Pelcia, Różyczka i Łobuziki. FOTO

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 28, 2017 21:12 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Wielka Miłość :)

tajdzi pisze:Tylko Wy gdzie??? :)

W pracy. Trzeba zarobić na to wszystko :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie sty 29, 2017 16:23 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Wielka Miłość :)

:1luvu: :1luvu: :201461 :mrgreen:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie sty 29, 2017 17:17 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Wielka Miłość :)

6 kotow na jednym łóżku :1luvu:
ale nie powiem że zazdroszczę :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon sty 30, 2017 19:15 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Wielka Miłość :)

Dobrego szefa kuchni ma to stadko :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sty 31, 2017 9:21 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Wielka Miłość :)

Mysza pisze:Dobrego szefa kuchni ma to stadko :lol:


Patrzyłaś na Różyczkę? ;) :twisted:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lut 16, 2017 15:35 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Wielka Miłość :)

Mysza pisze:Dobrego szefa kuchni ma to stadko :lol:


Siupek i Meliska drobiażdżki, ale cała reszta :roll: ... na mięso i na futra TO, a nie na nie pracować.

Piękne foki :1luvu:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw mar 16, 2017 21:17 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Wielka Miłość :)

Niestety Meliska miała zjazd nerkowy krea 287,0 (3,24), mocznik 16,0 (96,48). Te wyniki to nie tragedia, Chrumka z gorszych taraptów wychodziła. Niestety Meliska ogłosiła strajk głodowy :twisted: Komentarz Pani Doc "No wie Pani są takie koty, które mają kreatyninę 17 i żyją i są takie, które mają 3 i stwierdzają, że czas umierać" Zajebiście. Na szczęście chyba na razie mamy to już za sobą. Meliska naszprycowana przez Panią Doc odżyła.
Nasza Pani Doc udaje się niestety w związku z ciążą na zwolnienie, więc nie będzie jej z rok, jak nie dłużej. Zapisałam się więc z Meliską do dr. Neski. Co robić...

Duża Żmija miała czyszczenie paszczy i w związku z tym zostały jej tylko kły.

To tyle u nas.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw mar 16, 2017 23:08 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

Meliska, nie rób jaj, kobieto. 8O Jedz i nie stresuj Dużej :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt mar 17, 2017 14:10 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

3maj się :ok:

zeby bylo ępatycznie to napisze ze u moich kotów mocznica z kreatynina 4 u jednego, chory pęcherz i ruszający się kieł u drugiej
no a reszta to dzikusy wiec nic nie wiem :|
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt mar 17, 2017 15:54 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

u nas Pugal miał kiepskie wyniki krwi, przeszliśmy na dietę nerkową i póki co nie ma pogorszenia. Niestety, coraz młodsze koty chorują :(
Ku pocieszeniu śpieszę powiedzieć, że u nas wszystkie miały rwania w tym roku :) Bez zębów chorych nam lepiej :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt mar 17, 2017 15:58 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

Mój Pucuś, który w tym roku będzie miał dopiero 6 lat ma podwyższoną kreatyninę :(, dobrze, że zęby mu usunęłam w zeszłym roku.
Na pon. jestem umówiona do dr. Marcińskiego.
Martwi mnie, że Ani znów nie będzie :(((
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18679
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt mar 17, 2017 22:01 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

No Meliska jest jakaś chorowita, od początku jak do mnie przyszła (miała 7 lat, potwierdzone książeczką zdrowia). Ona ma jeszcze to IBD.
Jutro idę z nią do Jagielskiej.
Wizytę u dr. Neski musiałam odwałać, bo mi sajgon w robocie szykuje w przyszłym tygodniu, a Jaśnie Pani Neska przyjmuje tylko w godzinach, w których większość ludzi pracuje :roll: Co wkurwia mnie strasznie. Jesteśmy zapisane na 30 marca.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt mar 17, 2017 23:14 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

echhh :(

Ja coraz częściej trafiam na jakieś teksty, że to suche jest wszystkiemu winne. I zwiększonej ilości chorych nerek i nowotworów ("świetny" program oglądałam o tak zatrutych i rakotwórczych rybach z Bałtyku, że się do spożycia dla ludzi nei nadają. Robią z nich paszę dla zwierząt....). Pomimo tego jakoś nie umiem na razie wyeliminować suchego :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob mar 18, 2017 20:02 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

Ja to bym chyba dała radę, żeby nie Róża. Ona potrafi NIC nie zjeść jak nie ma chrupek. Chrupki to jej miłość :roll:
No i jednak się wyjeżdża, to jest wygodne :oops:
U nas od czasu Chrumki są tylko i wyłącznie chrupki nerkowe dla wszystkich. Staram się jak najmniej tego dwać.
A Siupek to też jest niezły model :roll: Straszny jest z niego niejadek. Surowe mięso jest bulee. Ewentualnie tylko serduszka drobiowe, ale zazwyczaj po dwóch podaniach pod rząd i to mu się nudzi. Jak Siupek je czasami takie mieso z Lidla, to zawsze podejrzewam, że coś z tym mięsem jest nie halo, bo Siupek przecież normalnego mięsa do pyszczka nie bierze.

Psiapsióły. Papużki nierozłączki.
Obrazek

To jest MÓJ kotek i ja się będę nim bawił!
Obrazek

Złe oko Dużej Ż.
Obrazek

Pokot zbiorowy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 18, 2017 20:33 Re: Pelcia, Różyczka i Łobuziki. PNN - nerver ending story :

Wszystkie foty słodkie. ale 1 i 2 - powala :mrgreen: "To jest mój kotek..." buahahaha ;-)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 130 gości