Strona 1 z 97

Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:30
przez Iwonami
To już trzecia część historii o Ogryni, jej ukochanej przyjaciółce Babuni i o dwójce rodzeństwa - Tosi i Rysiu, dzieci zmarłej przed rokiem Justynki, trzeciej nierozłącznej przyjaciółki Ogryni i Babuni.
Kontynuuję moją opowieść o zaginionej dzikiej, ulicznej koteczce Ogryni, cudem odnalezionej po prawie 5-cio miesięcznych poszukiwaniach.

Poprzednia część wątku jest tu: viewtopic.php?f=1&t=139519

Przypomnę, że mam w domu cztery dzikie kociny zabrane z ulicy. Gdybym ich nie zabrała, prawdopodobnie by już nie żyły, bo nowy właściciel posesji, na której znajduje się dom i ogród, w którym przez ponad 30 lat żyły bezdomne koty - wydał im totalną wojnę. Zresztą nie tylko kotom. Obawiam się, że z ogrodu musiały się wynieść bytujące tam jeże i łasica. Tam też straciła życie wspomniana wyżej Justynka. Nie wykluczone, że została otruta......

Obrazek

Tu na zdjęciu nierozłączne Ogrynia i Babunia.

Obrazek

A tutaj Rysio (z lewej) i Tosia, też zawsze razem.

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:39
przez kwinta
Melduję się i bardzo cieszę z kolejnej części o Twoich futerkach Iwonko :D :D :D :D :1luvu:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:45
przez marta-po
Ja też wiernie kibicuję

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:46
przez alab108
Zdążyłam na pierwszą stronę. Witam :P

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:49
przez lidka02
Witam wspaniała rodzinkę :1luvu: :1luvu:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:51
przez puszatek
bardzo się cieszę z nowego wątku... :ok: :1luvu:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:51
przez BOZENAZWISNIEWA
:surprise:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:54
przez lolav
Witam sie i ja :1luvu:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:55
przez Iwonami
Ogrynia niczym galopujące suchoty :D czyni postępy w wychodzeniu z dzikości.
Dzisiaj chodziła już sobie po całym mieszkaniu tak, jakby ono było zawsze jej mieszkaniem.
Co ważne i Babunia zaczęła wędrować, jeszcze po "najbliższej okolicy" ale już schodzi z okna i wypuszcza się coraz dalej.
Mój pomysł z zamianą pieluszek tetrowych w legowiskach na flanelowe przynosi efekty, Ogrynia nie ma już ani jednego kołtuna, Babunia także zaczęła pozbywać się swoich.
No i ten błysk w oczach Ogryni wrócił, ten który tak mnie kiedyś zniewolił..........

Witam wszystkich nas odwiedzających. Roli, którą odegraliście w tej naszej kociej historii, nie zapomnę nigdy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:58
przez iwona66
Przywitam się ja w nowym watku dzikusków :D

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 20:58
przez kasia_m1
cieszę się, że jest już ciąg dalszy opowieści o Ogryni i :kotek: ekipie

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 21:14
przez kocurzyca41
To ja też przycupnę w kąciku...

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 21:31
przez taizu
Pozdrawiam na nowym wątku :1luvu:

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 21:33
przez Megana
jej, dopiero teraz jakoś załapałam, że to wszystko pręguski są... Cudne :)

Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 21:33
przez meg11
Meldowowuję się :mrgreen: