Strona 1 z 8

malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 21:23
przez ruru
To będzie watek maleńkiej trikolorowej jesiennej dziewczynki SuSu
zabranej, wraz z rodzeństwem ze Zduńskiej Woli przez CoolCaty,
co uratowało kocięta przed otruciem.
Obrazek
Kto nie zna jeszcze historii tych kotów,
którymi opiekuje się dzielna Pani Jadwiga
niech zajrzy viewtopic.php?f=1&t=146436
Pani od kilkudziesięciu lat pomaga kotom,
leczy, sterylizuje, szuka domów. Przerosła ją sytuacja i już sobie nie radzi.
W domu ma ich 26, w piwnicy 8, na dworze niezliczoną ilość.
4 maluchy, żyjące wolno trafiły do lecznicy CoolCaty.
Jeden musiał mieć amputowane oczko...
Maluchy okazały się być baaaardzo dzikie i potrzebować doswajania.

Obrazek
Tak ta mała dzikuska trafiła do mnie. Ma ok 4 miesięcy.
jest filigranowa, delikatna, mięciutka...
Jeszcze 2 dni temu dostała imię Pirania,
dzisiaj już zupełnie do niej nie pasuje :kotek:
Obrazek
ObrazekObrazek

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 22:14
przez Duszek686
Ślicznotka :1luvu:

Dobrze Ci to oswajanie idzie, Tat :ok:

Pomyśl - w lecznicy kolejna taka kolorowa parka czeka na oswojenie

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 23:03
przez klempusia
Ruru, jak tego dokonalas?
To nasze to podobno rodzenstwo a zachowuje sie jak jakis furiat przy kazdej probie zblizenia:/
teraz wypracowal sobie metode ze jak go bierzemy na rece to udaje ze mruczy i jak tylko lzej go przytrzymamy to rudy w długą ... potem okolo godziny usilujemy go lapac, a gdy sie w koncu udaje to on tak zawodzi, ze cala Lodz Gorna to slyszy, a nasze koty biegna z odsiecza - nie wiem czy nas kiedys nie napadna w obronie malego:(

pomocy:(

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Sob paź 06, 2012 23:05
przez gosiaa
Śliczna ta Wasza tymczaska :1luvu:

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 6:24
przez CoolCaty
Śliczna ta dziewuszka. Kciuki za dalsze oswajanie. Ruru, czy robić już ogłoszenia?

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 7:01
przez magdaradek
cuuuuuudna :1luvu:

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 14:19
przez Agulas74
Świetna jest :1luvu:

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 15:24
przez ciotka59
Ten "brzydki kawałek łazienki" ma różowe stópki :lol:

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 16:10
przez ruru
ciotka59 pisze:Ten "brzydki kawałek łazienki" ma różowe stópki :lol:

rózowe w kropki :1luvu:

CoolCaty pisze:Śliczna ta dziewuszka. Kciuki za dalsze oswajanie. Ruru, czy robić już ogłoszenia?


Aniu kochana, myślę że można!
ona jeszcze ma lęk otwartej przestrzeni
i niepewnie się czuje i nawiewa postawiona na podłodze, żeby się ukryć,
ale spokojnie można ją już międlić, mruczy na rączkach
wywala brzuszek
w koszyczku sobie siedzi i jest szczęśliwa
bardzo grzeczniutka, no aniołeczek po prostu :1luvu:
kocha Henryka!
na sam jego widok mruczy
heniek onieśmielony

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 16:19
przez ciotka59
Foty na dowód: że aniołeczek, że kocha, że onieśmielony.
Żeby ciocia mogła zrobić tak Obrazek

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 17:05
przez ruru
heheh, na razie takie:
Obrazek

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 18:36
przez magdaradek
cudeńko malutkie :D

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 20:00
przez ciotka59
Źle widać kropki na stópkach!! Obrazek
Czekam na foty pt.: "aniołecek", "kocha henryka", "heniek onieśmielony".

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 20:17
przez michalinadzordz
cudna :) klempusiu, ja mam jeszcze gorzej z ich starszym bratem Niutkiem, on się nawet nie da pogłaskać, syczy, a o braniu na ręce nawet nie myślę... One potrzebują czasu i cierpliwości

ruru ja chętnie porobię ogłoszenia, w końcu to "przeze mnie" Pirania jest teraz u Ciebie :oops:

Re: malutka tri już nie pirania i nikt jej nie skrzywdzi już

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 21:32
przez ruru
trzeba dużo na rączkach nosić,
i ograniczać przestrzeń, albo stawiać coś do schowania, bo one się boją
otwartej przestrzeni

Dzięki wielkie dziewczyny za pomoc w ogłoszeniach :1luvu: :1luvu:
ja mam takie doświadczenie, że jak CoolCaty wystawi ogłoszenie,
to mi tymczasik jak świeża bułeczka schodzi ekspresowo
:ok: :ok: :ok:

ostatnio ulubione miejsce drzemki:
Obrazek