od czasu Chrumki są tylko i wyłącznie chrupki nerkowe dla wszystkich. Staram się jak najmniej tego dwać.
A Siupek to też jest niezły model
Straszny jest z niego niejadek. Surowe mięso jest bulee. Ewentualnie tylko serduszka drobiowe, ale zazwyczaj po dwóch podaniach pod rząd i to mu się nudzi. Jak Siupek je czasami takie mieso z Lidla, to zawsze podejrzewam, że coś z tym mięsem jest nie halo, bo Siupek przecież normalnego mięsa do pyszczka nie bierze.
Psiapsióły. Papużki nierozłączki.
To jest MÓJ kotek i ja się będę nim bawił!Złe oko Dużej Ż.
Pokot zbiorowy.